Info

Więcej o mnie.











Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień2 - 2
- 2020, Lipiec1 - 1
- 2020, Czerwiec1 - 3
- 2020, Maj2 - 7
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 3
- 2019, Sierpień5 - 6
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec6 - 7
- 2019, Maj3 - 6
- 2019, Kwiecień2 - 3
- 2019, Marzec2 - 3
- 2018, Grudzień1 - 1
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik4 - 2
- 2018, Wrzesień2 - 1
- 2018, Sierpień3 - 3
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 11
- 2018, Maj5 - 8
- 2018, Kwiecień4 - 8
- 2018, Styczeń1 - 3
- 2017, Listopad3 - 9
- 2017, Październik5 - 8
- 2017, Wrzesień4 - 7
- 2017, Sierpień4 - 8
- 2017, Lipiec3 - 5
- 2017, Czerwiec6 - 7
- 2017, Maj6 - 10
- 2017, Kwiecień3 - 11
- 2017, Styczeń2 - 2
- 2016, Grudzień1 - 2
- 2016, Listopad1 - 4
- 2016, Październik2 - 5
- 2016, Wrzesień7 - 26
- 2016, Sierpień8 - 19
- 2016, Lipiec4 - 7
- 2016, Czerwiec5 - 12
- 2016, Maj13 - 61
- 2016, Kwiecień6 - 28
- 2016, Marzec3 - 16
- 2016, Luty1 - 2
- 2016, Styczeń2 - 6
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Listopad1 - 5
- 2015, Październik5 - 23
- 2015, Wrzesień5 - 31
- 2015, Sierpień7 - 28
- 2015, Lipiec9 - 34
- 2015, Czerwiec5 - 25
- 2015, Maj5 - 27
- 2015, Kwiecień6 - 22
- 2015, Marzec3 - 19
- 2015, Luty3 - 19
- 2014, Grudzień1 - 9
- 2014, Listopad3 - 13
- 2014, Październik3 - 19
- 2014, Wrzesień2 - 7
- 2014, Sierpień7 - 28
- 2014, Lipiec5 - 30
- 2014, Czerwiec6 - 46
- 2014, Maj4 - 31
- 2014, Kwiecień2 - 19
- 2014, Marzec4 - 39
- 2014, Luty1 - 12
- 2014, Styczeń7 - 39
- 2013, Grudzień7 - 2
- 2013, Listopad3 - 24
- 2013, Październik9 - 57
- 2013, Wrzesień3 - 17
- 2013, Sierpień11 - 49
- 2013, Lipiec14 - 96
- 2013, Czerwiec14 - 102
- 2013, Maj19 - 114
- 2013, Kwiecień4 - 28
- 2013, Marzec1 - 7
- 2013, Luty1 - 7
- 2012, Grudzień1 - 8
- 2012, Listopad3 - 27
- 2012, Październik1 - 10
- 2012, Wrzesień4 - 35
- 2012, Sierpień3 - 17
- 2012, Czerwiec9 - 69
- 2012, Maj4 - 3
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec4 - 4
Wpisy archiwalne w kategorii
zachodniopomorskie
Dystans całkowity: | 14787.80 km (w terenie 3139.85 km; 21.23%) |
Czas w ruchu: | 850:41 |
Średnia prędkość: | 16.32 km/h |
Liczba aktywności: | 303 |
Średnio na aktywność: | 48.80 km i 3h 02m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
40.65 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
W pogoni za lisem.
Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 05.11.2012 | Komentarze 13
Zadzwonił siwy że mamy kiedyś gonić lisa, jewti podał na RS-ie termin i miejsce więc 4 listopada przed domem u siwobrodego przed 10.00 się pojawiłem.
początek jak zwykle w tym samym miejscu czyli w Pilchowie© Trendix
Po rozpakowaniu rowerów udaliśmy się na miejsce zbiórki na placu przy jeziorku Głębokie.

sfora zbiera sie na Głebokim© Trendix
Jak widać niektórzy swą sprawność pokazywali jaskółki z rowerem robiąc.

sfora zbiera się na Głebokim© Trendix
Tu został nam przedstawiony cel naszej gonitwy. Nasz główny łowczy we wstępie coś powiedział co siwy zapomniał a ja zapamiętałem ;) ale że nasz lisek tego nie potwierdził więc tez przemilczę :)

nasz lisek jeszcze usmiechnięty ale juz niedługo zacznie uciekać :)© Trendix
Kiedy już cel gonitwy został zaprezentowany ruszyliśmy w pogoń.

sfora za lisem ruszyła, Tunia nie wygląda jakby lisa dorwać chciała© Trendix

jeśli ja nie wlokę się na końcu to siwy mnie zastpuje :)© Trendix
I w końcu udało nam się cel zrealizować.

w końcu sfora liska dopadła i go otoczyła© Trendix
Po lisa złapaniu do Gospody "Zjawa" się udaliśmy.

w Gospodzie "Zjawa" sie zjawiamy© Trendix

też tam dotarłem, ale daleko za lisem :)© Trendix

konie u żłobu więc czas i nam sie za jadło zabrać© Trendix
I tu się okazał główny cel tej imprezy, nie był to chyba lisek ale wielka uczta :) Na stole pojawił się niepozorny garnek, który jak się okazało specjał zwany smalcem zawierał.

a oto bohater dnia© Trendix

Basia pierwsza do garnka ruszyła, może po ucieczce zgłodniała ?? :)© Trendix

Basi na pewno smakował, nie raz przy tym garnku ją widziałem© Trendix

Tuni chyba też smalec smakował, jak sądzicie ?? :D© Trendix

oj miał ten smalec powodzenie© Trendix
Inni woleli ogniskowe przysmaki lub jedno i drugie :D

Tunia żarłocznie na kiełbaskę zerkająca© Trendix

Ernir tradycyjną kiełbasę z ogniska wcina© Trendix

Ania parówki piec postanowiła© Trendix
A jeszcze inni zachwalaną na forum zupę dyniowa wybierali.

nie tylko smalcem można było się zajadać© Trendix

niektórzy musieli czekać az nowa porcję dyniowej zupy przygotują© Trendix

niektórzy kontuzjowani po reklamie na RS na zupe dniową samochodem dotarli© Trendix
Gdy już się najedliśmy, nastąpił podział na grupy w zależności kto i ile km chce jeszcze przejechać. Ja trafiłem do siedmioosobowej grupy, która trasa opisaną przez siwobrodego pojechała.

juz po "Hubertusie" w drodze do Buku© Trendix
Po powrocie do Pilchowa gorąca herbatkę przygotowaną przez rodziców siwobrodego wypiliśmy i z młodym do Stargardu się udaliśmy ( już samochodem ;) )
Pozostały materiał z imprezy:
Wszystkie zdjęcia.
oraz film:
Kategoria zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy
Dane wyjazdu:
40.53 km
4.90 km teren
02:23 h
17.01 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
W poszukiwaniu jesiennych barw
Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 10
Stargard - Giżynek - Golczewo - Koszewo - Koszewko - Wierzchląd - Kunowo - Zieleniewo - StargardTaka pogoda w połowie października nawet mojego lenia na chwilę przegnała :) Postanowiłem wziąć sprzęt i utrwalić jesienne barwy. Młody gdy usłyszał że biorę aparat i statyw stwierdził że pojedzie w swoją stronę :D.
Chyba miał rację, bo zrobiłem 40,5 km a zajęło mi to 5 godzin :)
Po wyjechaniu ze Stargardu udałem się przez Gizynek - Golczewo na lotnisko Kluczewo gdzie pierwsze jesienne barwy uchwyciłem:

jesienne barwy© Trendix

jesienne barwy© Trendix
Spotkałem tam tez pajączka który mimo długiego pasa startowego nie mógł wystartować. Pewnie dlatego miałem ich potem więcej na rowerze :)

pasażerowie na gapę© Trendix
oraz ujrzałem jakiś pożar w oddali:

coś się pali© Trendix
gdy opuszczałem lotnisko zmierzała w tamtym kierunku straż pożarna.
Następnie z lotniska jakimiś polno-kamienno-betonowymi dróżkami wyjechałem na drogę do Koszewa.

w jesiennej szacie© Trendix
i dalej aż do Wierzchlądu gdzie zajrzałem nad Miedwie.

jesień w Wierzchlądzie© Trendix

gdzieś w Wierzchlądzie© Trendix

nad Miedwiem w Wierzchlądzie© Trendix
A stamtąd już do Zieleniewa porobić parę zdjęć z tamtej strony Miedwia.

nad Miedwiem© Trendix

zachód słońca nad Miedwiem© Trendix

kolory Miedwia© Trendix

barwy Miedwia© Trendix
Zaczęło się robić chłodno a wiatrówki nie chciało mi się ubierać, więc ruszyłem do domu po drodze obserwując unoszącą sie od ziemi mgłę.

wznosząca sie mgła© Trendix
Reszta zdjęć z tego wyjazdu w linku poniżej:
Więcej fotek
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
15.76 km
0.00 km teren
01:05 h
14.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Nadejszła wiekopomna chwila :D
Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 12
Nie, nie pokonałem swojej pierwszej setki :D, po prostu pojechałem rowerkiem pierwszy raz razem z żoną :)Krótka przejażdżka nad Miedwie gdzie odbywało się "Święto Dyni".
W pierwszej chwili byłem przerażony wyrwała ponad 25 km/h :D całe szczęście szybko osłabła :) Jest już późno więc zamiast pisać wstawię kilka zdjęć :)

moja druga połówka w drodze :)© Trendix

z żona nad Miedwiem© Trendix

i dalej z ta samą żoną :D© Trendix
Dynie i nie tylko:

powiedzcie co to bo ja się nie znam :)© Trendix

kolejne dyniowe stoisko© Trendix

dyniowa twórczość© Trendix

to one swoje święto miały© Trendix
Inne stoiska:

kolejne ciekawy wyroby, tym razem świece© Trendix

stoisko wikliniarskie© Trendix

drewniany zwierzyniec© Trendix

drewniana psia rodzinka© Trendix

drewniany pająk© Trendix

i kolejne obrazy© Trendix

obrazy też można było kupić© Trendix
Odwiedzających to miejsce było mnóstwo:

tłumy były dość duże, z rowerem nie dało się przecisnąć© Trendix

zespoły folklorystyczne dużą widownię miały© Trendix

motocykliści nigdy nie zawodzą, taki tez chciałbym mieć :)© Trendix
w takiej scenerii nawet tłumy nie przeszkadzają:

Jezioro Miedwie© Trendix

łabędzia rodzinka, tym razem nie drewniana© Trendix
A przed powrotem do domu:

Przy piwku przed powrotem do domu© Trendix

jak uważacie?? mojazona chyba piwa nie lubi?? :D :D© Trendix
I to właśnie ta wiekopomna chwila :)
Kategoria krótkie do 20 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
41.23 km
5.00 km teren
02:21 h
17.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
U siwego w Barzkowicach
Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 6
Stargard - Ulikowo - Pęzino - Golino - Barzkowice - Golino - Pęzino - Ulikowo - Stargard.Obiecałem siwobrodemu że odwiedzę go w sobotę na Targach Rolnych w Barzkowicach. Niestety ilość whisky zażyta w piątek uniemożliwiła mi realizację tej obietnicy. W sobotę więc przyjąłem tylko dawkę leczniczą i dziś byłem gotowy do wyjazdu.
Niestety nie było zbyt miło gdyż ilość samochodów zmierzających do Barzkowic była zatrważająca ale dotarliśmy szczęśliwie i rozpoczeliśmy poszukiwania stoiska siwobrodego, który nas telefonicznie naprowadzał. I w końcu go znaleźliśmy :)

siwobrody w swoim królestwie© Trendix

większego klucza u siwego na stoisku nie znalazłem :D© Trendix

z siwobrodym na stoisku JeTcha© Trendix

stoisko na Targach Rolnych w Barzkowicach© Trendix

jak co roku w czasie Targów zawody jeździeckie© Trendix
Nie mogliśmy za długo rozmawiać bo siwy musiał swój towar zachwalać.
Aby nie wrócić z pustymi rękoma zakupiłem trzy piwa z browaru "Edi" z Nowej Wsi koło Wschowy :)
W drodze powrotnej w Ulikowie pojawiła się możliwość ucieczki przed samochodami i drogą polną dotarliśmy spowrotem do Stargardu.
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
27.04 km
0.00 km teren
01:59 h
13.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Kulturalna Masa Sierpniowa
Sobota, 1 września 2012 · dodano: 01.09.2012 | Komentarze 7
Akurat na tą masę miałem ochotę przyjechać, ale siwemu się nie chciało więc musiałem go przekonać :) I jak się okazało warto było na darmową wyżerkę podjechać:) A tak to w skrócie wyglądało :)
Sczecin na rowerach widać wszędzie :)© Trendix

Szczecin na rowerach jest wszędzie© Trendix

na Placu Lotników© Trendix

niech teraz ktoś powie że Police nie są cudowne ?? ;)© Trendix

chyba najmłodszy masowicz :)© Trendix

na Placu Lotników© Trendix

na Placu Lotników© Trendix

na Placu Lotników© Trendix

to właśnie Gosia, która do Nowego Warpna nie pojechała :D© Trendix

ten mundur jest chyba za duży ;)© Trendix

przed Szczecińskim Inkubatorem kultury© Trendix

przed Szczecińskim Inkubatorem Kultury© Trendix

za mundurem panny sznurem© Trendix

przed Szczecińskim Inkubatorem Kultury© Trendix

i to jest to: Szczecin na rowerach© Trendix

ognisko przy Szczecińskim Inkubatorze Kultury© Trendix

błyszczące rumaki© Trendix

błyszczące rumaki© Trendix

błyszczące rumaki© Trendix

błyszczące rumaki© Trendix
A film tutaj:
Kategoria Zorganizowane imprezy, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
83.52 km
1.00 km teren
04:32 h
18.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Dożynki w Nowym Warpnie
Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 5
Pilchowo - Tanowo - Dobieszczyn - Nowe Warpno - Warnołęka - Brzózki - Trzebież - Police - Tanowo - Pilchowo.Nie będę się dużo rozpisywał bo już parę relacji się z tej wycieczki pojawiło. Przeczytałem wpis Gosi w wycieczce do Nowego Warpna ale wydawało mi się to za daleko i nie mogłem zebrać chęci. Jednak po namowach siwobrodego i mojego młodego zameldowałem się o 10.30 na posesji siwobrodego w Pilchowie i przygotowałem się do wycieczki. Obronny pies siwobrodego nie miał nic przeciw temu i wpuścił mnie nawet z samochodem do środka :)

w Pilchowie, gotowy do wycieczki© Trendix
Po chwili pojawił się właściciel posesji który postanowił wyróżnić swój rower.

siwobrody oflagowuje swojego rumaka© Trendix
Gdy już byliśmy gotowi zeszliśmy na dół poczekać na grupę z Placu Lotników i Głębokiego.

dołącza grupa z Placu Lotników© Trendix
Po chwili ruszyliśmy dalej pod sklep w Tanowie gdzie dołączyła skromna delegacja Samej Ramy z Polic i dalej przez Dobieszczyn do Nowego Warpna.

na krótkim postoju w Dobieszczynie© Trendix
Po zamkniętej, dziurawej drodze opisanej już przez miha i siwobrodego dotarliśmy do celu podróży, czyli na festyn dożynkowy w Nowym Warpnie.

u celu podróży _ Nowe Warpno© Trendix

dożynkowa maskotka© Trendix

dożynki w Nowym Warpnie© Trendix
A tu odezwały się militarne tęsknoty siwobrodego :)

artylerzysta siwobrody gotowy do otwarcia ognia© Trendix

do celu, OGNIA!!© Trendix

nie wiedział biedaczek czym to grozi© Trendix

czy tego siwobrody też trafił ??© Trendix


siwobrody - książe facetów w pampersach© Trendix
Zresztą to chyba nie tylko jego tęsknoty.

pozytywnie zakręceni© Trendix

strzelcy rowerowi gotowi do strzelania© Trendix
Po małej wojence udaliśmy się na zwiedzanie Nowego Warpna.

wędrówka po Nowym Warpnie© Trendix

nad Zalewem© Trendix

ze Starym Rybakiem nad Zalewem© Trendix

kuter Starego Rybaka© Trendix

kościół pw Wniebowzięcia NMP w Nowym warpnie© Trendix
Po zwiedzeniu Nowego Warpna ruszyliśmy do Trzebieży.

na postoju w drodze do Trzebieży© Trendix

jednemu z uczestników wycieczki bardzo spodobała sie opalona ratowniczka :)© Trendix

rybka w Trzebieży© Trendix

przystań żeglarska w Trzebieży© Trendix

na przystani w Trzebieży© Trendix

przystań w Trzebieży© Trendix
A potem już siwobrody poprowadził nas do Pilchowa. (dobrze że byli tacy, którzy lepiej od niego drogę znali :) )

z tą grupa do Pilchowa powróciliśmy© Trendix
Super wycieczka z super grupą. Cieszę się, że jednak się zdecydowałem i na nią pojechałem.
Film z wycieczki:
Kategoria zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy
Dane wyjazdu:
46.24 km
1.50 km teren
02:28 h
18.75 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Byle do tysiąca
Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 6
Stargard - Witkowo - Strzebielewo - Barnim - Warnice - Koszewo - Koszewko - Wierzchląd - Skalin - Golczewo - Giżynek - Stargard.Młody wybierał się z ekipą rowerami do Szczecina, dla mnie to było za daleko. Wsiadłem więc sam na rowerek i pojechałem za Stargard bez konkretnego celu podróży, czy planu przejechania określonej ilości kilometrów.
Po minięciu Witkowa mogłem zaobserwować różne fazy prac zniwnych na okolicznych polach.

już podorane© Trendix

żniwa i po żniwach© Trendix

tu już czas na podorywkę© Trendix

słoma gotowa do zwiezienia© Trendix

słoma gotowa do zwiezienia© Trendix

żniwa w pełni© Trendix

kombajn w akcji© Trendix

kukurydza czeka na swoją kolej© Trendix
Z Witkowa skierowałem się na Dolice, a potem odbiłem w bok do Strzebielewa.
Zaraz za Strzebielewem płynie Ina więc zatrzymałem się na chwilę.

Ina w Strzebielewie© Trendix

jeszcze trochę i przez te śmieci Ina się zatrzyma© Trendix

klacz z źrebakiem w Strzebielewie© Trendix

gołębie w Strzebielewie© Trendix
Ze Strzebielewa skierowałem się na Barnim a dalej na Warnice.

na drodze z Barnima do Warnic© Trendix
Po minięciu Warnic skierowałem się do Koszewa a w drodze spotkałem cwaniaków wykorzystujących prace polowe :)

boćki na polowaniu© Trendix

bocian korzystający z prac polowych© Trendix
W drodze do Koszewa trochę pobłądziłem i na skraj Kluczewskiego lotniska trafiłem.

taką drogą też jechałem© Trendix

za to było przy niej kolorowo© Trendix

makro z teleobiektywu :)© Trendix

ruiny na skraju lotniska Kluczewo© Trendix

ruiny na skraju lotniska Kluczewo© Trendix
W końcu właściwą drogę znalazłem i do Koszewa pognałem.

widok z oddali na pałac w Koszewie© Trendix
Zaraz za Koszewem spotkałem stadko koni.

stado koni w Koszewie© Trendix

stado koni w Koszewie© Trendix
Kolejnym etapem było Koszewko.

widok na Koszewko© Trendix
Z Koszewka na Wierzchląd, skąd odbiłem na Skalin. Po minięciu Skalina ujrzałem widok który mi powiedział że prawie jestem w domu.

już prawie w domu© Trendix
I takim oto sposobem, przejechałem w swoim życiu pierwszy tysiąc kilometrów w roku. :) Wiem, wiem to niewiele :D, niektórzy robią to w 3-4 dni :) :D
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
27.34 km
0.00 km teren
01:26 h
19.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Na spotkanie
Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 6
Stargard - Giżynek - Golczewo - Skalin - Kunowo - Zieleniewo - Morzyczyn - Kobylanka - StargardW dniu dzisiejszym STC Stargard organizowało Objazd trasy Maratonu Miedwie. jakoś pamiętając ostatnią swoją przejażdżkę tą trasą nie miałem ochoty moim sztywnym rowerkiem spotkać się z płytami yumbo :) Ale umówiłem się z siwobrodym, że spotkamy się nad Miedwiem gdy oni powrócą z trasy. Wysłałem więc na ten objazd swojego przedstawiciela w osobie młodego a sam spałem do 10.15 to jest do czasu gdy obudził mnie telefon od siwobrodego :)
O 12.30 zaczęło mnie już nosić więc wsiadłem na rower i nabijałem sobie kilometry na liczniku jadąc okrężną drogą nad Miedwie.
Posiedziałem trochę nad Miedwiem, gdy ok. 14.30 siwobrody dał mi znać że już dojechali. I po 15 minutach spotkaliśmy się w "Plażowej" nad Miedwiem. Jak zawsze było bardzo miło. Oprócz siwobrodego był jewti, Jaszek i Beata, Jurat z synem, Foxy oczywiście z mężem i koleżanką. Po spotkaniu ja wsiadłem z młodym na rowerki i popędziliśmy do domu. A reszta towarzystwa udała się do swoich samochodów.
Do zobaczenia następnym razem :)

spotkanie w "Plażowej" nad Miedwiem© Trendix

z siwobrodym nad Miedwiem© Trendix

na pierwszym planie jewti© Trendix

w "Plażowej" nad Miedwiem© Trendix
A tak oni się bawili w czasie objazdu trasy. Ktoś naliczył aż 212 uczestników.
Objazd trasy.
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
27.11 km
2.00 km teren
01:30 h
18.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Widokowo
Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 9
Stargard - Grabowo - Kiczarowo - Ulikowo - StargardNie chciało mi się dziś ruszać daleko ale w internecie znalazłem hasło "Rezerwat przyrody "Ozy Kiczarowskie" - przyrody nieożywionej, o powierzchni 1,95 ha, utworzony 18 lipca 1962[1], w województwie zachodniopomorskim, w powiecie stargardzkim, w gminie Stargard, 2,2 km na południe-południowy zachód od Kiczarowa, 2,5 km na północny zachód od Ulikowa, 4,5 km na północny zachód od Stargardu, po południowej stronie drogi krajowej nr 20 do Chociwla".
Wsiadłem więc na rower i postanowiłem zbliżyć się do tych okolic, ruszyłem więc droga do Grabowa.

widok Stargardu od strony Grabowa© Trendix

przydrożne widoki© Trendix
Po wjechaniu do Grabowa zaraz skręciłem w prawo i ruszyłem drogą do Kiczarowa w spacerowym tempie podziwiając przydrożne widoki.

widok z drogi Grabowo - Kiczarowo© Trendix

oczko wodne przy drodze Grabowo - Kiczarowo© Trendix

rzepakowe łany© Trendix
Po minięciu Kiczarowa kieruję się dalej do Ulikowa, dojeżdżam do drogi nr 20 i jadę nią w kierunku Stargardu. Po lewej stronie drogi znajdują się Ozy Kiczarowskie. Chowam rower w krzakach i przez pola z aparatem idę obejrzeć te widoki.

rumak ukryty przed ludzkim wzrokiem© Trendix
Pierwsze co rzuca się w oko to urokliwe jeziorko (staw), które obszedłem polami dookoła.

jeziorko przy drodze Stargard - Chociwel© Trendix

przydrozne jeziorko© Trendix

prawda że ładny akwenik??© Trendix

ładnie to wygląda© Trendix

pomost nad jeziorkiem© Trendix
W okolicy same pola, wały i wzgórza.

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix

okolice zwane Ozy Kiczarowskie© Trendix
Po zwiedzeniu okolicy wsiadłem na rower i ruszyłem do Ulikowa. Z Ulikowa skierowałem się droga brukowaną a potem polną do Starchocina. Po drodze mijając przejazd kolejowy na którym trzeba samemu otworzyć zapory.

wystarczy powiedzieć "sezamie otwórz się"© Trendix

i sezam otwiera się© Trendix
Po minięciu przejazdu kolejowego już prosto do Stargardu.

ono niestety swój żywot skończyło© Trendix

dróżka z Ulikowa do Stargardu© Trendix
I dopiero w domu zauważyłem, że obiektyw w aparacie wymagał wytarcia :)
Kategoria zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
72.23 km
0.00 km teren
04:02 h
17.91 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bergamont Vitess N-8 SL
Pośród lasów i pól.
Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 12
Stargard - Kluczewo - Witkowo - Krępcewo - Rzeplino - Piasecznik - Suchań - Słodkówko - Brudzewice - Pęzino - Ulikowo - Tychowo - Święte - Stargard.Trasę zaplanowałem sobie z mapy nie wiedząc nawet jakie prowadzą tam drogi, ale wybierałem takie które są na mapie, więc miałem nadzieję, że to drogi asfaltowe i tak było.
Wyjechaliśmy po jedenastej i od razu skierowaliśmy się w kierunku os. Pyrzyckiego i cukrowni Kluczewo. Minęliśmy największą cukierniczkę w Europie Środkowej.

Największy w Europie Środkowej silos na cukier. Może on pomieścić 50 tysięcy ton cukru i mierzy 57 m wysokości.© Trendix
Za cukrownią skręciliśmy w lewo i dalej pojechaliśmy w kierunku Witkowa. Potem dalej w kierunku na Dolice aż do skrzyżowania dróg Witkowo - Dolice z drogą Krępcewo - Strzebielewo gdzie skręciliśmy w lewo do Krępcewa.
W tej po PGR-owskiej wsi stoją jeszcze ślady dawnych zakładów rolnych.

Ruiny po PGR-owskich budynków gospodarczych w Krępcewie© Trendix
Jest tu też stary kamienny kościółek.

Kościół w Rzeplinie wzniesiony w latach: 1797-8, staraniem dziekana tyszowieckiego Michała Siekierzyńskiego© Trendix
W połowie drogi między Krępcewem i Rzeplinem zrobiliśmy krótką przerwę na małe co nieco.

Młody oczywiście każdą przerwe wykorzystuje na doładowanie akumulatorów© Trendix

Gdzie ja to schowałem??© Trendix
I tu zauważyłem, że jak taka pogoda się utrzyma będą szybkie żniwa.

Zboże już dojrzewa, niedługo żniwa.© Trendix
Po krótkiej przerwie skierowaliśmy się dalej drogą na Rzeplino i Piasecznik, która biegła wzdłuż aleji drzew a później lasem.

Droga z Krępcewa do Rzeplina© Trendix
W Piaseczniku skierowaliśmy się na drogę nr 160 i nią pojechaliśmy do Suchania, podziwiając przydrożne widoki.

Droga nr 160 z Piasecznika do Suchania© Trendix

konie pasące się przy drodze z Piasecznika do Suchania© Trendix

wyspa na zbozowym polu, wygląda jak na wodzie© Trendix

rzeka Ina przed Suchaniem© Trendix

po sianokosach na łąkach przy Inie© Trendix

niedaleko płynie Ina a tym drzewom brakło wody lub dopadła je choroba© Trendix

leśne mokradełko przy drodze Piasecznik - Suchań© Trendix
Po dojechaniu do Suchania rozglądaliśmy się za czymś do jedzenia ale punkty gastronomiczne w tej miejscowości to marzenie. Ruszyliśmy więc dalej w drogę. fragment drogi musieliśmy odbyć krajowa 10, nie polecam nikomu. Kierowcy nie zwracają uwagi na rowerzystów i mijali nas na styk. Udało mi się utrwalić na zdjęciu jedyną chwilę bez samochodów na tej drodze.

droga nr 10 za suchaniem w kierunku Stargardu© Trendix
Na pierwszym skrzyżowaniu za Suchaniem skręciliśmy na Słodkówko i znowu mieliśmy drogę tylko dla siebie. Znikomy ruch samochodów.

widok z drogi na miejscowość Słodkówko© Trendix
W Słodkówku zatrzymaliśmy się na moment przy starym kościółku.

Kościół pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Słodkówku© Trendix

krzyżę cmentarne przy kościele w Słodkówku© Trendix
Po zrobieniu paru zdjęć ruszyliśmy dalej.
Widoki z drogi były naprawdę fajne.

widok z drogi Słodkówko - Brudzewice© Trendix

widok na ferme wiatrowa od strony Słodkówka© Trendix
a niektóre było nawet czuć :)

kupa obornika, która śmierdziała jak kupa :)© Trendix
Przy drodze rosły kolorowe chabry i maki.

maki i modraki przydrodze z Brudzewic do Pęzina© Trendix
Dalej przez Brudzewice dojechaliśmy do Pęzina. Mijając po drodze rzekę Krąpiel.

rzeka Krąpiel przed Pęzinem© Trendix

ta sama rzeka z drugiej storny mostu płynęła łagodnie© Trendix

w drodze do Pęzina© Trendix
Po przejechaniu przez Pęzino skierowaliśmy się do Ulikowa po drodze mijając wiatraki które tym razem objeżdżaliśmy z drugiej strony.

widok na fermę wiatrowa z nad kwitnącego rzepaku© Trendix
Z Ulikowa mieliśmy jechać na Strachocin ale coś nam się pomieszało i po przekroczeniu drogi nr 10 dotarliśmy do Tychowa, skąd drogą przez Święte dotarliśmy do Stargardu.

widok na Święte, woddali wieże kościelne w Stargardzie© Trendix

kolejny dowód na to, że zniwa tuż, tuż© Trendix

obwodnica stargardzka, kierunek na Bydgoszcz, widok od strony m. Święte© Trendix
Po dojechaniu do Stargardu podjechaliśmy do chińskiego baru z którego chińszczyzna najbardziej mi smakuje.

Bar "Złoty Smok" w Stargardzie Szczecińskim© Trendix

po takim wysiłku należało się dobre jedzenie© Trendix
A z baru już tylko 500 m do domu.
I całe szczęście bo naprawdę sił już nie miałem, chyba 200 km w 4 dni to nie dla mnie. Za stary już jestem ;)
Teraz przynajmniej tydzień przerwy od roweru.
Więcej zdjęć z tego wyjazdu znajdziecie tu: galeria
Kategoria zachodniopomorskie