Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2015

Dystans całkowity:123.93 km (w terenie 30.50 km; 24.61%)
Czas w ruchu:08:36
Średnia prędkość:14.41 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:41.31 km i 2h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.51 km 11.50 km teren
02:28 h 13.18 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Hydrotechniczna wycieczka

Poniedziałek, 23 lutego 2015 · dodano: 23.02.2015 | Komentarze 7

Stargard - Witkowo Drugie - Tychowo - Święte - Strachocin - Stargard - Klępino - Stargard


Nastał trzeci dzień weekendu czyli poniedziałek :)  więc miałem sobie poleniuchować, szczególnie że zerknąłem na meteo.pl a tam wiatr 7-8 m/s do tego od ok.15:00 opady deszczu. Po godzinie leniuchowania stwierdziłem jednak że szkoda czasu, ubrałem się i wyskoczyłem na rowerek. Zamiast jednak udać się do lasu i schować przed wiatrem to ja pojechałem w drugą stronę w kierunku Witkowa i wylądowałem na otwartym terenie gdzie nic mnie przed wiatrem nie osłaniało :D.  Zacząłem po drodze oglądać i focić napotkane urządzenia hydrotechniczne :) a z tego względu że w czasie jazdy przekraczałem Małą Inę, Rzepliński Kanał, Inę, Krąpiel, Kanał Strumyk napotkałem na swojej drodze zastawki, progi spiętrzające, przepływy i mosty. Przez łąki jumbową drogą która dla tego rowerka już nie jest taka straszna jak dla Bergamonta dojechałem do Tychowa. Tym razem jednak nie wjechałem od razu do wsi ale pojechałem wzdłuż niej polną drogą by wyjechać na asfalt już na końcu Tychowa. A tu chwilę się zatrzymałem przy rurociągu leżącym na drodze. Co to za budowa że przez rok rura w poprzek drogi leży ?? Po dojechaniu do Strachocina trafiłem na kolejne hydrotechniczne urządzenia. Objechałem sobie wioskę i skierowałem się wzdłuż Krąpieli by dojechać do wiaduktu kolejowego przy którym jeszcze nigdy nie byłem a wygląda jak nowo postawiony. Po wjechaniu do Stargardu kontynuowałem hydrotechniczny szlak aż w końcu dotarłem w rejony gdzie jeszcze nie byłem czyli do oczyszczalni ścieków. Co prawda znak drogowy informował o ślepej ulicy ale myślałem że jakoś rowerem przejadę :) No i znalazłem ścieżkę na wale którą dojechałem do Iny :) no i dalej już ścieżką i bez ścieżki wzdłuż Iny brnąłem do mostu przez Inę w Klępinie. Było już ok. 14:00 gdy dotarłem do mostu na Inie, pamiętając że prognoza pogody twierdziła że ma od 15:00 padać postanowiłem już bez kombinowania skierować się w stronę domu. Było całkiem fajnie ale przy następnym takim wietrze chowam się do lasów :D

Most na Małej Inie w Witkowie
Most na Małej Inie w Witkowie © Trendix

Za Witkowem droga na łąki
Za Witkowem droga na łąki © Trendix

I nic przed woatrem mnie nie uchroniło :)
I nic przed wiatrem mnie nie uchroniło :) © Trendix

Zastawka na Rzeplińskim Kanale
Zastawka na Rzeplińskim Kanale © Trendix

Kolejne hydrotechniczne urządzenia
Kolejne hydrotechniczne urządzenia © Trendix

Bezgłowy Ent na drodze spotkany :)
Bezgłowy Ent na drodze spotkany :) © Trendix

Gdzie się obrócić tam coś z hydrotechniki
Gdzie się obrócić tam coś z hydrotechniki © Trendix

Ta zastawka chyba trochę zaniedbana
Ta zastawka chyba trochę zaniedbana © Trendix

Most na Inie
Most na Inie © Trendix

Na moście wśród łąk
Na moście wśród łąk © Trendix

I kolejna zastawka
I kolejna zastawka © Trendix

Omijając Tychowo :)
Omijając Tychowo :) © Trendix

A rura jak leżała tak leży :)
A rura jak leżała tak leży :) © Trendix

Zastawka na Krąpieli
Zastawka na Krąpieli © Trendix

W drodze jakieś prace melioracyjne widziałem a to pewnie to
W drodze jakieś prace melioracyjne widziałem a to pewnie to © Trendix

Zastawka na Kanale Strumyk
Zastawka na Kanale Strumyk © Trendix

Most nad Krąpielą w Starchocinie
Most nad Krąpielą w Starchocinie © Trendix

Rzeka Krąpiel
Rzeka Krąpiel © Trendix

Wiadukt kolejowy na którym pierwszy raz byłem
Wiadukt kolejowy na którym pierwszy raz byłem © Trendix

Stargardzkie zabytki
Stargardzkie zabytki © Trendix

Zastawka na Inie
Zastawka na Inie © Trendix

Ścieżka wzdłuż ogrodzenia oczyszczalni
Ścieżka wzdłuż ogrodzenia oczyszczalni © Trendix

Oczyszczalnia ścieków w Stargardzie
Oczyszczalnia ścieków w Stargardzie © Trendix

Czy to wypływ wody do Iny z oczyszczalni ścieków ??
Czy to wypływ wody do Iny z oczyszczalni ścieków ?? © Trendix

Wzdłuż Iny do mostu w Klępinie
Wzdłuż Iny do mostu w Klępinie © Trendix

Pokonać most i można do domu wracać :)
Pokonać most i można do domu wracać :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK




Dane wyjazdu:
42.90 km 9.00 km teren
02:58 h 14.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do Doliny Krąpieli

Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 5

Stargard - Strachocin - Święte - Tychowo - Krąpiel - Trzebiatów - Pęzino - Ulikowo - Stargard




Gdy rano wstałem i wyjrzałem przez okno stwierdziłem że nie można takiego dnia zmarnować i postanowiłem ruszyć na rower. W związku z tym że po ostatnim wyjeździe był cały w grubej warstwie błota chciałem najpierw podjechać na myjnię i doprowadzić go do porządku. Po wyjechaniu z domu zauważyłem że wiaterek dziś będzie mi nieźle przeszkadzał. Niestety od tygodnia kolejki na myjni nie kończą się :D. Postanowiłem zatem jechać brudasem :) Pojechałem w kierunku Świętego i dalej do Tychowa. Przed Tychowem dalej w poprzek drogi biegnie rurociąg który trzeba polem objechać. I od razu rzuciło mi się w oczy że odnowiono korpus wiatraka holenderskiego w którym obecnie znajduje się mieszkanie. Do Krąpiela pojechałem drogą z płyt jumbo biegnącą pośród pól i łąk gdzie nic nie osłaniało mnie przed wiejącym wiatrem i jego boczne porywy chciały mnie zepchnąć z płyt :). Po dojechaniu do Krąpiela postanowiłem pojechać dalej do Pęzina. Gdy dojechałem do Trzebiatowa zauważyłem że Pałac został już odremontowany i znajduje się tu Hotel, Restauracja i SPA, kiedy ostatnio robiłem mu zdjęcie cały był okrążony przez rusztowania :). Dojeżdżając do Pęzina zauwazyłem żelazny most kolejowy który jakoś poprzednio był przeze mnie niezauważony. Postanowiłem zatem podjechać do niego i zrobić mu parę fotek. Potem chwila przy zamku w Pęzinie i nad Krąpielą która pod mostkiem jest bystra jak górski potok :). Kolejnym punktem dzisiejszej wycieczki była Dolina Krąpieli. Postanowiłem pojechać czerwonym szlakiem turystycznym :) ale to szlak pieszy więc rowerem trochę się tu namordowałem :). Porobiłem trochę zdjęć (wiosną i latem jest tu dużo ładniej) i ruszyłem w drogę powrotną. Miałem w planie pojechać dalej przez Krępcewo - Grabowo - Klępino ale czy to ten wiatr czy pieszy szlak nad Krapielą jakoś mi chęci zmniejszyły i po dojechaniu do dwudziestki skręciłem od razu na Stargard. Zatrzymałem się chwilę przy Ozach Kiczarowskich i ruszyłem już bezpośrednio do Stargardu. Po drodze do domu wstąpiłem na myjnię przy Towarowej, w kolejce stał tylko jeden samochód więc grzecznie za nim stanąłem i po zwolnieniu się stanowiska umyłem szybko rower i ruszyłem do domu. Mimo wiatru i mimo tego że słońce w połowie wycieczki się schowało, było fajnie :).

