Info

Więcej o mnie.











Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień2 - 2
- 2020, Lipiec1 - 1
- 2020, Czerwiec1 - 3
- 2020, Maj2 - 7
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 3
- 2019, Sierpień5 - 6
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec6 - 7
- 2019, Maj3 - 6
- 2019, Kwiecień2 - 3
- 2019, Marzec2 - 3
- 2018, Grudzień1 - 1
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik4 - 2
- 2018, Wrzesień2 - 1
- 2018, Sierpień3 - 3
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 11
- 2018, Maj5 - 8
- 2018, Kwiecień4 - 8
- 2018, Styczeń1 - 3
- 2017, Listopad3 - 9
- 2017, Październik5 - 8
- 2017, Wrzesień4 - 7
- 2017, Sierpień4 - 8
- 2017, Lipiec3 - 5
- 2017, Czerwiec6 - 7
- 2017, Maj6 - 10
- 2017, Kwiecień3 - 11
- 2017, Styczeń2 - 2
- 2016, Grudzień1 - 2
- 2016, Listopad1 - 4
- 2016, Październik2 - 5
- 2016, Wrzesień7 - 26
- 2016, Sierpień8 - 19
- 2016, Lipiec4 - 7
- 2016, Czerwiec5 - 12
- 2016, Maj13 - 61
- 2016, Kwiecień6 - 28
- 2016, Marzec3 - 16
- 2016, Luty1 - 2
- 2016, Styczeń2 - 6
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Listopad1 - 5
- 2015, Październik5 - 23
- 2015, Wrzesień5 - 31
- 2015, Sierpień7 - 28
- 2015, Lipiec9 - 34
- 2015, Czerwiec5 - 25
- 2015, Maj5 - 27
- 2015, Kwiecień6 - 22
- 2015, Marzec3 - 19
- 2015, Luty3 - 19
- 2014, Grudzień1 - 9
- 2014, Listopad3 - 13
- 2014, Październik3 - 19
- 2014, Wrzesień2 - 7
- 2014, Sierpień7 - 28
- 2014, Lipiec5 - 30
- 2014, Czerwiec6 - 46
- 2014, Maj4 - 31
- 2014, Kwiecień2 - 19
- 2014, Marzec4 - 39
- 2014, Luty1 - 12
- 2014, Styczeń7 - 39
- 2013, Grudzień7 - 2
- 2013, Listopad3 - 24
- 2013, Październik9 - 57
- 2013, Wrzesień3 - 17
- 2013, Sierpień11 - 49
- 2013, Lipiec14 - 96
- 2013, Czerwiec14 - 102
- 2013, Maj19 - 114
- 2013, Kwiecień4 - 28
- 2013, Marzec1 - 7
- 2013, Luty1 - 7
- 2012, Grudzień1 - 8
- 2012, Listopad3 - 27
- 2012, Październik1 - 10
- 2012, Wrzesień4 - 35
- 2012, Sierpień3 - 17
- 2012, Czerwiec9 - 69
- 2012, Maj4 - 3
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec4 - 4
Dane wyjazdu:
36.25 km
6.20 km teren
02:20 h
15.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
A celem był most
Środa, 1 maja 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 7
Stargard - Żarowo - Lubowo - Klępino - Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Morzyczyn - Zieleniewo - Lipnik - Stargard.Kiedyś w necie zobaczyłem wzmiankę o tym moście i postanowiłem go zobaczyć :) Pogoda dziś dopisała więc pojechałem DDRką do Żarowa a dalej na Lubowo. Most ten znajduje się na Inie między Żarowem a Lubowem na szlaku kolei wąskotorowej. Most jak i szlak kolejowy już nie są używane ale sam most trzyma się jeszcze solidnie mimo że zbudowany został w 1895 roku.

cel mojej wycieczki _ most kolejowy nad Iną. Zbudowany w 1895 r.© Trendix

torami do mostu nad Iną© Trendix

czyje to dzieło ????© Trendix

żelazny most nad Iną© Trendix
Oczywiście trochę czasu tam spędziłem i most z każdej strony obfociłem :)

most kolejowy nad Iną _ Żarowo© Trendix
Czy ktoś wie do czego ta rura ze studzienkami?? takie samo urządzenie pokaże później koło kolejnego mostu.

most widziany od spodu© Trendix

most nad Iną _ między Żarowem a Lubowem© Trendix

most żelazny nad Iną© Trendix
Zrobiłem kilka zdjęć natury z mostu widzianej.

baki koło mostu kwiatki zapylają© Trendix
W planie miałem pokonanie mostu i pojechanie dalej wzdłuż torów ale dość duży rozstaw podkładów kolejowych jak na moje krótkie nóżki trochę mnie wystraszył więc tylko uwieczniłem siebie i rower na moście i wróciłem do drogi.

na moście kolejowym nad Iną© Trendix

żelazny most kolejowy nad Iną© Trendix
Drogą dojechałem do Lubowa i dalej polną drogą ruszyłem w kierunku Klępina. Po drodze zatrzymałem się przy jakiejś bezimiennej rzeczce (przynajmniej na mapie nazwy nie znalazłem).

czy ktoś wie do czego ta rura ??© Trendix
A to właśnie takie samo urządzenie jak przy tym moście kolejowym.

mostek nad rzeczką między Lubowem a Klępinem© Trendix

rzeczka między Lubowem a Klępinem© Trendix
Z Klepina do Stargardu ruszyłem znaną sobie drogą przez łąki :)

tędy juz kiedyś jechałem :D z Klepina do Stargardu© Trendix
Niestety nie przewidziałem że będę miał zator na drodze :D

przeszkoda na drodze© Trendix

już po pokonaniu przeszkody :)© Trendix
Po dojechaniu do Stargardu stwierdziłem że szkoda takiej ładnej pogody więc postanowiłem zajrzeć jeszcze nad Miedwie. Więc już DDRką ruszyłem do Morzyczyna.

Bergamont znowu nad Miedwiem© Trendix

moja osoba nad Miedwiem :)© Trendix

nad Miedwiem dziś jak latem było© Trendix

trzcina nad Miedwiem© Trendix

tłoczno dziś nad Miedwiem© Trendix

deski już na Miedwiu© Trendix

windsurfing nad Miediwem© Trendix
Gdy już znudziły mi się tłumy nad Miedwiem spokojnie DDRką wróciłem do domu.

często tędy przejeżdżam a zawsze tu inaczej :)© Trendix
Wszystkie fotki z wycieczki tutaj: Google
Kategoria zachodniopomorskie, krótkie 20-50 km
Dane wyjazdu:
30.00 km
2.00 km teren
02:30 h
12.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Pogodna Masa Krytyczna
Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 27.04.2013 | Komentarze 6
Dawno nie byłem na masie więc czas było to nadrobić. Jak zawsze z młodym samochodem do Pilchowa a od siwobrodego już rowerkami na Masę. Nie będę się rozpisywał :) A na masie w skrócie było tak:
rydwan siwibrodego oczywiście na pierwszym planie :)© Trendix

Basia i Krzysiek na Placu Lotników© Trendix

na Placu Lotników przed startem Masy© Trendix

było wiosennie i Pogodnie :)© Trendix

najmłodsza uczestniczka /uczestnik/ masy :)© Trendix

Marcin z synem na Placu Lotników© Trendix

na trasie Masy Krytycznej - tym razem Pogodno© Trendix

siwobrody z Basią na trasie Masy© Trendix

Tomek i Asia na trasie masy© Trendix

młody na mecie masy na Jasnych Błoniach© Trendix

koniec masy na Jasnych Błoniach© Trendix

koniec Masy - rowery w górę© Trendix

zakończenie Masy na Jasnych Błoniach© Trendix

rowery w górę, to juz koniec dzisiejszej masy© Trendix
W drodze powrotnej złapałem jeszcze gumę w tylnym kole, pod domem przy rozpakowywaniu rowerów dorwała nas ulewa :D ale było super :)
Wszystkie fotki a Masy tutaj : Foty
Kategoria zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy, krótkie 20-50 km
Dane wyjazdu:
49.79 km
9.50 km teren
03:24 h
14.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
40 + 10 - telefon
Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 8
Stargard - Grzędzice - Smogolice - Poczernin - Warchlinko - Siwkowo (kol. Warchlino) - Małkocin - Klepino - Stargard.Dziwny tytuł ale pewnie się na końcu wyjaśni :). Początkowo miałem pojechać do siwego i od niego nad Świdwie ale nie chciało mi się zbyt wcześnie wstawać. Znalazłem w internecie parę fotek z rozlewiska Iny koło Poczernina i postanowiłem tam pojechać. Oczywiście zaplanowałem trasę na skróty :) i ok. 12 w południe wyruszyłem. Przez rzadko uczęszczane przeze mnie ulice dotarłem do ul. Południowej i skierowałem się na Grzędzice :) Oczywiście Południowa się skończyła i dalej już drogą polną do Grzędzic.

No i wyjeżdżam ze Stargardu, czemu tu nie ma asfaltu ?? :)© Trendix
Z Grzędzic do Smogolic dalej polnymi drogami wśród lasów i pól.

Droga z Grzędzic do Smogolic© Trendix
Po dojechaniu do Smogolic dalej ruszyłem asfaltem do Poczernina.

Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła, Smogolice© Trendix

i dalej drogą na Poczernin© Trendix
Przed Poczerninem skręciłem nad Inę. Myślałem że po takich śniegach Ina z koryta się wylała ale zdziwiłem się bo nic takiego nie miało miejsca.

na rozlewiskach Iny koło Poczernina© Trendix

Ina w okolicach Poczernina.© Trendix

Rzeka Ina _ Poczernin© Trendix

Ina wije się jak wąż© Trendix

Bergamont nad Iną© Trendix

Nad Iną w Poczerninie© Trendix

a tu Ina zawrócić postanowiła, kawałek dalej jednak się odmysliła :)© Trendix
Gdy już sobie pofociłam nad Iną ruszyłem do Poczernina.

Parafia pw. św. Michała Archanioła w Poczerninie© Trendix
Po minięciu Poczernina skierowałem się do drogi 142 i po przejechaniu pod nią w kierunku Warchlinka.

wiadukt na drodze nr 142© Trendix
i natknąłem się na tajny projekt o którym tyle ostatnio TV mówiła :D

tajna inwestycja ?? druga nitka gazociągu Jamalskiego ??© Trendix
Droga do Warchlinka choć była na mapie nie bardzo do jazdy się nadawała.

gdy ta drogą jechać się nie dało wybrałem alternatywną obok biegnącą :D© Trendix

ta na rzepakowym polu znacznie lepsza była© Trendix

kościół w Warchlinku© Trendix
I dalej drogą do Małkocina.
Tu po raz ostatni użyłem swojej komórki :)

to miejsce nie było dla mnie zbyt szczęśliwe.© Trendix

Zabytkowy murowany gołębnik z 1854 r. w formie wieży w Małkocinie© Trendix

Kościół filialny p.w. św. Józefa z XV w. z głazów narzutowych w Małkocinie© Trendix
Gdy już wdrapałem się pod długa górkę w Małkocinie i zbliżyłem się do Klępina stanąłem by zrobić fotkę tego co widać z każdej strony Stargardu :)

druty, druty, druty, druty© Trendix
i tu też zauważyłem że zniknął mój telefon. Postanowiłem zawrócić do tego miejsca gdzie ostatni raz go używałem a było to 5 km. Niestety telefonu nie odnalazłem więc z wielkim żalem wróciłem spowrotem i dlatego w tytule jest + 10 - telefon :)
W Stargardzie aby nie było rutynowo chciałem tory pokonać po kładce :)

tędy zamierzałem pokonać tory kolejowe w Stargardzie© Trendix

niestety stan techniczny nie pozwala na jej użytkowanie© Trendix
Ruszyłem więc dalej do ul. Południowej - Składowej i do ronda 15 Południk a z ronda już najkrótszą drogą do domu :)

ostatni skrót przed dojechaniem do domu :)© Trendix
Pozostałe fotki z wycieczki tutaj: Google
Kategoria zachodniopomorskie, krótkie 20-50 km
Dane wyjazdu:
21.44 km
5.00 km teren
01:24 h
15.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Małe kółko
Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 8
Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Lipnik - Golczewo - Giżynek - Stargard.Ładna pogoda, trochę wiatru więc postanowiłem podjechać nad Miedwie. Aby nudno nie było tym razem do Lipnika ruszyłem przez poligon.

przez poligon do Lipnika© Trendix

na zapleczu TESCO :D© Trendix

Lipnik na horyzoncie a droga tu już całkiem niezła© Trendix
Od Lipnika dalej już normalnie droga rowerową do Zieleniewa. Nad Miedwiem posiedziałem chwilę i miałem normalnie DDRką wrócić do Stargardu.

no i już nad Miedwiem, słońce jak latem grzeje ale tylko 17 stopni na razie :)© Trendix

może rybki nie na patelnię ale troche ich pływa© Trendix

Mój Bergamont nad Miediwem© Trendix

jak nie raz nad Miedwiem© Trendix

tyle po dawnej kawiarni "Plażowa" pozostało© Trendix
Po przejechaniu promenadą wyjechałem na DDRkę i ruszyłem do Stargardu. Ale w Lipniku stwierdziłem że to by było za nudne więc skręciłem do wioski a gdy asfalt się skończył pojechałem dalej :)

wyjeżdżając z Lipnika© Trendix

coraz częściej na takie drogi ruszam chyba rower musze zmienić :D© Trendix

do Golczewa już niedaleko© Trendix
Drogę przebiegła mi sarna ale już nie zdążyłem zmienić obiektywu a na tym ledwo ja widać :)

jak się przyjrzeć dobrze na środku pola sarnę widać ;)© Trendix
Ruszyłem więc dalej w kierunku na Golczewo.

gdzieś tam muszę do domu dotrzeć© Trendix

tu przynajmniej samochody nie jeżdżą© Trendix
Tam złapałem znowu asfalcik i przez Giżynek powróciłem do domu :) Może to nie wyprawa dookoła Góry Ararat ale 4 litery z domu ruszyłem :D :D
Wszystkie zdjęcia tutaj. Google
Kategoria zachodniopomorskie, krótkie 20-50 km
Dane wyjazdu:
62.28 km
15.00 km teren
04:28 h
13.94 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Szukając wiosny zgubiłem drogę :D
Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 6
Stargard - Kurcewo - Strzebielewo - Krępcewo - Rzeplino - Lipka - Sadłowo - Żukowo - Krąpiel - Tychowo - Święte - Strachocin - Stargard.A było to tak :) Pokonawszy swojego lenia zaplanowałem sobie 40 km trasę po drogach asfaltowych w poszukiwaniu oznak wiosny. Tak też zrobiłem. Wyjechałem przez Kluczewo na drogę do Kurcewa i dobrze wybrałem bo od razu na początku wioski pierwsza oznaka wiosny czyli bociany w gnieździe.

jak bocki już są to jest chyba juz wiosna© Trendix
Za Kurcewem zatrzymałem się na moment nad Mała Iną.

Nad Małą Iną w okolicy Kurcewa© Trendix
Dalej ruszyłem do Strzebielewa, gdy moim oczom okazała się niezwykła budowla która wyglądała jak baszt obronne będąc zapewne starymi silosami :)

to chyba wieże obronne na polach kombinatu Witkowo :)© Trendix
Kolejnym punktem wycieczki były ruiny zamku w Krępcewie o których przeczytałem tutaj: Zamek w Krępcewie

przy powiększeniu można przeczytać o historii zamku© Trendix

Ruiny zamku w Krępcewie© Trendix

ruiny zamku rycerskiego w Krępcewie :)© Trendix
Dalej w planie miałem dojechać prawie do Rzeplina i skierować się na Żukowo, ale zachciało mi się zmiany planów :) wjechałem do Rzeplina i pojechałem sobie dalej :)

Kościół pw. Matki Boskiej Różańcowej w Rzeplinie© Trendix
I tu kolejne kuszenie, zamiast pojechać dalej prosto zachciało mi się skręcić do Lipki.

Ruiny kościoła w Lipce. Kościół uszkodzony został podczas działań wojennych i nieużytkowany popadł w ruinę.© Trendix

ruiny kościoła w Lipce© Trendix
Przejechałem cała Lipkę i skierowałem się do lasu, ale po pewnym czasie stwierdziłem że nie bardzo wiem gdzie jestem, wiec postanowiłem kierować się na północ bo tam powinna być droga nr 10.

i gdzie tu dalej jechać?? a miało bys asfaltowo :D© Trendix
W lesie znalazłem bajorko przez żaby opanowane, było je słychać ale żadnej nie ujrzałem za to złożonych przez nich jajeczek było pełno :)

leśny stawek w okolicach Lipki© Trendix

żaby wiosnę juz poczuły i skrzek w stawie widać© Trendix
Po wyjechaniu z lasu ujrzałem most więc myślałem że jest tam lepsza droga i tu się znowu pomyliłem :)

most za Lipką nad jakimś dopływem Iny© Trendix

mogę przejechać aż tak nie przytyłem :D© Trendix

chyba jeden z dopływów Iny, tyle ich jest że można się pogubić :)© Trendix
Za mostem czekała mnie taka droga.

no i mam co chciałem z twardej drogi zjeżdżając© Trendix
Dalej była już taka

droga stawała się coraz gorsza, już tylko ślady ciągników na łące© Trendix
A potem nie było jej wcale :D

a tu juz nawet śladów ciągnika nie ma :D© Trendix
Chwyciłem więc rower i postanowiłem pomaszerować w poszukiwaniu drogi.

a dalej juz tylko prowadziłem rower by dotrzeć do jakiejś drózki :D© Trendix
Na moje szczęście rowy na tej łące nie wymagały budowy mostów montera :)

rowy do pokonania nie wymagały budowy mostów© Trendix
Gdy już straciłem nadzieję na dotarcie do jakiejś drogi spotkałem tubylców sadzących drzewka na tym trawiasto- bagiennym terenie i skierowali mnie we właściwym kierunku :) Po paruset metrach znowu ujrzałem drogę :)

po 4 kilometrach dotarłem do twardej drogi do Sadłowa :D© Trendix
W Sadłowie w sklepie uzupełniłem zapas płynów i ruszyłem do Żukowa.

to juz prawie autostrada z Sadłowa do Żukowa :D© Trendix

nawet takie oczko wodne łabędzie zajmują© Trendix
Z Żukowa już nie kombinując asfalcikiem do Krapiela.

takimi drogami miałem cały czas jechać :) Żukowo - Krapiel© Trendix
W Krąpielu postanowiłem nie zbliżać się do drogi nr 10 skręciłem więc w lewo na jakąś betonową drogę licząc że doprowadzi mnie ona do Tychowa.
Gdy znowu znalazłem się pośród łąk poczułem się znowu zagubiony i zadzwoniłem do siwobrodego by zaczął już mnie szukać :) Ale użyłem dopalacza i ruszyłem dalej.

wiem że nie wolno ale musiałem użyć wspomagacza :)© Trendix
Po jakimś czasie ujrzałem w oddali zabudowania Tychowa i poczułem się już jak u siebie :D

widać już Tychowo, hurrra wiem gdzie jestem :D© Trendix

przydrożny rów z sitowiem jak nad jeziorem© Trendix

takie sobie makro© Trendix
Z Tychowa już prosto do Stargardu nie szukając alternatywnych dróg :D

no i nareszcie Stargard na horyzoncie_droga Tychowo-Święte© Trendix
I tak to szukając wiosny trochę pobłądziłem :) ale kilka jej oznak na drodze spotkałem :)

widoczne oznaki wiosny© Trendix

widoczne oznaki wiosny© Trendix

widoczne oznaki wiosny© Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki tutaj: Fotki
Kategoria zachodniopomorskie, 50 - 100 km
Dane wyjazdu:
46.28 km
12.50 km teren
02:59 h
15.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
No i czas na mnie :)
Środa, 6 marca 2013 · dodano: 06.03.2013 | Komentarze 7
Stargard - Klępino - Lubowo - Rogowo - Poczernin - Sowno - Wielichówko - Cisewo - Reptowo - Kobylanka - Morzyczyn - Zieleniewo - Stargard.Od tygodnia zbierałem się aby w końcu wsiąść na rower, ale szło to z oporami. W końcu wczoraj postanowiłem przygotować rower i dziś ruszyłem :)
Po wyjechaniu ze Stargardu skierowałem się wzdłuż Iny i pojechałem do Klępina.

Rzeka Ina przy moście w Klępinie© Trendix
Dalej wzdłuż Iny jadąc minąłem Lubowo, Rogowo i dotarłem do Poczernina.

kościół pw. Świętej rodziny w Lubowie (Został wzniesiony z ciosów granitowych oraz cegieł w 1912 roku)© Trendix

drewniana kładka na Inie w Rogowie© Trendix

Rzeka Ina (Rogowo)© Trendix

kościół p.w. św. Michała Archanioła w Poczerninie© Trendix
Z Poczernina miałem dostać się do Wielichówka ale nie było w planie Sowna ale i tak je zahaczyłem :D

Rzeka Ina za Poczerninem© Trendix

gdzieś na drodze do Wielichówka© Trendix
Nie miałem w planach leśnych dróg ale te na mapie które inaczej wyglądały leśnymi się okazały :D

mysliwska ambona w okolicy Cisewa© Trendix

ja przed wejściem na ambonę (kto zgadnie czemu lewa ręka schowana ?? :D )© Trendix

widok z ambony na łaki i Cisewo© Trendix
I w końcu na skraju Cisewa znów do asfaltowej drogi dotarłem i przez Reptowo-Kobylankę ruszyłem nad Miedwie :)

przy kościele w Kobylance© Trendix

mój rowerek na odpoczynku przy scieżce rowerowej z Kobylanki© Trendix

Nad Miedwiem niektóre ptaki pływają a niektóre po lodzie jeszcze chodzą© Trendix
Powiem krótko, po powrocie do domu miałem dość :) Bolało mnie wszystko od pasa w dół a teraz i w górę boli :D :D
Wszystkie fotki z wyjazdu są tu: Google
Kategoria zachodniopomorskie, krótkie 20-50 km
Dane wyjazdu:
5.70 km
0.00 km teren
00:30 h
11.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Weekend z benaskiem
Niedziela, 10 lutego 2013 · dodano: 11.02.2013 | Komentarze 7
Zacznę od tego że przed kwietniem nie miałem w planie siadania na rower.Jednak z długo zapowiadaną wizytą przybył do siwobrodego nasz wspaniały kolega benasek.

niezwykle punktualny benasek pojawia się swoim autem pod bramą domu siwobrodego© Trendix
Z okazji tej wizyty siwobrody zaplanował na sobotę ponad 100km wycieczkę po Szczecinie ale na moje szczęście benasek przywiózł ze sobą nie tylko piwo ale i wirusy więc tez specjalnie nie miał sił na długą przejażdżkę :)

no nie mogliśmy nie uwiecznić się z zapasami przez benaska dowiezionymi© Trendix
Zaraz po przyjeździe do stołu zasiedliśmy każdy swój trunek spożywając.

do stołu więc zasiedliśmy pod nadzorem Basi :)© Trendix
W sobotę zdrowie benaska, moje osłabienie a także aura do wycieczki rowerowej nas nie zachęciły więc samochodem na zwiedzanie Szczecina się udaliśmy. Nie będę się rozpisywał gdzie byliśmy wstawię tylko kilka fotek.

Na Szczecińskiej Gubałówce© Trendix

spacer po Sczecinie© Trendix

W Muzeum Techniki i Komunikacji© Trendix
Po tej wycieczce do Pilchowa wróciliśmy i degustacje piwa kontynuowaliśmy :)
Gdy przyszła niedziela siwobrody nie podarował i na rowery wsiadać nam kazał.

siwobrody pozolił nam wybrać rumaki ze swojej bogatej stajni© Trendix
Że pogoda nienajgorsza była a wycieczka miała być krótka rowery wybraliśmy i na zwiedzanie Pilchowa ruszyliśmy.

wycieczka po Pilchowie© Trendix

wycieczka po Pilchowie© Trendix

żółty rowerek w Pilchowie© Trendix

Sołecki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pilchowie© Trendix

w Sołeckim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Pilchowie© Trendix

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Pilchowie© Trendix

Obok kościoła znajduje się XIX-wieczna dzwonnica.© Trendix

Zakład Produkcji Wody "Pilchowo"© Trendix

Zakład Produkcji Wody "Pilchowo"© Trendix

gdzieś w Pilchowie© Trendix

benasek pokonuje stromy podjazd do siwobrodego po zakończeniu wycieczki© Trendix
Po objechaniu Pilchowa i powrocie do domu siwobrodego przywitała nas znowu Basia i po gorącej herbacie zaczęło się pakowanie i wyjazd.
Pierwszy ruszył w drogę benasek:

koniec wizyty, benasek wraca do domu© Trendix
następnie opuściła nas Basia:

Basia jako przedostatni gośc wyjeżdża od siwobrodego© Trendix
I ostatnim gościem weekendu byłem ja, który tak do domu się spieszyłem że 200 zł mandatu zapłaciłem :D
A żeby nie było że nie mogliśmy się opanować :) to jeszcze tyle do zdegustowania zostało ;)

tyle po zakończeniu weekendu jeszcze zostało :)© Trendix
Myślę że jak siwobrody się wyrobi lepiej to opisze ;)
Kategoria krótkie do 20 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
26.00 km
0.00 km teren
02:15 h
11.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Szczecińska Masa Mikołajkowa _ 2012
Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 22.12.2012 | Komentarze 8
Tradycyjnie jak co roku odbyła się Masa Mikołajkowa :) Nie planowałem początkowo udziału w niej, ale otrzymałem zamówienie od jednego z Mikołajów na wykonanie worka na prezenty więc po jego stworzeniu musiałem go dostarczyć :)Tym razem pojechałem do siwobrodego bez roweru ale z jego bogatej stajni rowerowej otrzymałem jeden gotowy do jazdy :)
I tak po godzinie 17 ruszyliśmy na miejsce zbiórki czyli tradycyjnie Plac Lotników.

Mikołaj siwobrody w drodze na miejsce spotkania© Trendix
Po wolnej jeździe (w czasie której traciłem oddech), po wielu klaksonach otrzymanych od kierowców którzy pozdrawiali siwobrodego Mikołaja dotarliśmy na miejsce zbiórki.

odprawa Mikołajów na Placu Lotników :)© Trendix
Znalazł się tam i uroczy reniferek :)

jest tez Rydolf który zaprzęg poprowadzi© Trendix
Po zrobieniu wspólnej fotografii Mikołaje ruszyły na trasę:

wspólne Mikołajowe zdjęcie przed wyruszeniem na trasę© Trendix

Mikołaje na trasie© Trendix

Mikołaj siwobrody na trasie© Trendix

Mikołaj Jana na trasie© Trendix

kolejny Mikołaj tym razem z Polic na trasie© Trendix
Po przejechaniu odcinka trasy dotarliśmy pod choinkę przy Urzędzie Miasta.

Mikołaje pod choinką przy Urzędzie Miasta© Trendix
Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy sie pod kolejną choinkę tym razem w Parku Kasprowicza.

Mikołaje pod choinką w Parku Kasprowicza© Trendix

Widok na Urząd Miasta z Parku Kasprowicza© Trendix

pod choinka w Parku Kasprowicza (nasz reniferek chyba opadł z sił :) )© Trendix

też tam byłem ale tylko po prezenty :D© Trendix
Gdy wyjeżdżaliśmy od siwobrodego było -3 stopnie po powrocie już -7 ale atmosfera na masie była gorąca :)
Wszystkie fotki z masy tutaj: KLIK
Tutaj te same fotki z kolędami: ">FILM
Kategoria Zorganizowane imprezy, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
32.78 km
9.05 km teren
02:26 h
13.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Chyba sie zgubiłem :)
Poniedziałek, 26 listopada 2012 · dodano: 26.11.2012 | Komentarze 8
Stargard - Lipnik - Grzędzice - Żarowo - Rogowo - Lubowo - Żarowo - Klępino - Stargard.Gdy około 12.00 odsłoniłem rolety w oknie okazało się że jest dziś super pogoda, więc szybko się zebrałem i na rower wsiadłem.
Pojechałem do Lipnika i stamtąd skierowałem się do Grzędzic. Planowałem pojeździć normalnymi drogami a nie tak jak ostatnio.

droga na Grzędzice w pełnym słońcu© Trendix

Po minięciu Grzędzic skierowałem się do Żarowa, oczywiście cały czas asfaltową drogą.

droga do Żarowa© Trendix

droga do Żarowa© Trendix

kościółek w Żarowie© Trendix
Mój dalszy plan przewidywał dalej Małkocin - Storkówko - Grabowo - Stargard lecz coś mnie skusiło by ta drogę opuścić :D a była to droga do lasu prowadząca.

to była jeszcze dobra nawierzchnia© Trendix
Ale mnie coś ciągnęło na coraz słabiej widoczne drogi.

ale było coraz gorzej© Trendix

leśna dróżka jeszcze dobrej jakości :)© Trendix

gdzieś między Żarowem a Rogowem© Trendix
W końcu dotarłem do końca tej dróżki. Wspiąłem sie na ambonę poszukać dalszej drogi.

ambona mysliwska w okolicach Żarowa© Trendix
Niestety z wieży było widać tylko drogę powrotną która tu się skończyła. Postanowiłem jednak nie wracać a ruszyć dalej skrajem pola.

gdzie ta droga ??© Trendix
Jakimiś bezdrożami dotarłem do kolejnego myśliwskiego elementu.

paśnik juz pełen© Trendix
Z tego miejsca śladem jakiejś zapomnianej drogi ruszyłem dalej.

coraz trudniejsze te dróżki© Trendix
I tu zonk, dróżka się skończyła a Ina drogę mi zagrodziła :)

i tu mnie Ina zaskoczyła© Trendix
Ale cóż, powiedziałem że wracać nie będę.

tu juz drogi nie było ale dość twardo i rower sie nie zapadał :)© Trendix
Nie wiem czemu w tym momencie sierżant Monter mi przyszedł do głowy :-o

po tej łące coś jechało to i ja dam radę© Trendix
I nie dość żę drogi nie było to jeszcze to:

chyba dziki postanowiły mi drogę utrudnić© Trendix
No i co?? dojechałem do bagienka i nie sposób było go przekroczyć więc łąką ruszyłem wzdłuż niego.

I jak to poknać?? most jak Monter zbudować ??© Trendix
Już myślałem że jak Monter będę musiał most budować, gdy ujrzałem zbawienie :)

w oddali nadzieję zobaczyłem© Trendix
Skwapliwie z tej okazji skorzystałem i na drogi twarde wróciłem :)

mostek do cywilizacji© Trendix
I tak znalazłem się w Rogowie, skąd już twardą drogą postanowiłem przez Lubowo - Żarowo wrócić do Stargardu.

droga Rogowo - Lubowo© Trendix

widok na Żarowo od strony Lubowa© Trendix
dalej wytworem polskich drogowców do Stargardu

ciekawe pod wpływem czego byli tu drogowcy ?? :D© Trendix
I gdy już Stargard widziałem, nie wiem o czym myśląc w kolejna polną dróżkę jakby mi mało było skręciłem :)

i znowu na bezdroża :)© Trendix

już w okolicach Stargardu© Trendix

i znowu coraz trudniej© Trendix
I tu kolejny zonk, komuś nie chciało się nawet z drogi w bok zjechać i porzucił to na środku polnej dróżki :(

niestety kolejna wycieczka i kolejny przykład ludzkiej wredoty© Trendix
W końcu dotarłem do twardej drogi na granicy Żarowa i Stargardu.

Żarowo mnie dziś prześladowało© Trendix
Postanowiłem zatem zajrzeć jeszcze do Klepina.

po dzisiejszych ścieżkach to autostrada do Klępina :)© Trendix

widok na Klępino od strony Stargardu© Trendix

Ina w okolicy Klępina© Trendix

Stargard widziany od strony Klępina© Trendix
I w końcu stwierdziłam że wracam najkrótszą droga do domu bo jeszcze jakąś ścieżkę wypatrzę :D
Wszystkie zdjęcia tu: Album
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
29.02 km
7.30 km teren
01:59 h
14.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Miedwie inaczej
Czwartek, 22 listopada 2012 · dodano: 22.11.2012 | Komentarze 6
Stargard - Zieleniewo - polnymi i leśnymi drogami wzdłuż Miedwia - Jęczydół - Morzyczyn -Zieleniewo-Stargard.Jako że praca mnie porzuciła i wróciłem do emeryckiego życia muszę jakoś czas wolny zagospodarować więc na rower wsiadłem :) Nie miałem żadnego celu więc najłatwiej było ścieżką rowerową nad Miedwie pojechać, co tez zrobiłem.
Jak wyjechałem było bezwietrznie, potem zerwał się wiatr i mżawka a następnie zrobiło się znowu bezwietrznie i słonecznie.

nad Miedwiem trochę wiało© Trendix

zapomniana łódka nad Miedwiem© Trendix

na dowód żw to ja jechałem :)© Trendix

dużo ich po jeziorze pływało© Trendix
Niestety do ładnych widoków muszę dołożyć i taki

łyżka dziegciu, niestety idioci ciagle żyją© Trendix
chyba ludziska nigdy się nie poprawią :(
A na końcu promenady niespodziewany widok :) było ich tam ponad 20 :) czyżby nasz rudzielec je tam dokarmiał ?? :)

takiej ilości kotów na raz jeszcze nie widziałem, coś dla Basi :)© Trendix
Miałem wrócić do ścieżki rowerowej i pojechać gdzieś dalej ale coś mnie na bezdroża skusiło :) więc wzdłuż Miedwia ruszyłem.

czy tu jest na pewno jakaś droga ??© Trendix

ta droga to prawie jak autostrada po poprzedniej :)© Trendix

i znowu jakiś nieprzetarty szlak© Trendix
W końcu udało mi się znowu nad wodę dojechać.

przerwa nad Miedwiem© Trendix

Bergamont nad Miedwiem© Trendix
Z tego miejsca musiałem do jakiejś dróżki wrócić bo dalej nie było żadnego szlaku, więc wzdłuż ogrodzenia sie cofnąłem.

i dalej w teren© Trendix
W drodze budynek całkiem mi nad Miedwiem niepasujący zauważyłem.

o gustach się nie dyskutuje, ale czy to nad Miedwiem pasuje ??© Trendix
Pojechałem więc dalej.

dalej wzdłuż Miedwia© Trendix
Aż to czyjejś chatki dotarłem :)

czy to lisie mieszkanie ?? wejście !© Trendix

Czy to lisie mieszkanie?? wyjście !© Trendix
Zapukałem, nikt nie odpowiadał więc dalej pojechałem.

kolejny popas© Trendix

z braku drogi po polach pojechałem© Trendix

z tego miejsca na Miedwie jeszcze nie patrzyłem© Trendix

nareszcie znowu jakaś dróżka© Trendix

gdzieś w okolicach Jęczydołu© Trendix
W końcu jakiś asfalcik znalazłem i przez Jęczydół, Morzyczyn, Zieleniewo do Stargardu wróciłem :)

nareszcie cywilizowana droga :)© Trendix

obwodnica stargardzka© Trendix

kładka nad obwodnicą© Trendix

widok na Stargard z kładki rowerowej nad obwodnicą© Trendix
I całkiem miło czas mi zleciał :)
Wszystkie fotki można zobaczyć tu : KLIK
Kategoria zachodniopomorskie