Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

zachodniopomorskie

Dystans całkowity:14787.80 km (w terenie 3139.85 km; 21.23%)
Czas w ruchu:850:41
Średnia prędkość:16.32 km/h
Liczba aktywności:303
Średnio na aktywność:48.80 km i 3h 02m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
76.65 km 32.00 km teren
04:43 h 16.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po drogach i bezdrożach

Środa, 11 maja 2016 · dodano: 12.05.2016 | Komentarze 6

Stargard - Golczewo - Warnice - Barnim - Przewłoki - Kolin - Morzyca - Moskorzyn - Dolice - Bralęcin - Lipka - Rzeplino - Krępcewo - Święte - Stargard.

MAPA

Od poniedziałku nieprzewidziany urlop, dwa dni leniuchowałem więc w końcu czas było na rower ruszyć. Położyłem się w nocy ok 24:00 spać ale o 3:00 trzeba było wstawać by kolegę odwieźć do Szczecina na Follow Me. Potem jeszcze poranna wizyta u siwobrodego by odebrać maszynkę do włosów, oczywiście skorzystał z okazji i zawiozłem go jeszcze do pracy :). Do domu wróciłem przed 7:00 dwie godziny drzemki i w końcu mogłem ruszać. Opracowałem sobie plan trasy i w drogę. Jadąc w kierunku lotniska zauważam w Golczewie jakieś prace drogowe, czyżby robili w końcu łącznik DDRki od ronda do wiaduktu ??. Gdy byłem pod lotniskiem zauważyłem że plan trasy w domu został więc zaczęła się improwizacja. Przez lotnisko do Barnima zgodnie z pierwotnym planem, W Barnimie już jednak zamiast na Żalęcino pognałem na Strzebielewo. Wiatr na tym odcinku nie był łaskawy i ostro w twarz zawiewał. W końcu docieram do Strzebielewa ale zamiast pojechać jak normalny człowiek asfaltem do Kolina to widząc polną drogę zaraz w nią skręcam, niestety po ok. 1 km droga z trawiastej przekształca się w łąkę :). Byłem twardy i nie zawróciłem przez ok. 2 km jechałem w wysokiej trawie wzdłuż Małej Iny. W końcu na polu zboża zobaczyłem ślady wyjeżdżone przez ciągniki rolnicze i nimi dotarłem do normalnej szutrowej drogi. Dzięki jednak przedzieraniu się przez łąkę mogłem z dość bliskiej odległości popatrzeć na żurawie :). Objeżdżam Kolin drogą polną od zachodniej strony by dotrzeć do wałów przeciwpowodziowych wzdłuż Małej Iny. Na wale widzę ubitą ścieżkę i mimo że na tablicy pisze że zakaz poruszania się po wale pojazdami (a rower to przecież też pojazd) postanawiam zaryzykować i ruszam po wale w kierunku Morzycy. (Po powrocie Łukasz mnie uświadomił że bać się nie musiałem gdyż "Nowelizacja Ustawy prawo wodne z 18 lipca 2001 roku znosi zakaz przejeżdżania rowerami wzdłuż korony wałów oraz likwiduje kary, jakie nakładano za jazdę rowerem po koronie wałów przeciwpowodziowych" ). Czyli nie zrobiłem nic nielegalnego :). Docieram wałem do Morzycy a potem przez pole ruszam do drogi asfaltowej by skierować się do Dolic. Niestety znowu widzę drogę polną, która mnie kusi, ruszam więc nią i tak ląduję w Moskorzynie :). Postanawiam dalej nic nie kombinować tylko asfaltem ruszam do Dolic. Górki i przeciwny wiatr dają mi się we znaki. Przed Dolicami zaglądam chwilę nad jeziorko. Widać że powstała jakaś infrastruktura. Wiata, pomosty i to wiele ale nikt nie pomyślał o koszach, za to jest tabliczka gdzie dzwonić gdy widzi się kłusownika, ale skąd ja mam wiedzieć czy ten wędkarz co łowi to legalny czy kłusownik?? :D. Po chwili przerwy ruszam dalej, przejeżdżam przez Dolice, Bralęcin i w końcu dojeżdżam do Lipki. Wiatr oczywiści cały czas wieje mi w oczy :). Dojeżdżając do Lipki z daleka widzę wieżę zrujnowanego kościoła. Podjeżdżam do niego i robię kilka zdjęć. Teraz zastanawiam się jak ruszać dalej, pierwotnie planowałem za Lipką przejechać most na Inie i drogą polną przez łąki dotrzeć do Suchania. Jednak przez ten wiatr i trochę górek nie chce mi się tak nadkładać drogi więc drogą polną z Lipki kieruję się na Rzeplino. Droga okazuje się być dość piaszczysta ale z wiatrem wiejącym od Lipki w plecy jedzie się całkiem przyjemnie. Na drogę wybiega zając, jest jednak tak szybki że nie zdążyłem włączyć aparatu :), gdzieś z boku przelatują żurawie, na widnokręgu widać żółte rzepakowe pola i wiatraki z ferm wiatrowych. Docieram nad oczko wodne wśród łąk i robię sobie krótką przerwę i ruszam dalej do Rzeplina. Gdzieś przed Rzeplinem na polu widzę jakąś postać w pomarańczowej kamizelce która co chwile czymś błyska, gdy jednak robię zbliżenie aparatem okazuje się strachem na wróble :). Nad kanałem przed Rzeplinem mijam parę bocianów na jedzenie polujących i docieram w końcu do drogi asfaltowej. Za długo nią nie pojadę bo w Krępcewie po uzupełnieniu płynów znowu kieruję się na łąki by betonką dotrzeć do Świętego. Na ostatniej prostej do drogi nr 10 dzieje się wiele ciekawego, najpierw kolejna para bocianów biegająca po łące za zdobyczą, potem polujący jastrząb który w pewnej chwili zostaje zaatakowany przez mniejszego ptaszka odganiającego go zapewne od swojego gniazdka a na koniec wielkie stado bydła które w galopie pędzi do rolnika który przywiózł im trochę siana :).  Docieram do dziesiątki, drogą techniczną dojeżdżam do wiaduktu, którym pokonuję S10 i docieram do Świętego. Po przejechaniu przez most nad Krąpielą ruszam drogą polną do Stargadu. Jeszcze tylko pokonać wał przed wiaduktem kolejowym i już jestem na Alei Dębowej. Czując już zmęczenie ruszam prosto do domu. Było dziś więcej pod wiatr niż z wiatrem, były drogi asfaltowe, brukowe, betonowe, trawiaste i polne a czasem ich nie było :). Było za to wiele krajobrazów wśród których miło jest spędzać czas :).

Prace drogow w Golczewie, będzie DDRka??
Prace drogowe w Golczewie, będzie DDRka?? © Trendix

I znowu przez lotnisko
I znowu przez lotnisko © Trendix

W drodze do Warnic
W drodze do Warnic © Trendix

W drodze do Barnima
W drodze do Barnima © Trendix

W drodze do Strzebielewa
W drodze do Strzebielewa © Trendix

Wszędzie żółto w koło
Wszędzie żółto w koło © Trendix

Przede mną Przewłoki
Przede mną Przewłoki © Trendix

Droga polna która w Strzebielewie mnie skusiła :)
Droga polna która w Strzebielewie mnie skusiła :) © Trendix

Drogi już nie było ale były żurawie :)
Drogi już nie było ale były żurawie :) © Trendix

Przedzieram się przez łakę :)
Przedzieram się przez łąkę :) © Trendix

W końcu droga przez zbże :)
W końcu droga przez zboże :) © Trendix

Nareszcie normalna żużlówka
Nareszcie normalna żużlówka © Trendix

Objeżdżam Kolin od zachodu
Objeżdżam Kolin od zachodu © Trendix

I docieram do wału przciwpowodziowego
I docieram do wału przeciwpowodziowego © Trendix

Ścieżką po wale jade do Morzycy
Ścieżką po wale jadę do Morzycy © Trendix

A potem przez pole do drogi asfaltowej
A potem przez pole do drogi asfaltowej © Trendix

Jednak widząc taką żuzlówkę nie mogę się oprzeć i ruszam właśnie nią
Jednak widząc taką żużlówkę nie mogę się oprzeć i ruszam właśnie nią © Trendix

Droga ta potem w betonkę się zmienia :)
Droga ta potem w betonkę się zmienia :) © Trendix

By dalej w brukowaną się zamienić :)
By dalej w brukowaną się zamienić :) © Trendix

Przydrożne krajobrazy
Przydrożne krajobrazy © Trendix

Któtki popas w Moskorzynie
Krótki popas w Moskorzynie © Trendix

W drodze do Dolic
W drodze do Dolic © Trendix

Nad jeziorem przed Dolicami
Nad jeziorem przed Dolicami © Trendix

I jak ja mam rozpoznać kłusownika ?? :)
I jak ja mam rozpoznać kłusownika ?? :) © Trendix

Pod górkę do Dolic
Pod górkę do Dolic © Trendix

Dawna gorzelnia w Dolicach
Dawna gorzelnia w Dolicach © Trendix


W drodze do Bralęcina
W drodze do Bralęcina © Trendix

W drodze do Lipki
W drodze do Lipki © Trendix


Z daleka widać wieżę zrujnowanego kościoła
Z daleka widać wieżę zrujnowanego kościoła © Trendix


Ruiny kościoła w Lipce
Ruiny kościoła w Lipce © Trendix


Ruiny kościoła w Lipce
Ruiny kościoła w Lipce © Trendix


A dalej piaszczystą drogą do Rzeplina
A dalej piaszczystą drogą do Rzeplina © Trendix


Lecące żurawie
Lecące żurawie © Trendix


Staw pośród łąk
Staw pośród łąk © Trendix


A to był tylko strach na wróble :)
A to był tylko strach na wróble :) © Trendix


Przydrożne krajobrazy
Przydrożne krajobrazy © Trendix


Bociany w Rzeplinie
Bociany w Rzeplinie © Trendix


W drodze do Krępcewa
W drodze do Krępcewa © Trendix


Na łąkach pod Krępcewem
Na łąkach pod Krępcewem © Trendix


Wzdłuż Kanału Rzeplińskiego
Wzdłuż Kanału Rzeplińskiego © Trendix


Kolejne żurawie
Kolejne żurawie © Trendix


Jastrząb poluje
Jastrząb poluje © Trendix


Coś mniejszego jednak go przepędza :)
Coś mniejszego jednak go przepędza :) © Trendix


Stado w pełnym galopie :)
Stado w pełnym galopie :) © Trendix


Kolejne boćki na żerowisku :)
Kolejne boćki na żerowisku :) © Trendix


Wzdłuż Krąpieli do Stargadu
Wzdłuż Krąpieli do Stargardu © Trendix

Jeszcze tylko wał przed wiaduktem pokonać
Jeszcze tylko wał przed wiaduktem pokonać © Trendix

I już na Alei Dębowej w Stargardzie
I już na Alei Dębowej w Stargardzie © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK






Dane wyjazdu:
91.66 km 5.00 km teren
04:54 h 18.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do czterech jezior z SnR

Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 10.05.2016 | Komentarze 3

Stargard - Gogolewo - Dalewo - Czarnkowo - Marianowo - Wiechowo - Dobrzany - Grabnica - Krzemień - Bytowo - Błotno - Sierakowo - Modrzewo - Tarnowo - Golina - Pęzino - Ulikowo - Stargard

MAPA

Jako że Łukasz namówił mnie na wyjazd nad cztery jeziora stawiłem się w miejscu startu ok. 8:20 przed Starostwem Powiatowym. Po paru minutach dołączyła Beata, Gosia, Marta, Łukasz, Paweł. Po chwili czekania ruszamy gdyż na Obwodnicy Staromiejskiej mają dołączyć kolejni uczestnicy wyjazdu. Gdy tam podjeżdżamy czekają już na nas Monika, Jacek i Artur. W takim to dziewięcioosobowym składzie ruszamy w kierunku pierwszego zaplanowanego dziś jeziora czyli Jeziora Marianowskiego. Do Dalewa jedziemy zazwyczaj ruchliwą drogą nr 20 ale czy to ze względu że dziś niedziela czy też że tak wczesna pora to ruch jest niewielki więc spokojnie w dobrych humorach dojeżdżamy do Dalewa. W Dalewie skręcamy na jeszcze mniej uczęszczaną drogę i przez Czarnkowo docieramy do Marianowa jadąc prosto nad jezioro. Nad jeziorem robimy sobie chwilę przerwy, niektórzy wykorzystują ją na rozmowy a inni na spożywanie przekąsek :). Po przerwie ruszamy dalej i jedziemy nad kolejne zaplanowane dziś jezioro czyli Jezioro Krzemień. Cały czas ruch na drogach niewielki i cały czas jedziemy pod wiatr całe szczęście wiejący umiarkowanie :). Po dotarciu do Dobrzan szukamy otwartego sklepu gdyż pierwsze dwa po drodze nieczynne, w końcu odnajdujemy otwarty. Niektórzy uzupełniają napoje typu Lech Shandy a inni kupują kiełbaski na grilla. Po uzupełnieniu zapasów ruszamy dalej by po kilku kilometrach znaleźć się nad jeziorem. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni czystością panującą na plaży i w jej okolicy a nawet stanem sanitarnym Toi Toia z zapasem papieru :D. Po wesołych rozmowach ruszamy nad Jezioro Bytowo które jest kolejnym w planie wycieczki. Przez pałacowy podwórzec docieramy nad brzeg jeziora, na brzegu postawione fajne altany, pałac w odbudowie, gęsi pływają po jeziorze, chcieliśmy tu rozpalić przenośnego mini grilla ale gdy Pani zażądała od nas po 10 zł od osoby za możliwość rozpalenia grilla i ogniska zapakowaliśmy się na rowery i czym prędzej ruszyliśmy dalej. Pojechaliśmy nad kolejne zaplanowane na dziś jezioro a mianowicie Jezioro Sierakowo. W drodze mijamy Jezioro Błotno ale że nie było dziś w planie spoglądamy na nie tylko jadąc drogą. Po przejechaniu kilku km docieramy nad ostatnie na dziś zaplanowane jezioro. I tu też miłe wrażenia. Wokół plaży porozstawiane kosze, widać że ktoś je opróżnia gdyż w koło nie walają się śmieci. Koło jeziora stoi już kilka samochodów, trochę ludzi na plaży, trochę robiących grilla. My też rozpalamy swojego mini grilla tzn. rozpala Paweł z pomocnicami. Dziewczyny tak mu pilnie pomagają że widać jak muszą być głodne :D. Po rozpaleniu grilla każdy wrzuca przywieziony przez siebie prowiant na ruszt i czekamy kiedy będzie można go skonsumować :) W końcu możemy przystąpić do jedzenia i wtedy zapada na parę minut cisza :D. Po posiłku czekamy aż nam się wszystko w żołądkach poukłada :). Po odpoczynku ruszamy w drogę powrotną. Jako że od Bytowa wiatr wieje coraz mocniej ale tym razem w plecy jedzie się przyjemnie. Po odjechaniu 1-2 km od jeziora Łukasz zauważa brak licznika więc z Jackiem wracają go szukać a my dalej toczymy się powoli. Gdy po szczęśliwym odnalezieniu licznika Jacek i Łukasz docierają do nas ruszamy dalej aby po paru km zatrzymać się przy sklepie w Tarnowie na uzupełnienie zapasów, znowu oczywiście Lech Shandy Ice :) które spożywamy przy gruzowisku wyglądającym jak skałki :). Potem ruszamy dalej, kolejny przystanek pod sklepem w Pęzinie. Tu już uzupełnienie wody. Gdy wychodzi Jacek ze sklepu i mówi do Moni że nie ma zimniej wody ta mu odpowiada że wystarczy jak będzie mokra :D. Ruszamy dalej w kierunku Ulikowa, namawiałem by zajrzeć do Doliny Krąpieli ale z górki przed Ulikowem wszyscy tak się rozpędzili że nie wyhamowali przed drogą do doliny :) odłożyliśmy więc wizytę w Dolinie na inny raz :). Na końcu Ulikowa żegnamy się gdyż ja z Pawłem postanawiamy wracać do Stargardu z Ulikowa polną drogą a reszta ekipy wybiera asfalt i wracają przez Bębnikąt i Strachocin. Był to super wesoło spędzony dzień z suuuuuper ekipą :)

Zaczyna zbierać się ekipa
Zaczyna zbierać się ekipa © Trendix

Dołączją kolejni uczestnicy wycieczki
Dołączają kolejni uczestnicy wycieczki © Trendix

Drogą nr 20 do Dalewa
Drogą nr 20 do Dalewa © Trendix

W drodze do Marianowa
W drodze do Marianowa © Trendix

W drodze do Marianowa
W drodze do Marianowa © Trendix

Jezioro Marianowskie
Jezioro Marianowskie © Trendix

Nad Jeziorem Marianowskim
Nad Jeziorem Marianowskim © Trendix

W drodze nad kolejne jezioro
W drodze nad kolejne jezioro © Trendix

Zakupy w Dobrzanach
Zakupy w Dobrzanach © Trendix

W drodze do Bytowa
W drodze do Krzemienia © Trendix

Jezioro Krzemień
Jezioro Krzemień © Trendix

Cała ekipa nad Jeziorem Krzemień
Cała ekipa nad Jeziorem Krzemień © Trendix

W drodze do Bytowa
W drodze do Bytowa © Trendix

W drodze do Bytowa
W drodze do Bytowa © Trendix

Jezioro Bytowo
Jezioro Bytowo © Trendix

Pałac w odbudowie
Pałac w odbudowie © Trendix

Altany nad jeziorem w Bytowie
Altany nad jeziorem w Bytowie © Trendix

E drodze do Sierakowa
W drodze do Sierakowa © Trendix

W drodze do Sierakowa
W drodze do Sierakowa © Trendix

W drodze do Sierakowa
W drodze do Sierakowa © Trendix

Nad Jeziorem Sierakowo
Nad Jeziorem Sierakowo © Trendix

Jezioro Sierakowo
Jezioro Sierakowo © Trendix

Paweł z pomocnicami rozpala grilla :)
Paweł z pomocnicami rozpala grilla :) © Trendix

Teraz tylko poczekać aż będą gotowe :)
Teraz tylko poczekać aż będą gotowe :) © Trendix

No to Smacznego :)
No to Smacznego :) © Trendix

W drodze powrotnej do domu
W drodze powrotnej do domu © Trendix

W Tarnowie pod sklepem
W Tarnowie pod sklepem © Trendix

Pod tymi skałkami Shandy Ice spozywamy :)
Pod tymi skałkami Shandy Ice spożywamy :) © Trendix

Droga powortna
Droga powortna © Trendix

Dotarlliśmy do Pęzina
Dotarliśmy do Pęzina © Trendix

Mijamy zamek w Pęzinie
Mijamy zamek w Pęzinie © Trendix

Przy drodze do Ulikowa
Przy drodze do Ulikowa © Trendix

Tu za Ulikowem się rozstajemy
Tu za Ulikowem się rozstajemy © Trendix

Z Pałem ruszamy drogą polną do Stargardu
Z Pawłem ruszamy drogą polną do Stargardu © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK

Film z wycieczki: PLAY



Dane wyjazdu:
50.18 km 21.00 km teren
03:08 h 16.01 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dookoła cukierniczki :)

Sobota, 7 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 4

Stargard - Witkowo Drugie - Witkowo Pierwsze - Strzyżno - Barnim - Warnice - Dębica - Reńsko - Wierzbno - Koszewo - Golczewo - Stargard.

MAPA

Co prawda miałem dziś w planie Szczecin ale gdy Łukasz zaprosił mnie na jutro na objazd 4 jezior i stwierdziłem że to będzie trochę km postanowiłem dziś zrobić krótszą wycieczkę. Rzut oka na mapę i postanowiłem zrobić kółeczko dookoła cukierniczki :) Co to takiego cukierniczka ?? silos magazynowy cukru przy Cukrowni Kluczewo, który gdy powstał w 2002 roku był największym w Europie Środkowej a widać go z daleka. Ruszyłem więc w kierunku cukrowni wzdłuż działek. Dalej pojechałem w kierunku Witkowa Pierwszego zatrzymując się na chwilę przy starym młynie w Kluczewie. Zostały jeszcze na nim fajne rzeźby. Jadąc do Witkowa trochę dał mi popalić południowo - wschodni wiatr :) , ale był to chyba jedyny odcinek trasy gdy wiał mi prosto w twarz. Z Witkowa drogą polną pojechałem do Strzyżna i po przecięciu za Strzyżnem drogi Stargard - Kurcewo dalej polami do Barnima. Jako że w planie miałem wyjazd tylko do 50 km, skręciłem na Warnice i dalej do Dębicy. Z Dębicy pojechałem drogą polną wzdłuż torów przez Reńsko do przystanku kolejowego Obryta. Tu zostałem zaatakowany przez wielkiego potwora :D ale gdy wkurzony zsiadłem z roweru okazał się nie taki wielki, przestał mnie gonić, odwrócił pysk i udawał że szczeka nie na mnie :D. Dalej asfaltem z  wiatrem w plecy dotarłem do Wierzbna, wstąpiłem do sklepu uzupełnić płyny i pojechałem pod górkę do Koszewa. Przypomniałem sobie o kilku starych drzewach przy lotnisku Kluczewo i postanowiłem je odwiedzić więc drogą polną pojechałem w kierunku lotniska. Objechałem lasek zgodnie z zaznaczonymi strzałkami porobiłem kilka zdjęć i ruszyłem przez lotnisko do DDRki. Gdy do niej dotarłem ruszyłem prosto do  domu ale gdy zjechałem z wiaduktu nad 10 skręciłem w prawo i pojechałem starą drogą przez Giżynek. W Giżynku zobaczyłem że odbywa się jakaś impreza i graficiarze tworzą swoje dzieła, nie zatrzymywałem się jednak, podjadę tam za  jakiś czas pofocić ich dzieła :) Tempo jazdy wolniutkie przerw co niemiara, jak ja to lubię :D.

A to wąąłśnie cukierniczka o której w tutule wspomniałem - widok z ul. Spokojnej
A to właśnie cukierniczka o której w tytule wspomniałem - widok z ul. Spokojnej © Trendix

Przy cukrowni
Przy cukrowni © Trendix

Rzeźba na młynie w Kluczewie
Rzeźba na młynie w Kluczewie © Trendix

Rzeźby na młynie w Kluczewie
Rzeźby na młynie w Kluczewie © Trendix

W drodze do Witkowa Pierwszego
W drodze do Witkowa Pierwszego © Trendix

Kościół w Witkowie Pierwszym
Kościół w Witkowie Pierwszym © Trendix

Przy drodze do Stryżna
Przy drodze do Strzyżna © Trendix

Cukierniczka z tej drogi widziana
Cukierniczka z tej drogi widziana © Trendix

Widoczek przed Strzyżnem
Widoczek przed Strzyżnem © Trendix

Mała ina w Strzyżnie
Mała Ina w Strzyżnie © Trendix

W drodze do Barnima
W drodze do Barnima © Trendix

Wzdłuż torówd do przystanku Obryta
Wzdłuż torów do przystanku Obryta © Trendix

Przystanek kolejowy Obryta
Przystanek kolejowy Obryta © Trendix

Potwór który mnie zaatakował :D
Potwór który mnie zaatakował :D © Trendix

W drodze do Wierzbna
W drodze do Wierzbna © Trendix

W drodze do Wierzbna
W drodze do Wierzbna © Trendix

Wierzbno z drogi widziane, wygląda jak jakieś podzamcze :)
Wierzbno z drogi widziane, wygląda jak jakieś podzamcze :) © Trendix

Pod górkę do Koszewa
Pod górkę do Koszewa © Trendix

Widok z drogi Koszewo - lotnisko
Widok z drogi Koszewo - lotnisko © Trendix

Gdzieś tamr osną te stare drzewa
Gdzieś tam rosną te stare drzewa © Trendix

Pod starym drzewem
Pod starym drzewem © Trendix

To koronę tego drzewa z daleka widziałem
To koronę tego drzewa z daleka widziałem © Trendix

A to jego pień :)
A to jego pień :) © Trendix

Ta DDRka prosto z lotniska do domu mnie prowadzi
Ta DDRka prosto z lotniska do domu mnie prowadzi © Trendix

Cukierniczka widziana z drogi do Giżynka
Cukierniczka widziana z drogi do Giżynka © Trendix

I już prawie w domu
I już prawie w domu © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK



Dane wyjazdu:
25.44 km 7.50 km teren
01:22 h 18.61 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na zachód ...... słońca ;)

Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 2

Stargard - Golczewo - Wierzchląd - Skalin - Golczewo - Stargard

MAPA

Do południa poszedłem pobawić się z wnuczką, Niedawno zaczęła raczkować więc cała chata jest jej, nie może na miejscu usiedzieć :). Po południu od 16 do 18 musiałem czekać aż fachowcy sprawdzą szczelność instalacji gazowej, oczywiście przyszli przed 18:00 :). Postanowiłem zatem że dziś pojadę trochę pofocić zachód słońca. W internecie sprawdziłem że dziś nad Warszawą zachodzi o 20:06 więc pomyślałem że u nas troszkę później. Przez lotnisko skierowałem się więc na moją ulubioną miejscówkę nad Miedwiem niedaleko Wierzchlądu. Tym razem zajechałem tam jednak inaczej niż zwykle, nie od drogi Koszewko - Kunowo a od strony Wierzchlądu ścieżką przez lasek. Do zachodu słońca było jeszcze trochę czasu więc poszwendałem się po okolicy. Potem podjechało dwóch młodzieńców na motorze, pogadaliśmy chwilę, zrobiłem im na ich prośbę kilka fotek które im na maila wieczorem wysłałem. Gdy oni odjechali słońce zaczęło szybko schodzić w dół i chować się za horyzontem a ja starałem się utrwalić te chwile. Gdy słoneczko się schowało i pozostała tylko czerwona poświata na niebie ruszyłem w drogę do domu. I tak to przed snem 25 km przejechałem :).

Droga przy Cargoteku do Skalina nie jest najlepsza :)
Droga przy Cargotecu do Skalina nie jest najlepsza :) © Trendix

Widok na Stargard z drogi lotnisko-Skalin
Widok na Stargard z drogi lotnisko-Skalin © Trendix

Widok z oddali na wieżyczkę kościoła w Skalinie
Widok z oddali na wieżyczkę kościoła w Skalinie © Trendix

Ścieżka z Wierzchlądu na moją ulubioną miejscówkę
Ścieżka z Wierzchlądu na moją ulubioną miejscówkę © Trendix

Kanał nad Miedwiem
Kanał nad Miedwiem © Trendix

Słońce powoli zaczyna w dół schodzić :)
Słońce powoli zaczyna w dół schodzić :) © Trendix

Młody motocyklista
Młody motocyklista © Trendix

A słońce coraz niżej
A słońce coraz niżej © Trendix

A ja stoję i czekam aż całkiem zniknie :)
A ja stoję i czekam aż całkiem zniknie :) © Trendix

No i słoneczko spać poszło :)
No i słoneczko spać poszło :) © Trendix

Zostawiło po sobie tylko czerwoną poświatę
Zostawiło po sobie tylko czerwoną poświatę © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK



Dane wyjazdu:
47.67 km 22.00 km teren
03:03 h 15.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Okrężną drogą nad Miedwie :)

Środa, 4 maja 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 1

Stargard - Klępino - Grabowo - Małkocin - Rogowo - Poczernin - Sowno - Wielichówko - Cisewo - Miedwiecko - Zieleniewo - Morzyczyn - Zieleniewo- Lipnik - Stargard.

MAPA

Nie wszystkim się udaje że po długiej Majówce kolejny dzień mają wolny :). Ja tak mam. Rano musiałem wstać by załatwić ubezpieczenie samochodu i mieszkania no a potem na rower. Chociaż gdy wracałem od agenta i zawiał wiatr maiłem już zrezygnować :). No ale długi dzień był przede mną i w domu nie chciałem go spędzić więc jednak ruszyłem. Szybko przez Stargard na Reymonta i betonką do Klępina. Chwila nad Iną i dalej polną drogą do Grabowa. Mimo że słyszałem głosy że w koło Stargardu nie ma gdzie jeździć bo same płaskie pola i nudny krajobraz ja jednak się z tym nie zgodzę. Nie jest wcale taki nudny i podobają mi się okolice :). W Grabowie podjechałem na chwilę pod kościół i lapidarium. Dalej drogą polną ruszyłem do Małkocina. Nagle na przeciwko mnie zaczął kicać zając, przystanął na chwilę ale nim włączyłem aparat zaczął uciekać, pojechałem za nim ale zwiał mi w rzepak :). Kawałek przy drodze zobaczyłem kamieniami obłożony grób z krzyżem z tabliczki dowiedziałem się że w 1945 roku w tym miejscu w wyniku eksplozji niewybuchu zginęła i została pochowana trzyosobowa rodzina z Warszawy. Po dojechani do Małkocina podjechałem na chwilę pod pałac a potem ruszyłem na Siwkowo - Warchlino jednak na końcu Małkocina zobaczyłem polną drogę w lewo odbijającą więc postanowiłem ją sprawdzić i tak dotarłem do Rogowa. W Rogowie przypomniałem sobie że dawno nie byłam nad drewnianą kładką przez Inę, pojechałem więc sprawdzić w jakim jest stanie. Całe szczęście ktoś ją jednak naprawił bo gdy ostatnio tu byłem był zakaz wejścia i wiadomość że kładka przeznaczona do remontu. Z Rogowa jadę do Poczernina ale znowu widzę drogę polną w lewo odbijającą, pojechałem więc sprawdzić gdzie nią dojadę, niestety dotarłem tylko do Iny i mogłem pojechać wzdłuż niej tylko ledwo wydeptaną ścieżką i to nie wiadomo jak daleko wolałem więc zawrócić i pojechać zgodnie z pierwszym planem. Z Rogowa pojechałem już bez kombinowania do Sowna choć wiele dróg leśnych odchodzi od asfaltu w końcu będę musiał je sprawdzić :) Z Sowna już znaną drogą do Wielichówka a potem pod lapidarium w Cisewie. Jako że wiatr szarpał mną nieraz porządnie :) szczególnie w drodze do Grabowa a potem z Rogowa do Sowna postanowiłem zajrzeć nad Miedwie i wracać do domu. Okrążyłem więc lasem Cisewo i przez Miedwiecko dotarłem do Zieleniewa. Chyba dawno tu nie jeździłem bo nie zauważyłem kiedy wylano asfalt z Zieleniewa do Miedwiecka ani na ulicy Chrobrego w Morzyczynie :).

Po dojechaniu nad Miedwie kilka fotek i w drogę do domu. W Lipniku jednak postanawiam nie jechać dalej DDRką ale wrócić do Stargardu przez przykoszarowy poligon. Nie był to może najdłuższy wyjazd ale czas spędzony na rowerze wśród lasów i pól był na pewno lepszy niż bym go w fotelu przesiedział :).

Betonką do Klępina
Betonką do Klępina © Trendix

Nad Iną w Klępinie
Nad Iną w Klępinie © Trendix

Widok na Stargard z drogi Klępino - Grabowo
Widok na Stargard z drogi Klępino - Grabowo © Trendix

W drodze do Grabowa
W drodze do Grabowa © Trendix

Lapidarium w Grabowie
Lapidarium w Grabowie © Trendix

W pogoni za zajączkiem :)
W pogoni za zajączkiem :) © Trendix

Widok na Stargard z drogi Grabowo - Małkocin
Widok na Stargard z drogi Grabowo - Małkocin © Trendix

Przydrożny grób rodziny z Warszawy
Przydrożny grób rodziny z Warszawy © Trendix

Widać już zabudowania Małkocina
Widać już zabudowania Małkocina © Trendix

Pałac w Małkocinie
Pałac w Małkocinie © Trendix

Gołębnik na wylocie z Małkocina
Gołębnik na wylocie z Małkocina © Trendix

W drodze do Rogowa
W drodze do Rogowa © Trendix

Kładka ma się dobrze :)
Kładka ma się dobrze :) © Trendix


Na kładce w Rogowie
Na kładce w Rogowie © Trendix

Ina w Rogowie
Ina w Rogowie © Trendix

Taką ścieżką wzdłuż Iny dziś mi się jechać nie chciało :)
Taką ścieżką wzdłuż Iny dziś mi się jechać nie chciało :) © Trendix

Widać już wieżę kościoła w Poczerninie
Widać już wieżę kościoła w Poczerninie © Trendix

Krajobraz przed Sownem
Krajobraz przed Sownem © Trendix

W drodze do Wielichówka
W drodze do Wielichówka © Trendix

Przez las do Cisewa
Przez las do Cisewa © Trendix

Lapidarium w Cisewie
Lapidarium w Cisewie © Trendix

Okrążam Cisewo
Okrążam Cisewo © Trendix

Przystanek kolejowy Miedwiecko
Przystanek kolejowy Miedwiecko © Trendix

Asfalt z Miedwiecka, nie wiem kiedy położny :)
Asfalt z Miedwiecka, nie wiem kiedy położony :) © Trendix

Ul. Chrobrego w Morzyczynie
Ul. Chrobrego w Morzyczynie © Trendix

Nad Miedwiem
Nad Miedwiem © Trendix

Nad Miedwiem
Nad Miedwiem © Trendix

Promenadą wzdłuż plaży
Promenadą wzdłuż plaży © Trendix

Przejazd nad drogą nr S10
Przejazd nad drogą nr S10 © Trendix

Widok na Lipnik
Widok na Lipnik © Trendix

Przez poligon do domu
Przez poligon do domu © Trendix

Jeszcze tylko wzdłuż opłotowania jednostki i już w domu :)
Jeszcze tylko wzdłuż opłotowania jednostki i już w domu :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK



Dane wyjazdu:
66.12 km 25.00 km teren
04:12 h 15.74 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Okrężną drogą do Doliny Krąpieli :)

Poniedziałek, 2 maja 2016 · dodano: 04.05.2016 | Komentarze 5

Stargard - Święte - Tychowo - Krąpiel - Żukowo - Sadłowo - Suchań - Słodkowo - Sulino- Barzkowice - Czarnkowo - Pęzino - Ulikowo - Stargard.

MAPA

Kolejny słoneczny dzień więc znowu pakuję się na rower. Po wyruszeniu w pierwszej chwili odczuwam że dolna część moich pleców nie chce współpracować z siodełkiem :) ale nim mijam Osiedle Letnie już jest OK :). Zgodnie z zaplanowaną trasą ruszam w kierunku Świętego omijając drogę nr 10, tu trochę znowu się zakręciłem i musiałem kawałek przejechać przez pole by dotrzeć do drogi gruntowej która doprowadziła mnie do rzeki Krąpieli i wzdłuż niej do Święte. Dalej droga do Tychowa i na ulubione Łąki którymi docieram do miejscowości Krąpiel i dalej ruszam w kierunku Suchania, oczywiście za Żukowem zamiast w betonkę skręcić mknę dalej asfaltem i widząc dziesiątkę wracam z powrotem :). W Suchaniu kilka fotek i podjeżdżam pod młyn. Wydaje mi się że mimo tablicy że to zabytek jest w coraz gorszym stanie :(. Po chwili przerwy ruszam dalej na Marianowo by w Sulinie odbić na Barzkowice. Z Barzkowic planowałem jechać prosto do Pęzina ale zobaczyłem jakąś polną drogę i postanowiłem sprawdzić gdzie ona prowadzi :) i tak wylądowałem w Czarnkowie. Z Czarnkowa już do Pęzina bez kombinowania jadę asfaltem :). Z Pęzina planowałem pojechać przez Ulikowo - Kiczarowo - Grabowo - Klępino do Stargardu ale dojeżdżając do Ulikowa stwierdziłem że zajrzę do Doliny Krąpieli. Spędziłem tam trochę czasu więc zrezygnowałem z zaplanowanej trasy powrotnej i drogą polną pojechałem prosto do Stargardu. Stwierdziłem że trochę płynów wypociłem więc po drodze wstąpiłem do żony do sklepu po jakiś czteropak i dopiero wróciłem do domu. Po powrocie stwierdziłem że jutro moja dolna część pleców dostaje wolne od siodełka i do Przelewic pojadę samochodem a nie jak planowałem rowerem :D.



Aleja Dębowa w Stargardzie
Aleja Dębowa w Stargardzie © Trendix

W kierunku Krąpieli
W kierunku Krąpieli © Trendix

Krąpiel przed Święte
Krąpiel przed Święte © Trendix

Na łąkach za Tychowem
Na łąkach za Tychowem © Trendix

W drodze do Żukowa
W drodze do Żukowa © Trendix

Przydrożne krajobrazy
Przydrożne krajobrazy © Trendix

W drodze do Sadłowa
W drodze do Sadłowa © Trendix

Przydrożne krajobrazy
Przydrożne krajobrazy © Trendix

W drodze do Suchania
W drodze do Suchania © Trendix

Ulica Hlonda w Suchaniu
Ulica Hlonda w Suchaniu © Trendix

Zabytkowy młyn wodny z turbiną Francisa w Suchaniu
Zabytkowy młyn wodny z turbiną Francisa w Suchaniu © Trendix

Widok na Suchań z drogi do Marianowa
Widok na Suchań z drogi do Marianowa © Trendix

Przerwa w drodze do Barzkowic
Przerwa w drodze do Barzkowic © Trendix

Już w Barzkowicach
Już w Barzkowicach © Trendix

To ta droga mnie skusiła i do Czarnkowa zaprowadziła
To ta droga mnie skusiła i do Czarnkowa zaprowadziła © Trendix

Widać już wieżę kościoła w Czarnkowie
Widać już wieżę kościoła w Czarnkowie © Trendix

W drodze do Pęzina
W drodze do Pęzina © Trendix

Zamek w Pęzinie
Zamek w Pęzinie © Trendix

Droga do Ulikowa
Droga do Ulikowa © Trendix

Za polami Dolina Krąpieli
Za polami Dolina Krąpieli © Trendix

W Dolinie Krąpieli
W Dolinie Krąpieli © Trendix

W Dolinie Krąpieli
W Dolinie Krąpieli © Trendix

W Dolinie Krąpieli
W Dolinie Krąpieli © Trendix

W drodze z Ulikowa do Stargardu
W drodze z Ulikowa do Stargardu © Trendix

Już prawie w Stargardzie
Już w Stargardzie © Trendix

Jeszcze tylko zakupy i do domu :)
Jeszcze tylko zakupy i do domu :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK



Dane wyjazdu:
42.19 km 15.00 km teren
02:27 h 17.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Popołudniowe kółeczko

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 02.05.2016 | Komentarze 2

Stargard - Golczewo - Dębica - Wierzbno - Koszewo - Koszewko - Kunowo - Zieleniewo - Grzędzice - Stargard

MAPA

Gdy ruszałem w sobotę na drugą stronę Odry planowałem że w niedzielę wybiorę się z SnR do Ińska ale po powrocie stwierdziłem że to ponad moje siły :). Wyspałem się więc porządnie i dopiero po południu zapakowałem się na rower. Po wyruszeniu skierowałem się na lotnisko a potem się zobaczy :). To potem to była Dębica i dalej Wierzbno ulubioną żużlówką. Tym razem jednak nad Miedwie w Wierzbnie nie podjeżdżałem ale od razu skierowałem się do Koszewa. Problem zaczął mi sprawiać wiatr który uparcie wiał mi w twarz aż do Zieleniewa :). Przed Wierzchlądem zajechałem nad brzeg Miedwia w ulubione moje miejsce. Po zrobieniu paru zdjęć ruszam dalej. Zaglądam nad Miedwie w Zieleniewie, jak zawsze gdy dzień wolny i ładna pogoda wielu tu spacerowiczów. Po krótkiej przerwie ruszam do domu ale nie najkrótszą drogą ale tą co lubię czyli drogą techniczną przy dziesiątce, dalej do torów i wzdłuż torów do Grzędzic. Mijam stacyjkę w Grzędzicach i znowu ulubioną ścieżką docieram do Stargardu. gdy zbliżam się do ronda to prawie jakbym już był w domu :). Przejechałem połowę wczorajszego dystansu, wiatr wiał mi kawał drogi w twarz ale kolejny dzień z rowerkiem zaliczony :).



Kierunek lotnisko
Kierunek lotnisko © Trendix

Hangary na lotnisku
Hangary na lotnisku © Trendix

Ruiny dawnych obiektów na lotnisku
Ruiny dawnych obiektów na lotnisku © Trendix

W drodze do Dębicy
W drodze do Dębicy © Trendix

W drodze doWierzbna, widać już Miedwie
W drodze do Wierzbna, widać już Miedwie © Trendix

W drodze do Koszewa
W drodze do Koszewa © Trendix

Z oddali widać wieże kościoła i pałacu w Koszewie
Z oddali widać wieże kościoła i pałacu w Koszewie © Trendix

Pałac w Koszewku
Pałac w Koszewku © Trendix

W ulubionym miejscu nad Miedwiem
W ulubionym miejscu nad Miedwiem © Trendix

W ulubionym miejscu nad Miedwiem
W ulubionym miejscu nad Miedwiem © Trendix

Nad Miedwiem w Zieleniewie
Nad Miedwiem w Zieleniewie © Trendix

Na drodze technicznej
Na drodze technicznej © Trendix

Wzdłuż torów do Grzędzic
Wzdłuż torów do Grzędzic © Trendix

Światełko w tunelu czyli widok na ścieżkę do Stargardu :)
Światełko w tunelu czyli widok na ścieżkę do Stargardu :) © Trendix

Już rondo czyli prawie w domu
Już rondo czyli prawie w domu © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK



Dane wyjazdu:
38.69 km 6.00 km teren
02:47 h 13.90 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

II Historyczny Rajd Rowerowy w Policach

Niedziela, 24 kwietnia 2016 · dodano: 26.04.2016 | Komentarze 6

Pilchowo - Tanowo - Trzeszczyn - Police - Trzeszczyn - Tanowo - Pilchowo

MAPA

Na II Historyczny Rajd Rowerowy organizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Polickiej SKARB umówiłem się na wspólny wyjazd z Elą i Jolą. O 7:40 pojawiłem się więc najpierw u Eli aby po zapakowaniu jej roweru ruszyć po Jolę. Gdy już zapakowaliśmy rower Joli i ruszyliśmy w kierunku Szczecina wiedziałem że nie będzie to nudna wycieczka a zaczęło się od opowieści Eli gdzie trzyma swój miecz :). Śmiejąc się całą drogę docieramy do Szczecina gdzie zabieramy Kasię i ruszamy pod dom siwobrodego do Pilchowa. Po odnalezieniu klucza ładujemy się do domu i czekamy na kolejne osoby które miały przybyć. Po chwili zjawia się Agnieszka z mężem Piotrem i koleżanką Anią. Schodzę więc do garażu siwobrodego gdzie zawsze stoi wiele rowerów aby wystawić jeden z tandemów na którym w swoją pierwszą wycieczkę w roli pilota akcji Niewidomi na Tandemach ruszyć ma Agnieszka. Agnieszka szykuje rower tak aby pasował dla niej i jej pasażerki Kasi i ok. 9.30 schodzimy w dół do drogi w oczekiwaniu na przybycie siwobrodego z resztą ekipy ze Szczecina i jak się okazuje z dwoma rowerzystami z Pyrzyc, którzy do Szczecina dotarli rowerami więc ich wycieczka zaczęła się dużo wcześniej :). Po ich przybyciu ruszamy w drogę do Polic gdzie przy OSIR wyznaczona została zbiórka uczestników II Rajdu Historycznego. Całą drogę do Polic jechaliśmy w słońcu ale gdy już do Polic dotarliśmy nadeszła czarna chmura a z nieba zaczął padać ni to śnieg ni to grad. Nie zepsuło to jednak nam humorów i wesoło docieramy na miejsce zbiórki. Gdy nadszedł moment startu zostali nam przedstawieni dzisiejsi przewodnicy Anita, Magda, Wojtek i Bartek. Potem Anita opowiedziała o celu tego rajdu którym było zapoznanie się z historią obozów pracy które istniały tu w Policach w czasie II wojny światowej zapewniając siłę roboczą dla Fabryki Benzyny Syntetycznej. W czasie wojny na terenie Polic istniały cztery obozy pracy, dwa obozy karne, oraz filie obozów koncentracyjnych - Stutthof oraz Ravensbruck. Przy produkcji benzyny i rozbudowie fabryki pracowało jednorazowo około 30 tysięcy więźniów. Zginęło tu około 13 tysięcy osób.

Po wstępie ruszamy w drogę podzieleni na kilka piętnastoosobowych grup aby za bardzo nie utrudniać przejazdu kierowcom :). Cały rajd prowadził na do miejsc związanych z obozami. Na każdym kolejnym punkcie inny przewodnik opowiadał nam historię związaną z tym miejscem i istniejącym obozie. Mimo że co chwilę padał deszcz lub grad, mimo że zaczęło mocniej wiać i momentami było zimno wszyscy dzielnie się trzymali.  Droga prowadził na asfaltem, betonkami i gruntowymi drogami na Polickich Łąkach do miejsca gdzie prawdopodobnie cumował SS Bremerhaven, statek handlowy zamieniony na obóz dla niewolników pracujących w hitlerowskiej fabryce benzyny syntetycznej. Dalej ruszamy pod Zakłady Chemiczne gdzie znajdował się kolejny obóz i tym razem kolejny przewodnik opowiada jego historię. No a potem wyrwałem się trochę do przodu i pokierowany przez miejscowego uczestnika wycieczki na skróty przez lasek ominąłem czwarty punkt wycieczki związany z obozem pracy :D ale za to jako jeden z pierwszych dotarłem pod Muzeum historyczne SKARB gdzie zaplanowany był koniec wycieczki i płonęło już ognisko :). Poczekałem tu na resztę uczestników wycieczki a że płonęło ognisko, chmury gdzieś zniknęły i wyszło słońce zrobiło się całkiem przyjemnie. Po przybyciu reszty grupy zaczęło się pieczenie kiełbas i rozgrzewanie gorącą herbatą przygotowywaną przez naszych przewodników ze SKARBu. W miarę rozgrzewania się atmosfera robiła się coraz weselsza :). Gdy już się wszyscy posilili zrobiliśmy wspólną fotkę szczcińsko-stargardzko-pyrzyckiej ekipy i zaczęliśmy zbierać się w drogę powrotną. Pierwsi wyruszyli dwaj rowerzyści z Pyrzyc gdyż przed nimi było jeszcze do przejechania ok 70 km. W końcu i my się zbieramy i po pożegnaniu się z organizatorami rajdu ruszamy w drogę powrotną. Zatrzymujemy się na chwilę przed Trzeszczynem gdzie stoi Pomnik Ofiar Faszyzmu na Ziemi Polickiej, którego autorem jest Mieczysław Welter. Jest to dobre miejsce na podsumowanie tematu dzisiejszego rajdu. A potem ruszamy już prosto do Pilchowa. Ela dzielnie zamyka kolumnę pilnując by nikt z grupy w tyle nie pozostał :). Na chwilę zatrzymujemy się przed sklepem w Pilchowie celem uzupełnienia zapasów i ruszamy pod dom siwobrodego. Jako że jest już po 16:00 pakuję szybko nasze trzy rowery na platformę, potem Elę, Jolę i Natalkę do samochodu i ruszamy w drogę powrotną. W samochodzie znowu zaczyna się głupawka i ze śmiechem żegnamy Natalkę na os. słonecznym a my ruszamy do Stargardu. Potem odwożę dziewczyny do domów i po rozpakowaniu i zabezpieczeniu swojego rowerka nareszcie mogę spróbować zawartość butelki, którą od dziewczyn dostałem :D. Dzięki organizatorom za tak fajnie zorganizowaną imprezę. Dzięki moim towarzyszkom podróży za wesołą atmosferę i całej szczecińsko-stargadzko-pyrzyckiej grupie za wspólny przejazd :).

Czekamy na przybycie siwobrodego i pozostałej ekipy z Szczecina
Czekamy na przybycie siwobrodego i pozostałej ekipy z Szczecina © Trendix

W końcu przybywają :)
W końcu przybywają :) © Trendix

Kierunek Police
Kierunek Police © Trendix

Krótka przerwa w drodze
Krótka przerwa w drodze © Trendix

Dotarliśmy na miejsce startu rajdu, OSiR w Policach
Dotarliśmy na miejsce startu rajdu, OSiR w Policach © Trendix

Nasi dzisiejsi przewodnicy
Nasi dzisiejsi przewodnicy © Trendix

Moje towarzyszki podróży szykują się do startu :)
Moje towarzyszki podróży szykują się do startu :) © Trendix

No to ruszamy
No to ruszamy © Trendix

Zatrzymujemy się w miejscu gdzie w czasie II WŚ była filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof
Zatrzymujemy się w miejscu gdzie w czasie II WŚ była filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof © Trendix

O miejscu tym opowiada nam Anita
O miejscu tym opowiada nam Anita © Trendix

Jak widać po twarzach uczestników rajdu przewodniczka opowiada ciekawie i z przejęciem które udziela się słuchającym
Jak widać po twarzach uczestników rajdu przewodniczka opowiada ciekawie i z przejęciem które udziela się słuchającym © Trendix

Ruszamy przez Polickie Łąki
Ruszamy przez Polickie Łąki © Trendix

Czyżby z tej puszki brał się dobry humor Eli ?? :D
Czyżby z tej puszki brał się dobry humor Eli ?? :D © Trendix

To była naprawdę jazda przez łąki :)
To była naprawdę jazda przez łąki :) © Trendix

To prawdopodobnie w tej okolicy był przycumowany SS Bremerhaven przekształcony na obóz dla przymusowych robotników
To prawdopodobnie w tej okolicy był przycumowany SS Bremerhaven przekształcony na obóz dla przymusowych robotników © Trendix

O historii tego miejsca i statku opowiada Magda
O historii tego miejsca i statku opowiada Magda © Trendix

Ruszamy dalej
Ruszamy dalej © Trendix

Tym razem docieramy pod ZCh w Policach
Tym razem docieramy pod ZCh w Policach © Trendix

Gdzie znajdował się kolejny z obozów - Pommernlager przeznaczony był dla Polaków oraz jeńców wojennych (polskich, belgijskich, francuskich, radzieckich, holenderskich, włoskich) o którym opowiada kolejny przewodnik
Gdzie znajdował się kolejny z obozów - Pommernlager przeznaczony był dla Polaków oraz jeńców wojennych (polskich, belgijskich, francuskich, radzieckich, holenderskich, włoskich) o którym opowiada kolejny przewodnik © Trendix

W końcu docieram do Muzeum Historycznego SKARB gdzie ma miejsce zakończenie rajdu
W końcu docieram do Muzeum Historycznego SKARB gdzie ma miejsce zakończenie rajdu © Trendix

Moje towarzyszki z Stargardu od razu rzucają się na kiełbasę :D
Moje towarzyszki z Stargardu od razu rzucają się na kiełbasę :D © Trendix

Zresztą jak widać nie tylko one :D
Zresztą jak widać nie tylko one :D © Trendix

Ja i moje towarzyszki Ela i Jola :)
Ja i moje towarzyszki Ela i Jola :) © Trendix

Szczecińsko-stargardzko-pyrzycka grupa :)
Szczecińsko-stargardzko-pyrzycka grupa :) © Krzysztof Smółko

W drodze powrotnej zatrzymujemy się pod Pomnikiem Ofiar Faszyzmu na Ziemi Polickiej koło Trzeszczyna
W drodze powrotnej zatrzymujemy się pod Pomnikiem Ofiar Faszyzmu na Ziemi Polickiej koło Trzeszczyna © Trendix

Ela realizuje trudne zadanie. pilnowanie ogona kolumny :)
Ela realizuje trudne zadanie. pilnowanie ogona kolumny :) © Trendix

Pod sklepem w Pilchowie uzupełniamy zapasy
Pod sklepem w Pilchowie uzupełniamy zapasy © Trendix

Przy sklepie w Pilchowie
Przy sklepie w Pilchowie © Trendix

A nad nami krąży kania ruda
A nad nami krąży kania ruda © Trendix

Jeszcze tylko podejść pod górę i można pakować się do samochodu :)
Jeszcze tylko podejść pod górę i można pakować się do samochodu :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK


Film z wycieczki: PLAY





Dane wyjazdu:
25.97 km 3.00 km teren
01:51 h 14.04 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Masowy Przejazd Rowerowy w Stargardzie

Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 26.04.2016 | Komentarze 5

Ulicami Stargardu.

MAPA

W sobotę Stargardzkie Porozumienie Rowerowe zorganizowało Masowy Przejazd Rowerowy. Nie mogło mnie na tym wydarzeniu zabraknąć więc ok. godz. 10:30 zameldowałem się na Rynku Staromiejskim gdzie z każdą chwilą przybywało coraz więcej rowerzystów. Przybyła również grupa znajomych rowerzystów ze Szczecina. Ok. godz. 11:00 Mirosław Mazański przywitał zgromadzonych, omówił zasady przejazdu i pod eskortą Policji, Straży Miejskiej i służby porządkowej organizatora ruszyliśmy na przejazd ulicami Stargardu. W wesołej atmosferze toczyliśmy się ulicami i nawet jakoś kierowcy byli w tym dniu życzliwi i nie wymachiwali nerwowo rękami :D. Po przejechaniu przez prawie wszystkie stargardzkie osiedla skierowaliśmy się na ulicę Podleśną z której po odbiciu w drogę gruntową docieramy na Bobrową Polanę. Na Polanie już był tłum ludzi gdyż Proeuropejskie Centrum Ekologiczne zorganizowało festyn ekologiczny. Niestety organizatorzy nie przewidzieli takiej frekwencji rowerzystów w Masowym Przejeździe Rowerowym i nie dla wszystkich starczyło kiełbasy :D.  Po wesołych rozmowach na Bobrowej Polanie zaczęliśmy się rozjeżdżać w swoje strony. Według organizatora w tym wydarzeniu wzięło udział 450 rowerzystek i rowerzystów. Znaczy to że takie imprezy są potrzebne. Dziękuję organizatorom.

Zbieramy się na Rynku Staromiejskim
Zbieramy się na Rynku Staromiejskim © Trendix

Dotarła do nas ekipa z Szczecina
Dotarła do nas ekipa z Szczecina © Trendix

Mirosław Mazański omawia zasady przejazdu
Mirosław Mazański omawia zasady przejazdu © Trendix

Ruszamy w drogę
Ruszamy w drogę © Trendix

Na ulicach Stargardu
Na ulicach Stargardu © Trendix

Na ulicach Stargardu
Na ulicach Stargardu © Trendix

Na ulicach Stargardu
Na ulicach Stargardu © Trendix

Odbijamy w kierunku Bobrowej Polany
Odbijamy w kierunku Bobrowej Polany © Trendix

Docieramy na festyn ekologiczny
Docieramy na festyn ekologiczny © Trendix

Niektórzy się jeszcze na kiełbaski załapali :D
Niektórzy się jeszcze na kiełbaski załapali :D © Trendix

Na koniec wspólne foto z szczecińską ekipą :)
Na koniec wspólne foto z szczecińską ekipą :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia: KLIK


Film z wydarzenia: PLAY



Dane wyjazdu:
67.02 km 31.00 km teren
04:08 h 16.21 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kolejny raz do byle gdzie :)

Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · dodano: 12.04.2016 | Komentarze 5

Stargard - Golczewo - Dębica - Wierzbno - Grędziec - Czernice - Stary Przylep - Zaborsko - Żalęcino - Szemielino - Kolin - Krępcewo - Święte - Stargard
MAPA

Jako że sobotę spędziłem w pracy a niedzielę na innej imprezie niż rowerowa, nie mogłem zmarnować poniedziałku :) Rano więc pojechałem wymienić w końcu opony w samochodzie a po powrocie ruszyłem na rowerową włóczęgę. Postanowiłem zajrzeć najpierw do Wierzbna a potem się zobaczy :). Przejechałem przez lotnisko tym razem ostatnim pasem startowym obserwując pozostałości bunkrów i hangarów. Potem skierowałem się do Dębicy i dalej polną drogą do Wierzbna. W Wierzbnie znowu niestety zauwazyłem ludzką głupotę :( Pomost i weranda na nim mają 2-3 lata zaledwie a już zniknęło większość szczebelków z balustrady. Porobiłem kilka zdjęć i pomyślałem chwilę gdzie tu jechać dalej. Postanowiłem zajrzeć do Starego Przylepu mając nadzieję że pewna "Pani na włościach" :) zajrzała tam by wykonać wiosenne prace w ogrodzie i kawą poczęstuje ale niestety przeliczyłem się :). Postanowiłem wracać przez Nowy Przylep ale w drodze dojrzałem polną drogę którą nigdy nie jechałem więc postanowiłem sprawdzić dokąd prowadzi :). Jadąc tą drogą zauważyłem przebiegające polem 3 sarny a gdy jechałem dalej w pobliżu drogi zobaczyłem pokaźne ich stadko. Nie dały się jednak podejść i ruszyły dalej przez pola. Drogą tą dotarłem do Zaborska. Z Zaborska ruszyłem w kierunku Lubiatowa ale znowu zobaczyłem polną drogę :) więc w nią skręciłem i tak dotarłem do Żalęcina. Postanowiłem jechać dalej do Kolina, ale w Szemielinie zamiast pojechać normalną drogą ujrzałem drogę z płyt jumbo więc pojechałem prosto i w końcu dotarłem do Kolina ale inną drogą jadąc wzdłuż Małej Iny :). Mogłem jechać prosto asfaltem do Witkowa ale byłoby zbyt nudno więc znowu z Kolina pojechałem brukówką do Krępcewa. Niestety dziś zmarnowałem 15 minut na przejeździe kolejowym. Naciskałem na przycisk wzywający do podniesienia szlabanu ale nie było żadnej reakcji w końcu po 10 minutach przejechał pociąg towarowy a po kolejnym wzywaniu do otwarcia szlabanu ktoś się po 5 minutach zlitował i mi go otworzył :). W Krępcewie znowu skręciłem na drogę do ruin zamku a potem potoczyłem się wzdłuż Kanału Rzeplińskiego aż do mostu na Inie. Dalej pojechałem w kierunku Świętego. Z Świętego dalej w kierunku Stargardu ale tym razem po południowej stronie Krąpieli :) Dalej była ulica Nowowiejska i prosto najbliższą drogą do domu. Pogoda była niezła chociaż słońce zaczęło się pokazywać dopiero gdy dojeżdżałem do Stargrdu :), no i sprzyjający wiatr miałem tylko do miejscowości Grędziec a potem musiałem z nim trochę powalczyć ale warto było :D

Pozostałości po infrastrukturze lotniska
Pozostałości po infrastrukturze lotniska © Trendix

Pozostałości po infrastrukturze lotniska
Pozostałości po infrastrukturze lotniska © Trendix

Droga z Dębicy do Wierzbna
Droga z Dębicy do Wierzbna © Trendix

Nad Miedwiem w Wierzbnie
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix

Ciekawe kiedy całkiem ją rozbiorą i na ognisko zużyją ?? :(
Ciekawe kiedy całkiem ją rozbiorą i na ognisko zużyją ?? :( © Trendix

Nad Miedwiem w Wierzbnie
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix

W drodze do miejscowości Grędziec
W drodze do miejscowości Grędziec © Trendix

W drodze do Czernic
W drodze do Czernic © Trendix

Okolice Starego Przylepu
Okolice Starego Przylepu © Trendix

Tu na kawę liczyłem :)
Tu na kawę liczyłem :) © Trendix

W drodze do Zaborska
W drodze do Zaborska © Trendix

Stanęły mi na drodze :)
Stanęły mi na drodze :) © Trendix

Potem jednak uciekać zaczęły :)
Potem jednak uciekać zaczęły :) © Trendix

Do Zaborska już niedaleko :)
Do Zaborska już niedaleko :) © Trendix

W drodze do Żalęcina
W drodze do Żalęcina © Trendix

W drodze do Kolina
W drodze do Kolina © Trendix

Już prawie w Kolinie
Już prawie w Kolinie © Trendix

Na ten pociąg przed szlabanem 10 minut czekałem :)
Na ten pociąg przed szlabanem 10 minut czekałem :) © Trendix

Nad jeziorkeim w drodze do Krępcewa
Nad jeziorkiem w drodze do Krępcewa © Trendix

Już w Krępcewie
Już w Krępcewie © Trendix

W oddali ruiny zamku w Krępcewie
W oddali ruiny zamku w Krępcewie © Trendix

Wzdłuż Kanału Rzeplińskiego
Wzdłuż Kanału Rzeplińskiego © Trendix

Mostek na Inie
Mostek na Inie © Trendix

Rzeka Ina
Rzeka Ina © Trendix

W drodze do Święte
W drodze do Święte © Trendix

Rzeka Krąpiel
Rzeka Krąpiel © Trendix

Po przejechaniu mostkiem nad Krąpielą już prosto do domu :)
Po przejechaniu mostkiem nad Krąpielą już prosto do domu :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK