Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
36.25 km 6.20 km teren
02:20 h 15.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

A celem był most

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 7

Stargard - Żarowo - Lubowo - Klępino - Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Morzyczyn - Zieleniewo - Lipnik - Stargard.

Kiedyś w necie zobaczyłem wzmiankę o tym moście i postanowiłem go zobaczyć :) Pogoda dziś dopisała więc pojechałem DDRką do Żarowa a dalej na Lubowo. Most ten znajduje się na Inie między Żarowem a Lubowem na szlaku kolei wąskotorowej. Most jak i szlak kolejowy już nie są używane ale sam most trzyma się jeszcze solidnie mimo że zbudowany został w 1895 roku.

cel mojej wycieczki _ most kolejowy nad Iną. Zbudowany w 1895 r. © Trendix


torami do mostu nad Iną © Trendix


czyje to dzieło ???? © Trendix


żelazny most nad Iną © Trendix


Oczywiście trochę czasu tam spędziłem i most z każdej strony obfociłem :)

most kolejowy nad Iną _ Żarowo © Trendix

Czy ktoś wie do czego ta rura ze studzienkami?? takie samo urządzenie pokaże później koło kolejnego mostu.

most widziany od spodu © Trendix


most nad Iną _ między Żarowem a Lubowem © Trendix


most żelazny nad Iną © Trendix


Zrobiłem kilka zdjęć natury z mostu widzianej.

baki koło mostu kwiatki zapylają © Trendix


W planie miałem pokonanie mostu i pojechanie dalej wzdłuż torów ale dość duży rozstaw podkładów kolejowych jak na moje krótkie nóżki trochę mnie wystraszył więc tylko uwieczniłem siebie i rower na moście i wróciłem do drogi.

na moście kolejowym nad Iną © Trendix


żelazny most kolejowy nad Iną © Trendix


Drogą dojechałem do Lubowa i dalej polną drogą ruszyłem w kierunku Klępina. Po drodze zatrzymałem się przy jakiejś bezimiennej rzeczce (przynajmniej na mapie nazwy nie znalazłem).

czy ktoś wie do czego ta rura ?? © Trendix


A to właśnie takie samo urządzenie jak przy tym moście kolejowym.

mostek nad rzeczką między Lubowem a Klępinem © Trendix


rzeczka między Lubowem a Klępinem © Trendix


Z Klepina do Stargardu ruszyłem znaną sobie drogą przez łąki :)

tędy juz kiedyś jechałem :D z Klepina do Stargardu © Trendix


Niestety nie przewidziałem że będę miał zator na drodze :D

przeszkoda na drodze © Trendix


już po pokonaniu przeszkody :) © Trendix


Po dojechaniu do Stargardu stwierdziłem że szkoda takiej ładnej pogody więc postanowiłem zajrzeć jeszcze nad Miedwie. Więc już DDRką ruszyłem do Morzyczyna.

Bergamont znowu nad Miedwiem © Trendix


moja osoba nad Miedwiem :) © Trendix


nad Miedwiem dziś jak latem było © Trendix


trzcina nad Miedwiem © Trendix


tłoczno dziś nad Miedwiem © Trendix


deski już na Miedwiu © Trendix


windsurfing nad Miediwem © Trendix


Gdy już znudziły mi się tłumy nad Miedwiem spokojnie DDRką wróciłem do domu.

często tędy przejeżdżam a zawsze tu inaczej :) © Trendix


Wszystkie fotki z wycieczki tutaj: Google

Dane wyjazdu:
30.00 km 2.00 km teren
02:30 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pogodna Masa Krytyczna

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 27.04.2013 | Komentarze 6

Dawno nie byłem na masie więc czas było to nadrobić. Jak zawsze z młodym samochodem do Pilchowa a od siwobrodego już rowerkami na Masę. Nie będę się rozpisywał :) A na masie w skrócie było tak:

rydwan siwibrodego oczywiście na pierwszym planie :) © Trendix


Basia i Krzysiek na Placu Lotników © Trendix


na Placu Lotników przed startem Masy © Trendix


było wiosennie i Pogodnie :) © Trendix


najmłodsza uczestniczka /uczestnik/ masy :) © Trendix


Marcin z synem na Placu Lotników © Trendix


na trasie Masy Krytycznej - tym razem Pogodno © Trendix


siwobrody z Basią na trasie Masy © Trendix


Tomek i Asia na trasie masy © Trendix


młody na mecie masy na Jasnych Błoniach © Trendix


koniec masy na Jasnych Błoniach © Trendix


koniec Masy - rowery w górę © Trendix


zakończenie Masy na Jasnych Błoniach © Trendix


rowery w górę, to juz koniec dzisiejszej masy © Trendix


W drodze powrotnej złapałem jeszcze gumę w tylnym kole, pod domem przy rozpakowywaniu rowerów dorwała nas ulewa :D ale było super :)

Wszystkie fotki a Masy tutaj : Foty

Dane wyjazdu:
49.79 km 9.50 km teren
03:24 h 14.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

40 + 10 - telefon

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 8

Stargard - Grzędzice - Smogolice - Poczernin - Warchlinko - Siwkowo (kol. Warchlino) - Małkocin - Klepino - Stargard.

Dziwny tytuł ale pewnie się na końcu wyjaśni :). Początkowo miałem pojechać do siwego i od niego nad Świdwie ale nie chciało mi się zbyt wcześnie wstawać. Znalazłem w internecie parę fotek z rozlewiska Iny koło Poczernina i postanowiłem tam pojechać. Oczywiście zaplanowałem trasę na skróty :) i ok. 12 w południe wyruszyłem. Przez rzadko uczęszczane przeze mnie ulice dotarłem do ul. Południowej i skierowałem się na Grzędzice :) Oczywiście Południowa się skończyła i dalej już drogą polną do Grzędzic.

No i wyjeżdżam ze Stargardu, czemu tu nie ma asfaltu ?? :) © Trendix


Z Grzędzic do Smogolic dalej polnymi drogami wśród lasów i pól.

Droga z Grzędzic do Smogolic © Trendix


Po dojechaniu do Smogolic dalej ruszyłem asfaltem do Poczernina.
Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła, Smogolice © Trendix


i dalej drogą na Poczernin © Trendix


Przed Poczerninem skręciłem nad Inę. Myślałem że po takich śniegach Ina z koryta się wylała ale zdziwiłem się bo nic takiego nie miało miejsca.

na rozlewiskach Iny koło Poczernina © Trendix

Ina w okolicach Poczernina. © Trendix


Rzeka Ina _ Poczernin © Trendix


Ina wije się jak wąż © Trendix


Bergamont nad Iną © Trendix


Nad Iną w Poczerninie © Trendix


a tu Ina zawrócić postanowiła, kawałek dalej jednak się odmysliła :) © Trendix


Gdy już sobie pofociłam nad Iną ruszyłem do Poczernina.

Parafia pw. św. Michała Archanioła w Poczerninie © Trendix


Po minięciu Poczernina skierowałem się do drogi 142 i po przejechaniu pod nią w kierunku Warchlinka.

wiadukt na drodze nr 142 © Trendix


i natknąłem się na tajny projekt o którym tyle ostatnio TV mówiła :D
tajna inwestycja ?? druga nitka gazociągu Jamalskiego ?? © Trendix


Droga do Warchlinka choć była na mapie nie bardzo do jazdy się nadawała.

gdy ta drogą jechać się nie dało wybrałem alternatywną obok biegnącą :D © Trendix


ta na rzepakowym polu znacznie lepsza była © Trendix


kościół w Warchlinku © Trendix


I dalej drogą do Małkocina.


Tu po raz ostatni użyłem swojej komórki :)
to miejsce nie było dla mnie zbyt szczęśliwe. © Trendix


Zabytkowy murowany gołębnik z 1854 r. w formie wieży w Małkocinie © Trendix


Kościół filialny p.w. św. Józefa z XV w. z głazów narzutowych w Małkocinie © Trendix


Gdy już wdrapałem się pod długa górkę w Małkocinie i zbliżyłem się do Klępina stanąłem by zrobić fotkę tego co widać z każdej strony Stargardu :)

druty, druty, druty, druty © Trendix


i tu też zauważyłem że zniknął mój telefon. Postanowiłem zawrócić do tego miejsca gdzie ostatni raz go używałem a było to 5 km. Niestety telefonu nie odnalazłem więc z wielkim żalem wróciłem spowrotem i dlatego w tytule jest + 10 - telefon :)

W Stargardzie aby nie było rutynowo chciałem tory pokonać po kładce :)
tędy zamierzałem pokonać tory kolejowe w Stargardzie © Trendix


niestety stan techniczny nie pozwala na jej użytkowanie © Trendix


Ruszyłem więc dalej do ul. Południowej - Składowej i do ronda 15 Południk a z ronda już najkrótszą drogą do domu :)
ostatni skrót przed dojechaniem do domu :) © Trendix


Pozostałe fotki z wycieczki tutaj: Google

Dane wyjazdu:
21.44 km 5.00 km teren
01:24 h 15.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Małe kółko

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 8

Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Lipnik - Golczewo - Giżynek - Stargard.

Ładna pogoda, trochę wiatru więc postanowiłem podjechać nad Miedwie. Aby nudno nie było tym razem do Lipnika ruszyłem przez poligon.

przez poligon do Lipnika © Trendix


na zapleczu TESCO :D © Trendix


Lipnik na horyzoncie a droga tu już całkiem niezła © Trendix


Od Lipnika dalej już normalnie droga rowerową do Zieleniewa. Nad Miedwiem posiedziałem chwilę i miałem normalnie DDRką wrócić do Stargardu.

no i już nad Miedwiem, słońce jak latem grzeje ale tylko 17 stopni na razie :) © Trendix


może rybki nie na patelnię ale troche ich pływa © Trendix


Mój Bergamont nad Miediwem © Trendix


jak nie raz nad Miedwiem © Trendix


tyle po dawnej kawiarni "Plażowa" pozostało © Trendix


Po przejechaniu promenadą wyjechałem na DDRkę i ruszyłem do Stargardu. Ale w Lipniku stwierdziłem że to by było za nudne więc skręciłem do wioski a gdy asfalt się skończył pojechałem dalej :)

wyjeżdżając z Lipnika © Trendix


coraz częściej na takie drogi ruszam chyba rower musze zmienić :D © Trendix


do Golczewa już niedaleko © Trendix


Drogę przebiegła mi sarna ale już nie zdążyłem zmienić obiektywu a na tym ledwo ja widać :)

jak się przyjrzeć dobrze na środku pola sarnę widać ;) © Trendix


Ruszyłem więc dalej w kierunku na Golczewo.

gdzieś tam muszę do domu dotrzeć © Trendix


tu przynajmniej samochody nie jeżdżą © Trendix


Tam złapałem znowu asfalcik i przez Giżynek powróciłem do domu :) Może to nie wyprawa dookoła Góry Ararat ale 4 litery z domu ruszyłem :D :D

Wszystkie zdjęcia tutaj. Google

Dane wyjazdu:
62.28 km 15.00 km teren
04:28 h 13.94 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szukając wiosny zgubiłem drogę :D

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 6

Stargard - Kurcewo - Strzebielewo - Krępcewo - Rzeplino - Lipka - Sadłowo - Żukowo - Krąpiel - Tychowo - Święte - Strachocin - Stargard.

A było to tak :) Pokonawszy swojego lenia zaplanowałem sobie 40 km trasę po drogach asfaltowych w poszukiwaniu oznak wiosny. Tak też zrobiłem. Wyjechałem przez Kluczewo na drogę do Kurcewa i dobrze wybrałem bo od razu na początku wioski pierwsza oznaka wiosny czyli bociany w gnieździe.

jak bocki już są to jest chyba juz wiosna © Trendix


Za Kurcewem zatrzymałem się na moment nad Mała Iną.

Nad Małą Iną w okolicy Kurcewa © Trendix


Dalej ruszyłem do Strzebielewa, gdy moim oczom okazała się niezwykła budowla która wyglądała jak baszt obronne będąc zapewne starymi silosami :)

to chyba wieże obronne na polach kombinatu Witkowo :) © Trendix


Kolejnym punktem wycieczki były ruiny zamku w Krępcewie o których przeczytałem tutaj: Zamek w Krępcewie

przy powiększeniu można przeczytać o historii zamku © Trendix


Ruiny zamku w Krępcewie © Trendix


ruiny zamku rycerskiego w Krępcewie :) © Trendix


Dalej w planie miałem dojechać prawie do Rzeplina i skierować się na Żukowo, ale zachciało mi się zmiany planów :) wjechałem do Rzeplina i pojechałem sobie dalej :)
Kościół pw. Matki Boskiej Różańcowej w Rzeplinie © Trendix


I tu kolejne kuszenie, zamiast pojechać dalej prosto zachciało mi się skręcić do Lipki.

Ruiny kościoła w Lipce. Kościół uszkodzony został podczas działań wojennych i nieużytkowany popadł w ruinę. © Trendix


ruiny kościoła w Lipce © Trendix


Przejechałem cała Lipkę i skierowałem się do lasu, ale po pewnym czasie stwierdziłem że nie bardzo wiem gdzie jestem, wiec postanowiłem kierować się na północ bo tam powinna być droga nr 10.

i gdzie tu dalej jechać?? a miało bys asfaltowo :D © Trendix

W lesie znalazłem bajorko przez żaby opanowane, było je słychać ale żadnej nie ujrzałem za to złożonych przez nich jajeczek było pełno :)

leśny stawek w okolicach Lipki © Trendix


żaby wiosnę juz poczuły i skrzek w stawie widać © Trendix


Po wyjechaniu z lasu ujrzałem most więc myślałem że jest tam lepsza droga i tu się znowu pomyliłem :)

most za Lipką nad jakimś dopływem Iny © Trendix


mogę przejechać aż tak nie przytyłem :D © Trendix


chyba jeden z dopływów Iny, tyle ich jest że można się pogubić :) © Trendix


Za mostem czekała mnie taka droga.

no i mam co chciałem z twardej drogi zjeżdżając © Trendix


Dalej była już taka

droga stawała się coraz gorsza, już tylko ślady ciągników na łące © Trendix

A potem nie było jej wcale :D
a tu juz nawet śladów ciągnika nie ma :D © Trendix


Chwyciłem więc rower i postanowiłem pomaszerować w poszukiwaniu drogi.

a dalej juz tylko prowadziłem rower by dotrzeć do jakiejś drózki :D © Trendix


Na moje szczęście rowy na tej łące nie wymagały budowy mostów montera :)

rowy do pokonania nie wymagały budowy mostów © Trendix


Gdy już straciłem nadzieję na dotarcie do jakiejś drogi spotkałem tubylców sadzących drzewka na tym trawiasto- bagiennym terenie i skierowali mnie we właściwym kierunku :) Po paruset metrach znowu ujrzałem drogę :)

po 4 kilometrach dotarłem do twardej drogi do Sadłowa :D © Trendix


W Sadłowie w sklepie uzupełniłem zapas płynów i ruszyłem do Żukowa.
to juz prawie autostrada z Sadłowa do Żukowa :D © Trendix


nawet takie oczko wodne łabędzie zajmują © Trendix


Z Żukowa już nie kombinując asfalcikiem do Krapiela.

takimi drogami miałem cały czas jechać :) Żukowo - Krapiel © Trendix


W Krąpielu postanowiłem nie zbliżać się do drogi nr 10 skręciłem więc w lewo na jakąś betonową drogę licząc że doprowadzi mnie ona do Tychowa.
Gdy znowu znalazłem się pośród łąk poczułem się znowu zagubiony i zadzwoniłem do siwobrodego by zaczął już mnie szukać :) Ale użyłem dopalacza i ruszyłem dalej.

wiem że nie wolno ale musiałem użyć wspomagacza :) © Trendix


Po jakimś czasie ujrzałem w oddali zabudowania Tychowa i poczułem się już jak u siebie :D

widać już Tychowo, hurrra wiem gdzie jestem :D © Trendix


przydrożny rów z sitowiem jak nad jeziorem © Trendix


takie sobie makro © Trendix


Z Tychowa już prosto do Stargardu nie szukając alternatywnych dróg :D

no i nareszcie Stargard na horyzoncie_droga Tychowo-Święte © Trendix


I tak to szukając wiosny trochę pobłądziłem :) ale kilka jej oznak na drodze spotkałem :)

widoczne oznaki wiosny © Trendix


widoczne oznaki wiosny © Trendix


widoczne oznaki wiosny © Trendix


Wszystkie zdjęcia z wycieczki tutaj: Fotki

Dane wyjazdu:
46.28 km 12.50 km teren
02:59 h 15.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No i czas na mnie :)

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 06.03.2013 | Komentarze 7

Stargard - Klępino - Lubowo - Rogowo - Poczernin - Sowno - Wielichówko - Cisewo - Reptowo - Kobylanka - Morzyczyn - Zieleniewo - Stargard.

Od tygodnia zbierałem się aby w końcu wsiąść na rower, ale szło to z oporami. W końcu wczoraj postanowiłem przygotować rower i dziś ruszyłem :)

Po wyjechaniu ze Stargardu skierowałem się wzdłuż Iny i pojechałem do Klępina.
Rzeka Ina przy moście w Klępinie © Trendix


Dalej wzdłuż Iny jadąc minąłem Lubowo, Rogowo i dotarłem do Poczernina.

kościół pw. Świętej rodziny w Lubowie (Został wzniesiony z ciosów granitowych oraz cegieł w 1912 roku) © Trendix


drewniana kładka na Inie w Rogowie © Trendix


Rzeka Ina (Rogowo) © Trendix


kościół p.w. św. Michała Archanioła w Poczerninie © Trendix


Z Poczernina miałem dostać się do Wielichówka ale nie było w planie Sowna ale i tak je zahaczyłem :D

Rzeka Ina za Poczerninem © Trendix


gdzieś na drodze do Wielichówka © Trendix


Nie miałem w planach leśnych dróg ale te na mapie które inaczej wyglądały leśnymi się okazały :D
mysliwska ambona w okolicy Cisewa © Trendix


ja przed wejściem na ambonę (kto zgadnie czemu lewa ręka schowana ?? :D ) © Trendix


widok z ambony na łaki i Cisewo © Trendix


I w końcu na skraju Cisewa znów do asfaltowej drogi dotarłem i przez Reptowo-Kobylankę ruszyłem nad Miedwie :)

przy kościele w Kobylance © Trendix


mój rowerek na odpoczynku przy scieżce rowerowej z Kobylanki © Trendix


Nad Miedwiem niektóre ptaki pływają a niektóre po lodzie jeszcze chodzą © Trendix


Powiem krótko, po powrocie do domu miałem dość :) Bolało mnie wszystko od pasa w dół a teraz i w górę boli :D :D

Wszystkie fotki z wyjazdu są tu: Google

Dane wyjazdu:
5.70 km 0.00 km teren
00:30 h 11.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Weekend z benaskiem

Niedziela, 10 lutego 2013 · dodano: 11.02.2013 | Komentarze 7

Zacznę od tego że przed kwietniem nie miałem w planie siadania na rower.

Jednak z długo zapowiadaną wizytą przybył do siwobrodego nasz wspaniały kolega benasek.
niezwykle punktualny benasek pojawia się swoim autem pod bramą domu siwobrodego © Trendix


Z okazji tej wizyty siwobrody zaplanował na sobotę ponad 100km wycieczkę po Szczecinie ale na moje szczęście benasek przywiózł ze sobą nie tylko piwo ale i wirusy więc tez specjalnie nie miał sił na długą przejażdżkę :)

no nie mogliśmy nie uwiecznić się z zapasami przez benaska dowiezionymi © Trendix


Zaraz po przyjeździe do stołu zasiedliśmy każdy swój trunek spożywając.
do stołu więc zasiedliśmy pod nadzorem Basi :) © Trendix


W sobotę zdrowie benaska, moje osłabienie a także aura do wycieczki rowerowej nas nie zachęciły więc samochodem na zwiedzanie Szczecina się udaliśmy. Nie będę się rozpisywał gdzie byliśmy wstawię tylko kilka fotek.

Na Szczecińskiej Gubałówce © Trendix


spacer po Sczecinie © Trendix


W Muzeum Techniki i Komunikacji © Trendix


Po tej wycieczce do Pilchowa wróciliśmy i degustacje piwa kontynuowaliśmy :)

Gdy przyszła niedziela siwobrody nie podarował i na rowery wsiadać nam kazał.
siwobrody pozolił nam wybrać rumaki ze swojej bogatej stajni © Trendix


Że pogoda nienajgorsza była a wycieczka miała być krótka rowery wybraliśmy i na zwiedzanie Pilchowa ruszyliśmy.

wycieczka po Pilchowie © Trendix


wycieczka po Pilchowie © Trendix


żółty rowerek w Pilchowie © Trendix


Sołecki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pilchowie © Trendix


w Sołeckim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Pilchowie © Trendix


Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Pilchowie © Trendix


Obok kościoła znajduje się XIX-wieczna dzwonnica. © Trendix


Zakład Produkcji Wody "Pilchowo" © Trendix


Zakład Produkcji Wody "Pilchowo" © Trendix


gdzieś w Pilchowie © Trendix


benasek pokonuje stromy podjazd do siwobrodego po zakończeniu wycieczki © Trendix


Po objechaniu Pilchowa i powrocie do domu siwobrodego przywitała nas znowu Basia i po gorącej herbacie zaczęło się pakowanie i wyjazd.

Pierwszy ruszył w drogę benasek:

koniec wizyty, benasek wraca do domu © Trendix


następnie opuściła nas Basia:

Basia jako przedostatni gośc wyjeżdża od siwobrodego © Trendix


I ostatnim gościem weekendu byłem ja, który tak do domu się spieszyłem że 200 zł mandatu zapłaciłem :D

A żeby nie było że nie mogliśmy się opanować :) to jeszcze tyle do zdegustowania zostało ;)
tyle po zakończeniu weekendu jeszcze zostało :) © Trendix


Myślę że jak siwobrody się wyrobi lepiej to opisze ;)

Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
02:15 h 11.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Szczecińska Masa Mikołajkowa _ 2012

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 22.12.2012 | Komentarze 8

Tradycyjnie jak co roku odbyła się Masa Mikołajkowa :) Nie planowałem początkowo udziału w niej, ale otrzymałem zamówienie od jednego z Mikołajów na wykonanie worka na prezenty więc po jego stworzeniu musiałem go dostarczyć :)
Tym razem pojechałem do siwobrodego bez roweru ale z jego bogatej stajni rowerowej otrzymałem jeden gotowy do jazdy :)
I tak po godzinie 17 ruszyliśmy na miejsce zbiórki czyli tradycyjnie Plac Lotników.

Mikołaj siwobrody w drodze na miejsce spotkania © Trendix


Po wolnej jeździe (w czasie której traciłem oddech), po wielu klaksonach otrzymanych od kierowców którzy pozdrawiali siwobrodego Mikołaja dotarliśmy na miejsce zbiórki.

odprawa Mikołajów na Placu Lotników :) © Trendix


Znalazł się tam i uroczy reniferek :)

jest tez Rydolf który zaprzęg poprowadzi © Trendix


Po zrobieniu wspólnej fotografii Mikołaje ruszyły na trasę:

wspólne Mikołajowe zdjęcie przed wyruszeniem na trasę © Trendix


Mikołaje na trasie © Trendix


Mikołaj siwobrody na trasie © Trendix


Mikołaj Jana na trasie © Trendix


kolejny Mikołaj tym razem z Polic na trasie © Trendix


Po przejechaniu odcinka trasy dotarliśmy pod choinkę przy Urzędzie Miasta.

Mikołaje pod choinką przy Urzędzie Miasta © Trendix


Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy sie pod kolejną choinkę tym razem w Parku Kasprowicza.
Mikołaje pod choinką w Parku Kasprowicza © Trendix


Widok na Urząd Miasta z Parku Kasprowicza © Trendix


pod choinka w Parku Kasprowicza (nasz reniferek chyba opadł z sił :) ) © Trendix


też tam byłem ale tylko po prezenty :D © Trendix


Gdy wyjeżdżaliśmy od siwobrodego było -3 stopnie po powrocie już -7 ale atmosfera na masie była gorąca :)

Wszystkie fotki z masy tutaj: KLIK

Tutaj te same fotki z kolędami: ">FILM

Dane wyjazdu:
32.78 km 9.05 km teren
02:26 h 13.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chyba sie zgubiłem :)

Poniedziałek, 26 listopada 2012 · dodano: 26.11.2012 | Komentarze 8

Stargard - Lipnik - Grzędzice - Żarowo - Rogowo - Lubowo - Żarowo - Klępino - Stargard.

Gdy około 12.00 odsłoniłem rolety w oknie okazało się że jest dziś super pogoda, więc szybko się zebrałem i na rower wsiadłem.
Pojechałem do Lipnika i stamtąd skierowałem się do Grzędzic. Planowałem pojeździć normalnymi drogami a nie tak jak ostatnio.

droga na Grzędzice w pełnym słońcu © Trendix




Po minięciu Grzędzic skierowałem się do Żarowa, oczywiście cały czas asfaltową drogą.
droga do Żarowa © Trendix


droga do Żarowa © Trendix


kościółek w Żarowie © Trendix


Mój dalszy plan przewidywał dalej Małkocin - Storkówko - Grabowo - Stargard lecz coś mnie skusiło by ta drogę opuścić :D a była to droga do lasu prowadząca.

to była jeszcze dobra nawierzchnia © Trendix


Ale mnie coś ciągnęło na coraz słabiej widoczne drogi.

ale było coraz gorzej © Trendix


leśna dróżka jeszcze dobrej jakości :) © Trendix

gdzieś między Żarowem a Rogowem © Trendix


W końcu dotarłem do końca tej dróżki. Wspiąłem sie na ambonę poszukać dalszej drogi.

ambona mysliwska w okolicach Żarowa © Trendix


Niestety z wieży było widać tylko drogę powrotną która tu się skończyła. Postanowiłem jednak nie wracać a ruszyć dalej skrajem pola.

gdzie ta droga ?? © Trendix

Jakimiś bezdrożami dotarłem do kolejnego myśliwskiego elementu.

paśnik juz pełen © Trendix


Z tego miejsca śladem jakiejś zapomnianej drogi ruszyłem dalej.
coraz trudniejsze te dróżki © Trendix


I tu zonk, dróżka się skończyła a Ina drogę mi zagrodziła :)

i tu mnie Ina zaskoczyła © Trendix


Ale cóż, powiedziałem że wracać nie będę.

tu juz drogi nie było ale dość twardo i rower sie nie zapadał :) © Trendix


Nie wiem czemu w tym momencie sierżant Monter mi przyszedł do głowy :-o

po tej łące coś jechało to i ja dam radę © Trendix


I nie dość żę drogi nie było to jeszcze to:

chyba dziki postanowiły mi drogę utrudnić © Trendix


No i co?? dojechałem do bagienka i nie sposób było go przekroczyć więc łąką ruszyłem wzdłuż niego.
I jak to poknać?? most jak Monter zbudować ?? © Trendix


Już myślałem że jak Monter będę musiał most budować, gdy ujrzałem zbawienie :)

w oddali nadzieję zobaczyłem © Trendix


Skwapliwie z tej okazji skorzystałem i na drogi twarde wróciłem :)

mostek do cywilizacji © Trendix


I tak znalazłem się w Rogowie, skąd już twardą drogą postanowiłem przez Lubowo - Żarowo wrócić do Stargardu.

droga Rogowo - Lubowo © Trendix


widok na Żarowo od strony Lubowa © Trendix


dalej wytworem polskich drogowców do Stargardu

ciekawe pod wpływem czego byli tu drogowcy ?? :D © Trendix


I gdy już Stargard widziałem, nie wiem o czym myśląc w kolejna polną dróżkę jakby mi mało było skręciłem :)

i znowu na bezdroża :) © Trendix


już w okolicach Stargardu © Trendix


i znowu coraz trudniej © Trendix


I tu kolejny zonk, komuś nie chciało się nawet z drogi w bok zjechać i porzucił to na środku polnej dróżki :(

niestety kolejna wycieczka i kolejny przykład ludzkiej wredoty © Trendix


W końcu dotarłem do twardej drogi na granicy Żarowa i Stargardu.

Żarowo mnie dziś prześladowało © Trendix


Postanowiłem zatem zajrzeć jeszcze do Klepina.
po dzisiejszych ścieżkach to autostrada do Klępina :) © Trendix


widok na Klępino od strony Stargardu © Trendix


Ina w okolicy Klępina © Trendix


Stargard widziany od strony Klępina © Trendix


I w końcu stwierdziłam że wracam najkrótszą droga do domu bo jeszcze jakąś ścieżkę wypatrzę :D

Wszystkie zdjęcia tu: Album

Dane wyjazdu:
29.02 km 7.30 km teren
01:59 h 14.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miedwie inaczej

Czwartek, 22 listopada 2012 · dodano: 22.11.2012 | Komentarze 6

Stargard - Zieleniewo - polnymi i leśnymi drogami wzdłuż Miedwia - Jęczydół - Morzyczyn -Zieleniewo-Stargard.

Jako że praca mnie porzuciła i wróciłem do emeryckiego życia muszę jakoś czas wolny zagospodarować więc na rower wsiadłem :) Nie miałem żadnego celu więc najłatwiej było ścieżką rowerową nad Miedwie pojechać, co tez zrobiłem.
Jak wyjechałem było bezwietrznie, potem zerwał się wiatr i mżawka a następnie zrobiło się znowu bezwietrznie i słonecznie.
nad Miedwiem trochę wiało © Trendix


zapomniana łódka nad Miedwiem © Trendix


na dowód żw to ja jechałem :) © Trendix


dużo ich po jeziorze pływało © Trendix


Niestety do ładnych widoków muszę dołożyć i taki

łyżka dziegciu, niestety idioci ciagle żyją © Trendix


chyba ludziska nigdy się nie poprawią :(

A na końcu promenady niespodziewany widok :) było ich tam ponad 20 :) czyżby nasz rudzielec je tam dokarmiał ?? :)

takiej ilości kotów na raz jeszcze nie widziałem, coś dla Basi :) © Trendix


Miałem wrócić do ścieżki rowerowej i pojechać gdzieś dalej ale coś mnie na bezdroża skusiło :) więc wzdłuż Miedwia ruszyłem.

czy tu jest na pewno jakaś droga ?? © Trendix


ta droga to prawie jak autostrada po poprzedniej :) © Trendix


i znowu jakiś nieprzetarty szlak © Trendix


W końcu udało mi się znowu nad wodę dojechać.
przerwa nad Miedwiem © Trendix


Bergamont nad Miedwiem © Trendix


Z tego miejsca musiałem do jakiejś dróżki wrócić bo dalej nie było żadnego szlaku, więc wzdłuż ogrodzenia sie cofnąłem.

i dalej w teren © Trendix


W drodze budynek całkiem mi nad Miedwiem niepasujący zauważyłem.

o gustach się nie dyskutuje, ale czy to nad Miedwiem pasuje ?? © Trendix


Pojechałem więc dalej.

dalej wzdłuż Miedwia © Trendix


Aż to czyjejś chatki dotarłem :)

czy to lisie mieszkanie ?? wejście ! © Trendix


Czy to lisie mieszkanie?? wyjście ! © Trendix


Zapukałem, nikt nie odpowiadał więc dalej pojechałem.

kolejny popas © Trendix


z braku drogi po polach pojechałem © Trendix


z tego miejsca na Miedwie jeszcze nie patrzyłem © Trendix


nareszcie znowu jakaś dróżka © Trendix


gdzieś w okolicach Jęczydołu © Trendix


W końcu jakiś asfalcik znalazłem i przez Jęczydół, Morzyczyn, Zieleniewo do Stargardu wróciłem :)

nareszcie cywilizowana droga :) © Trendix


obwodnica stargardzka © Trendix


kładka nad obwodnicą © Trendix


widok na Stargard z kładki rowerowej nad obwodnicą © Trendix


I całkiem miło czas mi zleciał :)

Wszystkie fotki można zobaczyć tu : KLIK