Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
48.52 km 10.00 km teren
03:10 h 15.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No to wystartowałem :)

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 7

Stargard - Giżynek - Golczewo - Kluczewo - Dębica - Wierzbno - Koszewo - Koszewko - Kunowo - Zieleniewo - Morzyczyn - Lipnik - Stargard




Jak sam tytuł mówi wystartowałem dziś rowerowo w 2015 roku :). Późno trochę bo późno ale nareszcie. I to nie ze względu na pogodę tak późno ruszyłem a po prostu miałem dość intensywne weekendy spędzane na wycieczkach, czy to pieszych czy autokarowych :). Jak to u mnie bywa postanowiłem wczoraj że ruszam na rower ale gdy rano wstałem jakoś wczorajsze chęci mnie opuściły. Wyjrzałem jednak przez okno i nie znalazłem wymówki aby pozostać w domu :). Ruszyłem więc przez Giżynek na kluczewskie lotnisko asfaltami i betonami. Dalej miałem w planie dotrzeć nad Miedwie w Wierzbnie. No i tu okazało się że droga jest już częściowo rozmarznięta, pokryta warstwą błota, ale mam w końcu rower na szerokich oponach więc parłem dalej :). Gdy dotarłem nad Miedwie ja i cały rowerek byliśmy w błocie :) Postałem chwilę w pełnym słońcu na molo w Wierzbnie i ruszyłem dalej. Z Wierzbna do Koszewa droga dalej prowadziła po śliskiej warstwie błota. Od Koszewka postanowiłem już nie opuszczać asfaltu :) Wstąpiłem jeszcze nad Miedwie między Koszewkiem a Wierzchlądem i dalej przez Kunowo do Zieleniewa. Przejechałem wzdłuż całą promenadę nad Miedwiem i postanowiłem zajrzeć do Orlenu na kawę. Po wypiciu kawy ruszyłem w drogę do domu. Miałem zamiar podjechać na myjnię umyć rower ale była taka kolejka że zrezygnowałem. Będzie powód by w poniedziałek wyjść na rower :). Rowerowy rok 2015 uważam dla siebie za otwarty :)


Zaczęło się sucho i twardo
Zaczęło się sucho i twardo © Trendix

Na dawnym pasoe startowym
Na dawnym pasie startowym © Trendix

Na dawnym lotnisku w Kluczewie
Na dawnym lotnisku w Kluczewie © Trendix

Potem na skróty do Dębicy
Potem na skróty do Dębicy © Trendix

Błotnista droga z Dębicy do Wierzbna
Błotnista droga z Dębicy do Wierzbna © Trendix

Stada gęsi w drodze mijane (chyba gęsi :) )
Stada gęsi w drodze mijane (chyba gęsi :) ) © Trendix

Tak wyglądał rower po dotarciu do Wierzbna
Tak wyglądał rower po dotarciu do Wierzbna © Trendix

A tak moje spodnie
A tak moje spodnie © Trendix

Nad Miedwiem w Wierzbnie
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix

W drodze do Koszewa
W drodze do Koszewa © Trendix

Nad Miedwiem przed Koszewkiem
Nad Miedwiem przed Koszewkiem © Trendix

Nad Miedwiem w Zieleniewie
Nad Miedwiem w Zieleniewie © Trendix

Nad Miedwiem
Nad Miedwiem © Trendix

Przekąska z Orlenu
Przekąska z Orlenu © Trendix

I prosto do Stargardu
I prosto do Stargardu © Trendix


Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK



Komentarze
tunislawa
| 21:14 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj super , że się ruszyłes ! :)
Trendix
| 21:03 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj raczej złudzenie o ile pamiętam :D
michuss
| 18:37 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj Wreszcie ;) Na ostatnim zdjęciu DDRka wygląda jak szutrowa - złudzenie? ;)
strus
| 15:42 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj W końcu Wojtek wyruszyłeś ,szkoda że rano nie spojrzałem na twój opis bo dziś miałem w planie jechać z Dębicy do Wierzbna ale jak zobaczyłem te błoto to się wróciłem pojechałem do Koszewa.
srk23
| 06:55 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj Gdybym to ja przyjechał taki "ufafluniony" to spałbym z rowerem na wycieraczce (już oto postarałaby się moja druga połowa (nie mam tak jak ty piwnicy i rower trzymam w domu)
Trendix
| 22:13 sobota, 14 lutego 2015 | linkuj No stał w piwnicy i jakoś przez 1,5 miesiąca nie mogłem się zmobilizować :)
tony1974
| 21:32 sobota, 14 lutego 2015 | linkuj Już myślałem że rower do piwnicy odstawiłeś :) Widzę, że w niezłe błotko się wpakowałeś ....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]