Droga Święte - Tychowo
Droga Święte - Tychowo © Trendix

Korpus holenderskiego wiatraka w Tychowie
Korpus holenderskiego wiatraka w Tychowie © Trendix

Droga z płyt jumbo do Krąpiela
Droga z płyt jumbo do Krąpiela © Trendix

Jak widać wiaterek był dzisiaj nielichy :)
Jak widać wiaterek był dzisiaj nielichy :) © Trendix

Gdzieś w drodze wśród łąk :)
Gdzieś w drodze wśród łąk :) © Trendix

Droga z Krąpiela do Pęzina
Droga z Krąpiela do Pęzina © Trendix

Pałac w Trzebiatowie
Pałac w Trzebiatowie © Trendix

Most kolejowy na Krąpieli w Pęzinie
Most kolejowy na Krąpieli w Pęzinie © Trendix

Zamek w Pęzinie
Zamek w Pęzinie © Trendix

Krąpiel w Pęzinie
Krąpiel w Pęzinie © Trendix

Droga do Doliny Krąpieli
Droga do Doliny Krąpieli © Trendix

W Dolinie Krąpieli
W Dolinie Krąpieli © Trendix

W Dolinie Krąpieli
W Dolinie Krąpieli © Trendix

Nza czerwonym szlaku turystycznym
Na czerwonym szlaku turystycznym © Trendix

Miejsce na ognisko nad Krąpielą
Miejsce na ognisko nad Krąpielą © Trendix

Ozy Kiczarowskie
Ozy Kiczarowskie © Trendix

Wszystkie zdjęcia: KLIK



Dane wyjazdu:
48.52 km 10.00 km teren
03:10 h 15.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No to wystartowałem :)

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 7

Stargard - Giżynek - Golczewo - Kluczewo - Dębica - Wierzbno - Koszewo - Koszewko - Kunowo - Zieleniewo - Morzyczyn - Lipnik - Stargard




Jak sam tytuł mówi wystartowałem dziś rowerowo w 2015 roku :). Późno trochę bo późno ale nareszcie. I to nie ze względu na pogodę tak późno ruszyłem a po prostu miałem dość intensywne weekendy spędzane na wycieczkach, czy to pieszych czy autokarowych :). Jak to u mnie bywa postanowiłem wczoraj że ruszam na rower ale gdy rano wstałem jakoś wczorajsze chęci mnie opuściły. Wyjrzałem jednak przez okno i nie znalazłem wymówki aby pozostać w domu :). Ruszyłem więc przez Giżynek na kluczewskie lotnisko asfaltami i betonami. Dalej miałem w planie dotrzeć nad Miedwie w Wierzbnie. No i tu okazało się że droga jest już częściowo rozmarznięta, pokryta warstwą błota, ale mam w końcu rower na szerokich oponach więc parłem dalej :). Gdy dotarłem nad Miedwie ja i cały rowerek byliśmy w błocie :) Postałem chwilę w pełnym słońcu na molo w Wierzbnie i ruszyłem dalej. Z Wierzbna do Koszewa droga dalej prowadziła po śliskiej warstwie błota. Od Koszewka postanowiłem już nie opuszczać asfaltu :) Wstąpiłem jeszcze nad Miedwie między Koszewkiem a Wierzchlądem i dalej przez Kunowo do Zieleniewa. Przejechałem wzdłuż całą promenadę nad Miedwiem i postanowiłem zajrzeć do Orlenu na kawę. Po wypiciu kawy ruszyłem w drogę do domu. Miałem zamiar podjechać na myjnię umyć rower ale była taka kolejka że zrezygnowałem. Będzie powód by w poniedziałek wyjść na rower :). Rowerowy rok 2015 uważam dla siebie za otwarty :)


Zaczęło się sucho i twardo
Zaczęło się sucho i twardo © Trendix

Na dawnym pasoe startowym
Na dawnym pasie startowym © Trendix

Na dawnym lotnisku w Kluczewie
Na dawnym lotnisku w Kluczewie © Trendix

Potem na skróty do Dębicy
Potem na skróty do Dębicy © Trendix

Błotnista droga z Dębicy do Wierzbna
Błotnista droga z Dębicy do Wierzbna © Trendix

Stada gęsi w drodze mijane (chyba gęsi :) )
Stada gęsi w drodze mijane (chyba gęsi :) ) © Trendix

Tak wyglądał rower po dotarciu do Wierzbna
Tak wyglądał rower po dotarciu do Wierzbna © Trendix

A tak moje spodnie
A tak moje spodnie © Trendix

Nad Miedwiem w Wierzbnie
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix

W drodze do Koszewa
W drodze do Koszewa © Trendix

Nad Miedwiem przed Koszewkiem
Nad Miedwiem przed Koszewkiem © Trendix

Nad Miedwiem w Zieleniewie
Nad Miedwiem w Zieleniewie © Trendix

Nad Miedwiem
Nad Miedwiem © Trendix

Przekąska z Orlenu
Przekąska z Orlenu © Trendix

I prosto do Stargardu
I prosto do Stargardu © Trendix


Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK