Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:182.58 km (w terenie 5.00 km; 2.74%)
Czas w ruchu:10:40
Średnia prędkość:17.12 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:45.65 km i 2h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
98.55 km 0.00 km teren
05:15 h 18.77 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Żuławy Wkoło

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 03.10.2012 | Komentarze 10

To może i ja w skrócie przedstawię udział w tej imprezie moimi oczyma widziany :)
Musiałem zawieźć na imprezę tyłki i rowery młodego i siwobrodego więc się na nią zapisałem. A że jewti organizacja się zajął mogłem być pewny że źle nie będzie :)
Jak każdy wyjazd na rowerowe i nie tylko imprezy w Pilchowie się zaczął.

w Pilchowie gotowi do drogi © Trendix

Tylko siwego z butów wyrwało :)

a jednak się znalazł, możemy więc ruszać © Trendix


W drodze powitał na Wałcz, a jak to siwy już opisał :)
Wałcz witan nas, Wałcz wita Was © Trendix


paliwa w tym korku nam nie zabraknie, cysterna wojskowa za nami © Trendix


Nie będę całej trasy opisywał bo inni już to lepiej zrobili :)
na postoju w Człuchowie © Trendix


I w końcu do kolacji w Knybawie usiąść mogliśmy :)
i która to ruda ?? :) wołasz rudzielec obie reagują :D © Trendix


Po kolacji:

wpólny grill z tubylcami z BS :) © Trendix


wspólny grill z tubylcami z BS :) © Trendix


Potem sen, a po nim:

wschód słońca w Knybawie nad Wisłą © Trendix


nasze miejsce czasowego pobytu (czyli MCzP jak mówią w armii ;) ) © Trendix


przygotowania do wyruszenia na start © Trendix


Dalej 4,5 kilometrowa droga na start.

już na starcie w Tczewie © Trendix


na starcie w Tczewie © Trendix


I ruszyliśmy na trasę. W czasie jazdy tylko film kręciłem link do niego na dole relacji. Fotki tylko na przystankach robiłem :)

Pierwszy bufet w Gdańsku.

na pierwszym bufecie w Gdańsku © Trendix


Basieńka wcale duzo nie je :) © Trendix


i co by tu jeszcze zjeść ?? ;) © Trendix


Po posiłku opuszczamy Gdańsk.

odpływamy z Gdańska na drugi brzeg Wisły © Trendix


to naprawdę był Gdańsk © Trendix


I po przejechaniu kilkunastu kilometrów docieramy do drugiego, tym razem dożynkowego bufetu.

drugi bufet - dożynki w Nowej Kościelnicy :) © Trendix


na dozynkach stanąłem z siwobrodym do pojedynku na aparaty :) © Trendix


ta parka wiedziała jak przyjemnie czas spędzić :) © Trendix


Po zjedzeniu tym razem leczo ruszamy dalej na żurek do Nowego Stawu. Gdzie docieramy po kolejnych kilkunastu kilometrach.

na kolejnym bufecie w Nowym Stawie © Trendix


Po żurku dalej w drogę. I tu już myślałem że na stojąco całą trasę przejadę. O powodach takich myśli przeczytaliście już pewnie u siwego :D

gdzieś na trasie © Trendix


I wreszcie po kolejnych kilkunastu kilometrach upragniona meta w Tczewie.

meta maratonu w Tczewie © Trendix

most kolejowy na Wiśle w Tczewie na trasie magistrali kolejowej łączącej Warszawę z Gdańskiem wybudowany w 1891 roku. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się most drogowy, mający charakterystyczne wieże. © Trendix


widok na Tczew, z prawej strony charakterystyczne Wieże mostu © Trendix


przez most do mety honorowej :) © Trendix


siwobrody z medalem na dumnie wypietej piersi :) © Trendix


Kuba tez swój medal pokazuje :) © Trendix


to i ja swoim sie pochwalę, w końcu sam siebie pokonałem i do mety dotarłem © Trendix


z siwobrodym na mecie © Trendix


ostatni rzut oka na Tczew i wracamy do hotelu © Trendix


Po powrocie do gościńca, szybka kąpiel i dalej w drogę :) tym razem do Łęczyna by przesiąść się na kajaki. Może ławeczki wygodniejsze od mojego siodełka będą ?? ;)

czas opuścić Żuławy i udać się nad Drawę © Trendix


A tu film. benasek niestety Ty go nie zobaczysz bo w Niemczech chyba tej muzy nie lubią i go przyblokowali ;)

"/>

Dane wyjazdu:
15.76 km 0.00 km teren
01:05 h 14.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nadejszła wiekopomna chwila :D

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 12

Nie, nie pokonałem swojej pierwszej setki :D, po prostu pojechałem rowerkiem pierwszy raz razem z żoną :)

Krótka przejażdżka nad Miedwie gdzie odbywało się "Święto Dyni".
W pierwszej chwili byłem przerażony wyrwała ponad 25 km/h :D całe szczęście szybko osłabła :) Jest już późno więc zamiast pisać wstawię kilka zdjęć :)

moja druga połówka w drodze :) © Trendix


z żona nad Miedwiem © Trendix


i dalej z ta samą żoną :D © Trendix


Dynie i nie tylko:

powiedzcie co to bo ja się nie znam :) © Trendix


kolejne dyniowe stoisko © Trendix


dyniowa twórczość © Trendix


to one swoje święto miały © Trendix


Inne stoiska:

kolejne ciekawy wyroby, tym razem świece © Trendix


stoisko wikliniarskie © Trendix


drewniany zwierzyniec © Trendix


drewniana psia rodzinka © Trendix


drewniany pająk © Trendix


i kolejne obrazy © Trendix


obrazy też można było kupić © Trendix


Odwiedzających to miejsce było mnóstwo:

tłumy były dość duże, z rowerem nie dało się przecisnąć © Trendix


zespoły folklorystyczne dużą widownię miały © Trendix


motocykliści nigdy nie zawodzą, taki tez chciałbym mieć :) © Trendix


w takiej scenerii nawet tłumy nie przeszkadzają:

Jezioro Miedwie © Trendix


łabędzia rodzinka, tym razem nie drewniana © Trendix


A przed powrotem do domu:

Przy piwku przed powrotem do domu © Trendix


jak uważacie?? mojazona chyba piwa nie lubi?? :D :D © Trendix


I to właśnie ta wiekopomna chwila :)

Dane wyjazdu:
41.23 km 5.00 km teren
02:21 h 17.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

U siwego w Barzkowicach

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 6

Stargard - Ulikowo - Pęzino - Golino - Barzkowice - Golino - Pęzino - Ulikowo - Stargard.

Obiecałem siwobrodemu że odwiedzę go w sobotę na Targach Rolnych w Barzkowicach. Niestety ilość whisky zażyta w piątek uniemożliwiła mi realizację tej obietnicy. W sobotę więc przyjąłem tylko dawkę leczniczą i dziś byłem gotowy do wyjazdu.
Niestety nie było zbyt miło gdyż ilość samochodów zmierzających do Barzkowic była zatrważająca ale dotarliśmy szczęśliwie i rozpoczeliśmy poszukiwania stoiska siwobrodego, który nas telefonicznie naprowadzał. I w końcu go znaleźliśmy :)

siwobrody w swoim królestwie © Trendix


większego klucza u siwego na stoisku nie znalazłem :D © Trendix


z siwobrodym na stoisku JeTcha © Trendix


stoisko na Targach Rolnych w Barzkowicach © Trendix


jak co roku w czasie Targów zawody jeździeckie © Trendix


Nie mogliśmy za długo rozmawiać bo siwy musiał swój towar zachwalać.
Aby nie wrócić z pustymi rękoma zakupiłem trzy piwa z browaru "Edi" z Nowej Wsi koło Wschowy :)
W drodze powrotnej w Ulikowie pojawiła się możliwość ucieczki przed samochodami i drogą polną dotarliśmy spowrotem do Stargardu.