Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

krótkie do 20 km

Dystans całkowity:530.86 km (w terenie 48.00 km; 9.04%)
Czas w ruchu:33:15
Średnia prędkość:14.69 km/h
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:13.61 km i 0h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.57 km 0.00 km teren
01:05 h 11.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zapalić znicze z Stargardem na Rowery

Środa, 1 listopada 2017 · dodano: 01.11.2017 | Komentarze 3

Ulicami Stargardu

MAPA

Jacek zaproponował jakiś czas temu by 1 listopada pojechać na cmentarz i zapalić symboliczny znicz za bliskich, nieznajomych i rowerzystów którzy tragicznie zginęli. Stwierdziłem że i tak będę w domu więc pojadę. Gdy jednak dziś przyszło po obiedzie wyjechać a za oknem mżawka nie było łatwo się wybrać ale słowo się rzekło :). Pojechałem do DDR-ki przy ul. Spokojnej i przeciskałem się powoli między tłumami pieszych by dojechać na miejsce zbiórki przy pomniku JPII. Gdy zbliżałem się do pomnika dostrzegłem podjeżdżającego z drugiej strony Artura. Po chwili dojechali Jacek i Monika i to byli już wszyscy którzy zdecydowali się dziś przyjechać :). Porozmawialiśmy chwilę po czym zapaliliśmy znicz przed pomnikiem i po chwili zadumy ruszyliśmy na Stary Cmentarz Komunalny. Na cmentarzu było jeszcze wielu odwiedzających groby bliskich więc zsiedliśmy z rowerów i podeszliśmy do głównego krzyża gdzie zostawiliśmy zapalony kolejny znicz. Prowadząc dalej rowery wydostaliśmy się z cmentarza na DDR-kę i ruszyliśmy w kierunku nowego cmentarza na Giżynku. Znowu trzeba było uważać na pieszych którzy zajmowali i chodnik i DDR-kę ale powoli dotarliśmy do krzyża na nowym cmentarzu gdzie zapaliliśmy kolejny znicz. Jako że pogoda nie sprzyjała dalszym rowerowym wycieczkom postanawiamy wracać do domu, jednak po wyjechaniu na DDR-kę przy cmentarzu Jackowi nagle zeszło powietrze, no nie z płuc ale tylnego koła :D. Szybka wymiana dętki i możemy ruszać dalej. jako że musiałem jeszcze po drodze zakupić dopalacze, pojechałem z Jackiem i Moniką do Orlenu przy Obwodnicy Staromiejskiej gdzie mogli popilnować mi roweru gdy robiłem zakup :). Na stacji pożegnałem się z Jackiem i Moniką i wróciłem do domu. Mimo nie najlepszej pogody warto było na chwilę ruszyć się z domu. 

Spotkaliśmy się przed pomnikiem JPII
Spotkaliśmy się przed pomnikiem JPII © Trendix

Zostawiliśmy tu zapalony znicz
Zostawiliśmy tu zapalony znicz © Trendix

Na Starym Cmentarzu Komunalnym
Na Starym Cmentarzu Komunalnym © Trendix

Na starym Cmentarzu Komunalnym
Na starym Cmentarzu Komunalnym © Trendix

Na nowym Cmentarzu Komunalnym
Na nowym Cmentarzu Komunalnym © Trendix

Na Nowym Cmentarzu Komunalnym
Na Nowym Cmentarzu Komunalnym © Trendix

No zeszło Jackowi powietrze :)
No zeszło Jackowi powietrze :) © Trendix

Jacek szybko sobie z problemem poradził
Jacek szybko sobie z problemem poradził © Trendix


Dane wyjazdu:
20.62 km 0.00 km teren
01:29 h 13.90 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Elegancka Parada Rowerowa z okazji Dni Stargardu

Sobota, 17 czerwca 2017 · dodano: 22.06.2017 | Komentarze 3

Stargard - Stargard

MAPA

W sobotę z okazji Dni Stargardu Stargardzkie Porozumienie Rowerowe we współpracy z Młodzieżowym Ośrodkiem Sportowym zorganizowało Elegancką Paradę Rowerową. Pierwotnie miałem inne plany ale w końcu postanowiłem wziąć udział w tej imprezie. O godz. 10.30 stawiłem się na Rynku Staromiejskim gdzie zbierali się już uczestnicy parady. Jako że pogoda była trochę niepewna, do 9:00 padał deszcz zebrało się tylko a może i aż ok. 70 rowerzystów. Niektórzy pojawili się na sportowo inni elegancko a jeszcze inni bajkowo :), pojawili się nawet przedstawiciele Wielgowo RowerowoRomanem na czele :). Po godzinie 11:00 eskortowani przez Policję i Straż Miejską ruszamy na przejazd ulicami Stargardu. Po przejeździe docieramy na ul. Szczecińską, która w tym dniu zamknięta była dla ruchu ze względu na odbywające się tam imprezy. Po dojechaniu pod scenę zostali wyróżnieni najbardziej eleganccy i przebrani. W końcu odbyło się lodowanie roweru na podstawie numerków jakie dostawał każdy uczestnik parady. Po wręczeniu roweru szczęśliwcowi który miał właściwy numerek postanawiam ruszać do domu gdyż zrobiło się dość chłodno a ja pojechałem tylko na krótko ubrany :). Miłe chwile w miłym towarzystwie, warto było pojechać.

 Było elegancko
Było elegancko © Trendix


Ale i bajkowo :)
Ale i bajkowo :) © Trendix


Przebierańcy :)
Przebierańcy :) © Trendix


W drodze
W drodze © Trendix


W drodze
W drodze © Trendix


W drodze
W drodze © Trendix


Wyróżnienia dla przebierańców
Wyróżnienia dla przebierańców © Trendix


Szczęśliwiec, który wylosował rower
Szczęśliwiec, który wylosował rower © Trendix

Wszystkie zdjęcia: KLIK
Film z imprezy: PLAY



Dane wyjazdu:
18.86 km 1.00 km teren
01:21 h 13.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Z Majką do Żarowa

Sobota, 3 czerwca 2017 · dodano: 05.06.2017 | Komentarze 2

Stargard - Żarowo - Grzędzice - Lipnik - Stargard

MAPA

Po raz pierwszy miałem okazję udać się na przejażdżkę rowerową z wnuczką i jej rodzicami. Gdy tydzień temu przeczytałem że w Żarowie mają odbywać się Powiatowe obchody Dnia Dziecka umówiliśmy się że się tam z Majką przejedziemy. Ok. 11:00 zjawiłem się pod klatką ich bloku gdzie ujrzałem ich gotowych do wyjazdu. Aby nie jechać ruchliwą ulicą 1 Brygady poprowadziłem ich do ronda przy TESCO a potem przez Nasienną i Składową do DDRki przy Podleśnej. Majka w swoim foteliku była całą drogę bardzo zadowolona. Po dotarciu na miejsce imprezy Majka musiała obskoczyć wszystkie atrakcje. Najbardziej podobał jej się wysoki dmuchany zamek na który oczywiście była za mała ale nie mogła tego zrozumieć i głośno wyrażała swoje niezadowolenie :D. Ale kucyki, malowanie i doświadczenia z sodą w końcu odciągnęły ją od zamku :). W drodze powrotnej postanowiliśmy pojechać przez Grzędzice gdzie od 13:00 miał odbywać się festyn rycerski. Fotelik majki okazał się tak wygodny że w połowie drogi między Żarowem a Grzędzicami usnęła. Po dotarciu na miejsce festynu do Grzędzic mimo że było po 13:00 festyn dopiero się organizował ruszyliśmy więc w drogę powrotną przez Lipnik. Majka obudziła się dopiero gdy dotarliśmy do przejścia dla pieszych przy Biedronce w Stargardzie :). DDRką pojechaliśmy na swoje osiedle gdzie pożegnałem się z nimi pod ich blokiem a sam pojechałem dwa dalej do swojego. Trzeba to będzie częściej powtarzać :).

Majka gotowa do wyjazdu :)
Majka gotowa do wyjazdu :) © Trendix

W drodze
W drodze © Trendix

Dotarliśmy na miejsce
Dotarliśmy na miejsce © Trendix

Dziadek z Majką na festynie w Żarowie
Dziadek z Majką na festynie w Żarowie © Trendix

To na szczyt tego zamku chciała wejść Majka :)
To na szczyt tego zamku chciała wejść Majka :) © Trendix

Pogłaskać kucyka :)
Pogłaskać kucyka :) © Trendix

Malowanie pozwoliło Majce zapomnieć o zamku :)
Malowanie pozwoliło Majce zapomnieć o zamku :) © Trendix

Ciekawe doświadczenia :)
Ciekawe doświadczenia :) © Trendix

W drodze do Grzędzic
W drodze do Grzędzic © Trendix

No i sobie przysnęła :)
No i sobie przysnęła :) © Trendix

W Grzędzicach przygotowania do festynu dopiero były w toku
W Grzędzicach przygotowania do festynu dopiero były w toku © Trendix

Na przejeździe w Lipniku
Na przejeździe w Lipniku © Trendix

I koniec wycieczki pod blokiem :)
I koniec wycieczki pod blokiem :) © Trendix

Wszystkie fotki z wycieczki: KLIK
Film z wycieczki: PLAY




Dane wyjazdu:
20.70 km 5.00 km teren
01:32 h 13.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szczecińskie Spotkania Tandemowe - dzień pierwszy

Sobota, 13 sierpnia 2016 · dodano: 18.08.2016 | Komentarze 0

Pilchowo - Szczecin - Pilchowo

MAPA

W ostatni weekend "Niewidomi na Tandemach Szczecin i okolice" a szczególnie siwobrody zorganizowali "Szczecińskie Spotkania Tandemowe". Nie mogło i mnie tam zabraknąć choć na tandemie nie umiem jeździć ani z przodu ani z tyłu :D. Tak więc w sobotę o 7:00 zjawiłem się pod domem Moniki którą zabierałem na tą imprezę i ok. 8:00 zameldowaliśmy się w Pilchowie u Krzyśka. Byli tam już Kaczor z Jasła, Mirek z Bochni oraz Waldek i Darek z Bolesławca, którzy do Szczecina dotarli pociągiem. Po niedługim czasie samochodem dotarł Andrzej z Żyrardowa oraz kliku szczecińskich rowerzystów. Ok. 8:40 całą grupą ruszyliśmy pod Azoty Arenę by zgodnie z planem opracowanym przez siwobrodego oczekiwać na ewentualnych chętnych do współpracy z nami w roli pilotów tandemów oraz osób z jakimiś dysfunkcjami które chciałyby popróbować jazdy na tandemie. Dołączyli do nas również dwaj zawodnicy Klubu Sportowego Inwalidów "Start Szczecin" na swoich handbike'ach oraz Natalia na swoim czterokołowym rowerze. Mimo że nie pojawiło się niestety wielu chętny do próbowania sił w roli pilotów ani osób chętnych do spróbowania jazdy na tandemie bawiliśmy się przed areną świetnie. Warto było tam pojechać choćby dla Marty która spróbowała jazdy a przy okazji zrobiła nam kilkanaście fajnych zdjęć :). Przybył nawet reporter Radia Szczecin i przeprowadził kilka rozmów. Po godz. 11.00 całą grupą ruszyliśmy do Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie. Krzysiek załatwił nam darmowe wejście i dwóch przewodników którzy po podzieleniu nas na dwie grupy oprowadzali nas po tym muzeum. W tym dniu wszystko było dozwolone, osoby niewidome i niedowidzące mogły dotykać wszystkiego tego czego innym zwiedzającym nie wolno oraz wsiadać wszędzie tam gdzie pisało "Nie wsiadać" :D.  Gdy byliśmy w muzeum Janusz udał się na dworzec odebrać dwie uczestniczki Spotkań które przyjechały pociągiem do nas z Gdyni przywożąc swój tandem. Niestety nie daliśmy rady obejrzeć wszystkich egzemplarzy sprzętu zgromadzonego w tym muzeum gdyż na to mało jest jednego dnia. Po zwiedzeniu muzeum całą grupą pojechaliśmy do Kaskady na obiad, a potem na Jasne Błonia gdzie Janusz przyjechał z Natalią i Malwiną. Z Jasnych Błoni udaliśmy się do siwobrodego u którego przez dwie noce nocleg znalazło 9 osób :). Jak to bywa na takich spotkaniach przy ognisku miło minął nam wieczór integracyjny :). Spać poszliśmy dość późno więc nie było wiele czasu na wypoczynek :)

Pod domem siwobrodego szykujemy się do wyjazdu
Pod domem siwobrodego szykujemy się do wyjazdu © Trendix

Sławek i Mirek w drodze pod Azoty Arenę
Sławek i Mirek w drodze pod Azoty Arenę © Trendix

Dotarliśmy pod Azoty Arenę
Dotarliśmy pod Azoty Arenę © Trendix

Są i zadownicy z klubu Start Szczecin na swoich handbike'ach
Są i zawodnicy z klubu Start Szczecin na swoich handbike'ach © Trendix

A także Natalia na swoim czterokołowcu :)
A także Natalia na swoim czterokołowcu :) © Trendix

Nasi piloci tandemów próbują innego sposobu jazdy :)
Nasi piloci tandemów próbują innego sposobu jazdy :) © Trendix

Nasi piloci tandemów próbują innego sposobu jazdy :)
Nasi piloci tandemów próbują innego sposobu jazdy :) © Trendix

Przybył nawet redaktor z Radia Szczecin
Przybył nawet redaktor z Radia Szczecin © Trendix

Marta która przybyła zrobic nam trochę zdjęć
Marta która przybyła zrobić nam trochę zdjęć © Trendix

A także spróbować jazdy na tandemie
A także spróbować jazdy na tandemie © Trendix

I jak widać nawet jej się to spodobało :)
I jak widać nawet jej się to spodobało :) © Trendix

Jedziemy do Muzeum Techniki i Komunikacji
Jedziemy do Muzeum Techniki i Komunikacji © Trendix

Zaczynamy zwiedzanie
Zaczynamy zwiedzanie © Trendix


"Nie wsiadać" dziś nie obowiązywało :) © Trendix


"Nie wsiadać" dziś nie obowiązywało :) © Trendix

Dotykanie też było dozwolone :)
Dotykanie też było dozwolone :) © Trendix

A nawet wskazane :)
A nawet wskazane :) © Trendix

Na Wałach Chrobrego
Na Wałach Chrobrego © Trendix

Na Jasnych Błoniach
Na Jasnych Błoniach © Trendix

W drodze do Pilchowa
W drodze do Pilchowa © Trendix

Wieczorek integracyjny :)
Wieczorek integracyjny :) © Trendix

Wszystkie zdjęcia z tego dnia: KLIK


Film z tego dnia: PLAY



Dane wyjazdu:
5.11 km 1.00 km teren
00:18 h 17.03 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Oznakowanie roweru

Poniedziałek, 13 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 3

Ranna przejażdżka do KPP w Stargardzie celem oznakowania roweru.

MAPA



Dane wyjazdu:
17.10 km 2.00 km teren
01:21 h 12.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Czwarta mała podróż rowerowa

Sobota, 20 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 4



Dziś wziąłem udział w czwartej i ostatniej w tym roku wycieczce organizowanej przez Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów pod szyldem "Rowerowe podróże - małe i DUŻE". Dzisiejsza wycieczka prowadziła od ulicy Chłopskiej, niedaleko Leśniczówki Klęskowo do Kąpieliska Miejskiego Dąbie. Tym razem zapakowałem rower do samochodu i dojechałem na parking na przeciwko Reala przy ul. Struga. Po wypakowaniu roweru ruszyłem na miejsce startu wycieczki. Podjechałem pierw pod samą Leśniczówkę Klęskowo ale że panowała tu cisza i nikogo nie było wróciłem na dół i pojechałem wzdłuż ogródków działkowych by po chwili znaleźć namiot organizatorów na małej leśnej polance na przeciw ogródków działkowych. Po wpłaceniu opłaty na cele charytatywne i odbiorze pakietu startowego czekałem na innych uczestników wycieczki. Pojawiło się kilku znajomych: dwóch Leszków, Hania, Marcin, Krzysiek i jeszcze parę osób :).  Gdy wybiła 10:30 ruszyliśmy w drogę pod eskortą policji by po chwili dojechać pod autostradę która w tym miejscu biegnie na wiadukcie o wysokości 22 metrów. Po dalszej jeździe dotarliśmy do Ronda Reagana. Przez całą drogę nasz przewodnik Przemek Głowa opowiadał o historii mijanych miejsc i ich znaczeniu kiedyś i dziś. W końcu dojeżdżamy do KFC przy ul. Struga i pokonujemy ją po kładce nad nią eskortowani przez policję na sygnałach, wyglądało to bardzo efektownie :).  Po chwili jesteśmy już w starej części Dąbia. Objeżdżamy je uliczkami by w końcu podjechać pod kościół Wniebowzięcia NMP. Tu następuje dłuższa przerwa i zwiedzanie tej świątyni. Po zwiedzeniu kościoła podjeżdżamy do ocalałego niewielkiego fragmentu dawnych murów obronnych nad rzeką Płonią gdzie nasz przewodnik opowiada kilka historii. Następnie ruszamy już do celu naszej wycieczki czyli na Kąpielisko Miejskie nad Jeziorem Dąbie gdzie ma odbyć się piknik. Tym razem zakończyliśmy wycieczkę zbyt wcześnie i musieliśmy poczekać aż organizatorzy nasmażą kiełbasy na grillu :). Był to przynajmniej czas na rozmowy ze znajomymi. Po zjedzeniu kiełbasy i ciasta przygotowanego przez organizatorów ustawiliśmy się do wspólnej fotografii. Po wspólnym zdjęciu pożegnałem znajomych i udałem się na parking gdzie pozostawiłem samochód.

Była to bardzo mała podróż rowerowa ale za to w jakże sympatycznej atmosferze :)


Odbiór  pakietów startowych
Odbiór pakietów startowych © Trendix


Na starcie z Leszkiem. fot. Lech Jewtuszko


Szczecin na Rowerach na starcie. fot. Lech Lewtuszko

Ul. Chłopska pod autostradą
Ul. Chłopska pod autostradą © Trendix

Kościół Wniebowzięcia NMP w Dąbiu
Kościół Wniebowzięcia NMP w Dąbiu © Trendix

Kościół Wniebowzięcia NMP w Dąbiu
Kościół Wniebowzięcia NMP w Dąbiu © Trendix

Nad Płonią w Dąbiu
Nad Płonią w Dąbiu © Trendix

Przy starym murze obronnym nad Płonią w Dąbiu
Przy starym murze obronnym nad Płonią w Dąbiu © Trendix

W drodze nad Jezioro Dąbie
W drodze nad Jezioro Dąbie © Trendix

Nad Dąbiem
Nad Dąbiem © Trendix

Nad Dąbiem
Nad Dąbiem © Trendix

Zdjęcie grupowe nad Dąbiem
Zdjęcie grupowe nad Dąbiem © Trendix



Na mecie wycieczki. fot. Lech Jewtuszko

Wszystkie fotki z rajdu: KLIK


Film z wycieczki: Play

Dane wyjazdu:
14.90 km 0.00 km teren
01:28 h 10.16 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trzecia mała podróż rowerowa

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 24.08.2014 | Komentarze 2

Cmentarz Centralny - Gumieńce - Jezioro Słoneczne

To była już trzecia wycieczka z serii "Rowerowe podróże małe i DUŻE" a druga w której wziąłem udział. Dzisiejsza prowadziła z Cmentarza Centralnego przez Gumieńce do Jeziora Słonecznego. Jako że nie chciało mi się wstawać tak wcześnie aby na miejsce zbiórki dojechać ze Stargardu rowerem więc przyjechałem samochodem na parking przy Jeziorku Słonecznym. Po wypakowaniu roweru podjechałem na miejsce zbiórki czyli pod bramę Cmentarza Centralnego w Szczecinie. Po przyjeździe na miejsce zbiórki wpłaciłem 5zł na cele charytatywne i po otrzymaniu kuponów, opaski odblaskowej i butelki wody zacząłem rozglądać się za znajomymi i sporo z nich ujrzałem :). Gdy zbliżyła się 10:30 organizator ogłosił że poczekamy jeszcze 15 minut na spóźnialskich a przewodnik Przemek Głowa już zaczął opowiadać o historii cmentarza. Ja oczywiście zacząłem zbierać materiały do relacji czyli focić i filmować co się dało :D.

Po wstępie przewodnika wsiadamy na rowery i podążamy za nim alejkami Cmentarza, zatrzymując się przy ciekawych miejscach i słuchając cały czas ich historii. W końcu docieramy do wiatraka holenderskiego na tutejszym cmentarzu i po krótkiej przerwie opuszczamy cmentarz wyjeżdżając na ul. Mieszka I a dalej Cukrową docieramy do zakładu Remondis, który zajmuje się całym zakresem usług komunalnych w Szczecinie i woj. zachodniopomorskim. W Remondisie Pani Monika (Prokurent Firmy Remondis) opowiedziała nam o działalności firmy i pokazała cały cykl postępowania z odpadami. Po zwiedzeniu zakładu cofamy się na ulicę Husarów do Dworku Gumieńce. Nasz przewodnik krótko opowiada o historii tego i innych dworów w okolicy. Potem ruszamy dalej, przejeżdżamy ul Bronowicką obok Cmentarza Zachodniego i jedziemy na miejsce pikniku rowerowego przy Jeziorku Słonecznym. A tu jak zawsze główny organizator czyli Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów zdał egzamin na piątkę częstując wszystkich uczestników wycieczki (których tym razem było ok. 150) ciastem, kawą, herbatą i kiełbasą z grilla. Po posiłku i rozmowach wracam do samochodu :). Pogoda dopisała, uczestnicy również więc dzień uważam za udany :).

Brama główna Cmentarza Centralnego w Szczecinie
Brama główna Cmentarza Centralnego w Szczecinie © Trendix

Zapisy, wpłaty, pakiety startowe :)
Zapisy, wpłaty, pakiety startowe :) © Trendix

Spotykam znajomych :) Hania
Spotykam znajomych :) Hania © Trendix

Spotykam znajomych :) Artur
Spotykam znajomych :) Artur © Trendix

Pomnik Braterstwa Broni
Pomnik Braterstwa Broni © Trendix

Uczetsnicy wycieczki na tle kaplicy cmentarnej
Uczestnicy wycieczki na tle kaplicy cmentarnej © Trendix

Lapidarium na Cmentarzu Centralnym
Lapidarium na Cmentarzu Centralnym © Trendix

Wiatrak holenderski na Cmentarzu Centralnym
Wiatrak holenderski na Cmentarzu Centralnym © Trendix

Na ulicach Szczecina
Na ulicach Szczecina © Trendix

Jarek inicjator podróży i Pani Monika - Prokurent Remondisa
Jarek inicjator podróży i Pani Monika - Prokurent Remondisa © Trendix

Zwiedzamy zakład Remondis
Zwiedzamy zakład Remondis © Trendix

Zwiedzamy Remondis
Zwiedzamy Remondis © Trendix

Zwiedzamy Remondis
Zwiedzamy Remondis © Trendix

Dworek Gumieńce
Dworek Gumieńce © Trendix

Cmentarz Zachodni w Szczecinie
Cmentarz Zachodni w Szczecinie © Trendix

Już nad Jeziorkiem Słoneczne jedziemy
Już nad Jeziorkiem Słoneczne jedziemy © Trendix

Jeziorko Słoneczne
Jeziorko Słoneczne © Trendix

Na mecie wycieczki
Na mecie wycieczki © Trendix

W kolejce po kiełbasę :)
W kolejce po kiełbasę :) © Trendix

Piknikowo :)
Piknikowo :) © Trendix

Po ciasto i kawę kolejki już nie było :)
Po ciasto i kawę kolejki już nie było :) © Trendix

W drodze powrotnej do samochodu :)
W drodze powrotnej do samochodu :) © Trendix

Wszystkie fotki z wycieczki: KLIK

Film z wycieczki: PLAY

Dane wyjazdu:
2.72 km 0.00 km teren
00:16 h 10.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Z Niewidomymi na Tandemach w 22 Finale WOŚP

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 7

Nie była to moja najdłuższa wycieczka, ale też nie o jazdę rowerem tu chodziło :) Siwobrody namówił (czyt. wrobił) mnie do udziału w 22 Finale WOŚP wraz z Akcją Niewidomi na tandemach. Wstałem więc bardzo wcześnie w ten niedzielny poranek i po przygotowaniach udałem się po swój identyfikator wolontariusza i puszkę do Hufca ZHP Pogodno gdzie mieścił się jeden ze sztabów WOŚP.

Mój identyfikator całe szczęście że lampa błysnęła na fotkę bo Paweł cały czas się z niej nabijał :D
Mój identyfikator całe szczęście że lampa błysnęła na fotkę bo Paweł cały czas się z niej nabijał :D © Trendix

Potem zawiozłem Aleksandra na miejsce spotkania z jego pilotem do tandemu Andrzejem i udałem się do siwobrodego zapakować do samochodu sprzęt potrzebny do zabezpieczenia tej akcji. No i ok. 10.00 dotarłem na Jasne Błonia gdzie zbierali się już NnT i towarzyszący rowerzyści. Gdy siwobrody dotarł swoim tandemem ustawiliśmy nasze stanowisko przy alejce.

Baner już stoi, więc czekamy na ofiarodawców do wrzucenia grosza do puszki :)
Baner już stoi, więc czekamy na ofiarodawców do wrzucenia grosza do puszki :) © Trendix

Zaraz też pojawił się Pan Kawka z Cafe Rower.

Cafe Rower miał powodzenie
Cafe Rower miał powodzenie © Trendix

Do pomocy przybyli również zawodnicy szczecińskiej drużyny futbolu amerykańskiego Cougars Szczecin.

Zawodnicy Cougars Szczecin
Zawodnicy Cougars Szczecin © Trendix

No i w końcu przybył rowerowy pojazd z Pubu Cesky Film.

Rowerowy pojazd Cesky Film
Rowerowy pojazd Cesky Film © Trendix

Celem akcji było propagowanie akcji Niewidomi na Tandemach oraz zbiórka pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Było wielu ludzi zainteresowanych tą akcją. Podchodzili pytać na czym ona polega i jak można się do niej przyłączyć. Siwobrody oraz inni udzielali informacji oraz wręczali ulotki zainteresowanym.
Wszyscy chętni, którzy wrzucili datki do puszki mogli spróbować jazdy na tandemie lub przejażdżki po Jasnych Błoniach Ceskim Filmem albo rzutów piłką futbolową :)


Jak to się jeździ tandemem :)
Jak to się jeździ tandemem :) © Trendix

Jak to się jeździ tandemem :)
Jak to się jeździ tandemem :) © Trendix

Jak to się jeździ tandemem :)
Jak to się jeździ tandemem :) © Trendix

Jak to się jeździ tandemem :)
Jak to się jeździ tandemem :) © Trendix

Przejażdżka Ceskim Filmem :)
Przejażdżka Ceskim Filmem :) © Trendix

Przejażdżka Ceskim Filmem :)
Przejażdżka Ceskim Filmem :) © Trendix

Przejażdżka Ceskim Filmem :)
Przejażdżka Ceskim Filmem :) © Trendix

Czy to mecz niewidomi kontra Cougars Szczecin ?? :)
Czy to mecz niewidomi kontra Cougars Szczecin ?? :) © Trendix

Jak to się gra w ten amerykański futbol ?? :)
Jak to się gra w ten amerykański futbol ?? :) © Trendix

W samo południe wszyscy biorący udział w akcji, nasi znajomi i przyjaciele oraz przypadkowe osoby zaczęliśmy tworzyć serduszko na Jasnych Błoniach. najpierw tylko z rowerów a potem wypełniliśmy je sami :)


Rowerowo - przyjacielskie serducho :)
Rowerowo - przyjacielskie serducho :) © Trendix

Niestety ok 14.00 pogoda przestała nas rozpieszczać :) zaczęło trochę popadywać, wygoniło to ludzi z Jasnych Błoni, dotrwaliśmy prawie do godz. 16:00 i zakończyliśmy akcje :) Siwobrody wrzucił mój rower na Cesky Film, walnął mi na koniec fotkę i ruszył odprowadzić pojazd do właścicieli.

Na zakończenie akcji :)
Na zakończenie akcji :) © Trendix

Siwobrody pojechał odprowadzić Cesky Film a ja sobie siedziałem w samochodzie pilnując jego tandemu. Zaczęło padać coraz mocniej. Gdy po jakimś czasie siwobrody powrócił na moim rowerku był już prawie całkowicie przemoczony. Musiał jeszcze odprowadzić tandem do Pilchowa. Ja jechałem samochodem on tandemem, gdy podjechał pod dom był już cały mokry. Szybko się przebrał i pojechaliśmy do Sztabu oddać nasze puszki. Po odwiezieniu siwobrodego do domu ruszyłem do Stargardu po 12 godzinach na nogach też już miałem dość :)

Bardziej szczegółowy opis akcji znajdziecie w relacji siwobrodego.

Wszystkie zdjęcia z imprezy zobaczycie tu: KLIK

A krótki film z całej akcji obejrzycie tu: FILM






Dane wyjazdu:
16.97 km 0.00 km teren
01:13 h 13.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

8 Urodziny Rowerowego Szczecina

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 7

Po Szczecinie jak na mapce bez ostatnich 5 km samochodem pokonanych przy włączonym Sports Trackerze :D


Dziś skorzystałem z zaproszenia Rowerowego Szczecina na uczczenie jego 8 urodzin. Aby wziąć udział w Miejskiej Grze dołączyłem do drużyny Janusza. Do tej drużyny dołączył jeszcze Jarek i Paweł. Najpierw podjechałem do Janusza samochodem gdzie wypakowałem swój rower.

U Janusza przygotowany do wyjazdu © Trendix


A potem już z Januszem udaliśmy się na miejsce zbiórki na Placu Grunwaldzkim. Gdzie spotkaliśmy obradujący zespół sędziowski i innych uczestników Gry Miejskiej.

Gorące obrady zespołu sędziowskiego © Trendix


Zbiórka uczestników Gry © Trendix


Po omówieniu zasad przez Tomka i rozdaniu zadań ruszyliśmy na poszukiwanie punktów zadaniowych. Pierwszy punk naszej drużyny znajdował się na Skwerze im. Janiny Szczerskiej, już w drodze pierwsza awaria Pawłowi wysiadły przerzutki i zrezygnował z gry. My ruszyliśmy dalej na punkt, gdzie u montera trzeba było dokonać wymiany dętki w jednym kole. Nim Janusz przystąpił do zadania dołączył do nas Paweł po usunięciu usterki.

Janusz wymienia dętkę © Trendix


Gdy Janusz wymieniał dętkę, my kibicowaliśmy a mój i Janusza rower się przewróciły. jak się okazało mi połamał się uchwyt lampki tylnej a Januszowi spadł łańcuch i zaklinował się między widelcem a zębatką.

Mój i Janusza rower postanowiły się położyć :) © Trendix


Całe szczęście mam drugą tylną lampę, łańcuch odblokowaliśmy i w drogę na drugi punkt tym razem do parku przy Wawrzyniaka gdzie Wanda kazała nam cały towar ze swojej przyczepki przewieźć jednym rowerem. I znowu całe szczęście Janusz był do tego przygotowany. w jego sakwę i worek na śmieci przyklejony taśmą do roweru załadowaliśmy wszystko i Janusz przejechał z tym wyznaczoną trasę.

Zakupy do zabrania © Trendix


Janusz jedzie z zakupami © Trendix


Po przejeździe Janusza znowu zagadkowe wskazanie kolejnego celu i ruszamy dalej, tm razem pod Urząd Miasta. A tu zadanie już nie fizyczne :) Trzeba było napisać pismo do Prezydenta Miasta. Zadanie to szybko wykonał Jarek (pewnie często petycje pisze ;) )

Piszemy petycje do Prezydenta Miasta © Trendix


Tu otrzymujemy kolejny cel do osiągnięcia. Po krótkiej chwili na nawigację ruszamy pod Galaxy. Gdzie otrzymujemy zadanie jazdy na jednokółce inaczej monocyklem zwanej :D. Cudu tego dokonuje znowu Janusz z małą pomocą przy utrzymywaniu równowagi :).

Podnoszenie siodełka dla wygody Janusza © Trendix


Dostajemy kolejną zagadkę, tym razem o kolorowej fontannie której już Chrobry nie zobaczy więc ruszamy szukać kolejnego punktu przy fontannie na Wałach Chrobrego.
Na tym punkcie biegłą znajomością kodeksu drogowego wykazuje się Jarek odpowiadając na wszystkie pytania.

Chwalimy się znajomością kodeksu drogowego :) © Trendix


Tu tez dostajemy długą opowieść o murach, baroku i gotyku więc ruszamy szukać Ratusza gdzie kolejny punkt zadaniowy się znajduje. I tu cała drużyna musi przejechać wyznaczony odcinek drogi nie szybciej niż w 30 sekund. Zadania tego nie sfociłem bo sam jechać też musiałem ale za to jurorkę Anię z Tunią złapałem :)

Na kolejnym punkcie zadaniowym © Trendix


Sędzina Ania z towarzyszką Tunią © Trendix


Od Ani ruszamy wykonać kolejne zadanie czyli przed godziną 16:30 dotrzeć do Siedziby Rowerowego Szczecina. I tu kolejny pech, przy podjeździe do przejścia na Wyszyńskiego Jaro rozwala tylną ośkę i niestety jazdy nie może kontynuować. Ale zapas czasu pozwolił nam pieszo prowadząc rowerki zmieścić się w wyznaczonym limicie czasu.
A w siedzibie Rowerowego Szczecina losowanie nagród, kawa i urodzinowy tort.
Ja wylosowałem Silikonowy Zestaw Oświetleniowy LED, przyda się za tą ułamaną lampkę :)

Losowanie nagród © Trendix


Losowanie nagród © Trendix


W oczekiwaniu na tort © Trendix


W oczekiwaniu na urodzinowy tort © Trendix


I jest już tort © Trendix


Po uroczystej części rozpoczęły się warsztaty na temat planowania działalności stowarzyszenia na kolejny rok.

Warsztaty © Trendix


Ja z Januszem musiałem jednak opuścić ten punkt by udać się po samochód aby odwieźć do Dąbia Jarka i jego zdezelowany rowerek :D.
No i czekamy na kolejną Miejską Grę :).

Dane wyjazdu:
21.00 km 5.00 km teren
01:45 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rowerowy Hubertus 2 czyli złapać lisicę

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 8

Pilchowo - Głębokie - Pilichowo - Stare Leśno - Bartoszewo - Sławoszewo - Bartoszewo - Pilchowo.

Już drugi raz Szczecin na Rowerach a właściwie Leszek oraz Mad Bike czyli Jana :) zorganizowali imprezę rowerową pod nazwą "Rowerowy Hubertus" czyli pogoń za lisem na rowerkach. Zabawa ta polega na pogoni za lisicą którą w tym roku była Jana, odnajdywaniem pozostawionych przez nią tropów i w końcu odnalezienie jej samej.
Zapakowałem więc rano rower do samochodu, pojechałem po Monikę i ruszyliśmy do Szczecina. Po drodze zgarnęliśmy Janusza, który kolejny raz był przewodnikiem Moniki i pojechaliśmy do siwobrodego. Tam szybko przygotowaliśmy rowery do wyjazdu.

Przygotowanie rowerów w Pilchowie © Trendix


Po przygotowaniu sprzętu udaliśmy się na wyznaczone miejsce zbiórki nad Jeziorko Głębokie.

Zbiórka na Głębokim © Trendix


Chyba najmłodszy tropiciel naszej sfory :) © Trendix


Tu po powitaniach z wieloma znajomymi rowerzystami i zrobieniu wspólnej fotki Leszek przedstawił zasady zabawy, które są dosyć proste jedziemy w pogoni za lisicą i szukamy pozostawionych tropów wymienianych za numerki służące do losowania nagród a na końcu złapaniu samej lisicy. Za załapanie lisicy zwycięzca otrzymuje puchar przechodni, zdjęcie na ścianie w Mad Bike i nagrodę.

Leszek omawia zasady zabawy © Trendix


Po omówieniu zasad lisica zaczęła ucieczkę a po chwili my ruszyliśmy za nią w pogoń. Janusz wspaniałomyślnie zgodził się aby tandemy z akcji Niewidomi na Tandemach nie brali udziału w tropieniu gdyż pozbawili by nas szans na wygraną ponieważ piloci zajmowali by się prowadzeniem rowerów a w tym czasie ich niewidomi towarzysze mogli by wyszukiwać tropów lisicy. Maciek, Monika i Aleksander przystali na to więc pozostali mogli już spokojnie rywalizować :).

W pogoni za lisicą © Trendix


W pogoni za lisicą © Trendix


Jeden z tropów odnaleziony © Trendix


Wytrawny tropiciel w akcji © Trendix


W pewnym momencie pojawiło się wiele tropów więc tropiciele udali się w las szukać nory lisicy :) Ale odnalazł ją Paweł.

Paweł odnalazł i doprowadził lisicę do zebranych myśliwych © Trendix


Otrzymał więc liska © Trendix


I został obwołany Królem Polowania © Trendix


Gdy polowanie się zakończyło udaliśmy się na ucztę do Gospody Zjawa w Sławoszewie.

Biesiada w Zjawie © Trendix


Biesiada w Zjawie © Trendix


Biesiada w Zjawie © Trendix


Gdy już nagrody i podarunki rozdane zostały przez organizatorów i Prezesa Polickiej Samej Ramy a wszyscy brzuchy napchali wszyscy uczestnicy polowania zaczęli rozjeżdżać się do domów, obiecując sobie że za rok znowu na lisa polujemy. Ja, Janusz z Moniką i Siwobrody z Aleksandrem pojechaliśmy do Pilchowa gdzie zostaliśmy ugoszczeni ciastem i kawą przez rodziców siwobrodego. Dopiero po tym poczęstunku rozjechaliśmy się do swoich domów.
SUPER IMPREZA :)

Film z imprezy:


Wszystkie zdjęcia z polowania tu: KLIK