Info
Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień2 - 2
- 2020, Lipiec1 - 1
- 2020, Czerwiec1 - 3
- 2020, Maj2 - 7
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 3
- 2019, Sierpień5 - 6
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec6 - 7
- 2019, Maj3 - 6
- 2019, Kwiecień2 - 3
- 2019, Marzec2 - 3
- 2018, Grudzień1 - 1
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik4 - 2
- 2018, Wrzesień2 - 1
- 2018, Sierpień3 - 3
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 11
- 2018, Maj5 - 8
- 2018, Kwiecień4 - 8
- 2018, Styczeń1 - 3
- 2017, Listopad3 - 9
- 2017, Październik5 - 8
- 2017, Wrzesień4 - 7
- 2017, Sierpień4 - 8
- 2017, Lipiec3 - 5
- 2017, Czerwiec6 - 7
- 2017, Maj6 - 10
- 2017, Kwiecień3 - 11
- 2017, Styczeń2 - 2
- 2016, Grudzień1 - 2
- 2016, Listopad1 - 4
- 2016, Październik2 - 5
- 2016, Wrzesień7 - 26
- 2016, Sierpień8 - 19
- 2016, Lipiec4 - 7
- 2016, Czerwiec5 - 12
- 2016, Maj13 - 61
- 2016, Kwiecień6 - 28
- 2016, Marzec3 - 16
- 2016, Luty1 - 2
- 2016, Styczeń2 - 6
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Listopad1 - 5
- 2015, Październik5 - 23
- 2015, Wrzesień5 - 31
- 2015, Sierpień7 - 28
- 2015, Lipiec9 - 34
- 2015, Czerwiec5 - 25
- 2015, Maj5 - 27
- 2015, Kwiecień6 - 22
- 2015, Marzec3 - 19
- 2015, Luty3 - 19
- 2014, Grudzień1 - 9
- 2014, Listopad3 - 13
- 2014, Październik3 - 19
- 2014, Wrzesień2 - 7
- 2014, Sierpień7 - 28
- 2014, Lipiec5 - 30
- 2014, Czerwiec6 - 46
- 2014, Maj4 - 31
- 2014, Kwiecień2 - 19
- 2014, Marzec4 - 39
- 2014, Luty1 - 12
- 2014, Styczeń7 - 39
- 2013, Grudzień7 - 2
- 2013, Listopad3 - 24
- 2013, Październik9 - 57
- 2013, Wrzesień3 - 17
- 2013, Sierpień11 - 49
- 2013, Lipiec14 - 96
- 2013, Czerwiec14 - 102
- 2013, Maj19 - 114
- 2013, Kwiecień4 - 28
- 2013, Marzec1 - 7
- 2013, Luty1 - 7
- 2012, Grudzień1 - 8
- 2012, Listopad3 - 27
- 2012, Październik1 - 10
- 2012, Wrzesień4 - 35
- 2012, Sierpień3 - 17
- 2012, Czerwiec9 - 69
- 2012, Maj4 - 3
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec4 - 4
Dane wyjazdu:
25.44 km
7.50 km teren
01:22 h
18.61 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Na zachód ...... słońca ;)
Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 2
Stargard - Golczewo - Wierzchląd - Skalin - Golczewo - StargardMAPA
Do południa poszedłem pobawić się z wnuczką, Niedawno zaczęła raczkować więc cała chata jest jej, nie może na miejscu usiedzieć :). Po południu od 16 do 18 musiałem czekać aż fachowcy sprawdzą szczelność instalacji gazowej, oczywiście przyszli przed 18:00 :). Postanowiłem zatem że dziś pojadę trochę pofocić zachód słońca. W internecie sprawdziłem że dziś nad Warszawą zachodzi o 20:06 więc pomyślałem że u nas troszkę później. Przez lotnisko skierowałem się więc na moją ulubioną miejscówkę nad Miedwiem niedaleko Wierzchlądu. Tym razem zajechałem tam jednak inaczej niż zwykle, nie od drogi Koszewko - Kunowo a od strony Wierzchlądu ścieżką przez lasek. Do zachodu słońca było jeszcze trochę czasu więc poszwendałem się po okolicy. Potem podjechało dwóch młodzieńców na motorze, pogadaliśmy chwilę, zrobiłem im na ich prośbę kilka fotek które im na maila wieczorem wysłałem. Gdy oni odjechali słońce zaczęło szybko schodzić w dół i chować się za horyzontem a ja starałem się utrwalić te chwile. Gdy słoneczko się schowało i pozostała tylko czerwona poświata na niebie ruszyłem w drogę do domu. I tak to przed snem 25 km przejechałem :).
Droga przy Cargotecu do Skalina nie jest najlepsza :) © Trendix
Widok na Stargard z drogi lotnisko-Skalin © Trendix
Widok z oddali na wieżyczkę kościoła w Skalinie © Trendix
Ścieżka z Wierzchlądu na moją ulubioną miejscówkę © Trendix
Kanał nad Miedwiem © Trendix
Słońce powoli zaczyna w dół schodzić :) © Trendix
Młody motocyklista © Trendix
A słońce coraz niżej © Trendix
A ja stoję i czekam aż całkiem zniknie :) © Trendix
No i słoneczko spać poszło :) © Trendix
Zostawiło po sobie tylko czerwoną poświatę © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
47.67 km
22.00 km teren
03:03 h
15.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Okrężną drogą nad Miedwie :)
Środa, 4 maja 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 1
Stargard - Klępino - Grabowo - Małkocin - Rogowo - Poczernin - Sowno - Wielichówko - Cisewo - Miedwiecko - Zieleniewo - Morzyczyn - Zieleniewo- Lipnik - Stargard.MAPA
Nie wszystkim się udaje że po długiej Majówce kolejny dzień mają wolny :). Ja tak mam. Rano musiałem wstać by załatwić ubezpieczenie samochodu i mieszkania no a potem na rower. Chociaż gdy wracałem od agenta i zawiał wiatr maiłem już zrezygnować :). No ale długi dzień był przede mną i w domu nie chciałem go spędzić więc jednak ruszyłem. Szybko przez Stargard na Reymonta i betonką do Klępina. Chwila nad Iną i dalej polną drogą do Grabowa. Mimo że słyszałem głosy że w koło Stargardu nie ma gdzie jeździć bo same płaskie pola i nudny krajobraz ja jednak się z tym nie zgodzę. Nie jest wcale taki nudny i podobają mi się okolice :). W Grabowie podjechałem na chwilę pod kościół i lapidarium. Dalej drogą polną ruszyłem do Małkocina. Nagle na przeciwko mnie zaczął kicać zając, przystanął na chwilę ale nim włączyłem aparat zaczął uciekać, pojechałem za nim ale zwiał mi w rzepak :). Kawałek przy drodze zobaczyłem kamieniami obłożony grób z krzyżem z tabliczki dowiedziałem się że w 1945 roku w tym miejscu w wyniku eksplozji niewybuchu zginęła i została pochowana trzyosobowa rodzina z Warszawy. Po dojechani do Małkocina podjechałem na chwilę pod pałac a potem ruszyłem na Siwkowo - Warchlino jednak na końcu Małkocina zobaczyłem polną drogę w lewo odbijającą więc postanowiłem ją sprawdzić i tak dotarłem do Rogowa. W Rogowie przypomniałem sobie że dawno nie byłam nad drewnianą kładką przez Inę, pojechałem więc sprawdzić w jakim jest stanie. Całe szczęście ktoś ją jednak naprawił bo gdy ostatnio tu byłem był zakaz wejścia i wiadomość że kładka przeznaczona do remontu. Z Rogowa jadę do Poczernina ale znowu widzę drogę polną w lewo odbijającą, pojechałem więc sprawdzić gdzie nią dojadę, niestety dotarłem tylko do Iny i mogłem pojechać wzdłuż niej tylko ledwo wydeptaną ścieżką i to nie wiadomo jak daleko wolałem więc zawrócić i pojechać zgodnie z pierwszym planem. Z Rogowa pojechałem już bez kombinowania do Sowna choć wiele dróg leśnych odchodzi od asfaltu w końcu będę musiał je sprawdzić :) Z Sowna już znaną drogą do Wielichówka a potem pod lapidarium w Cisewie. Jako że wiatr szarpał mną nieraz porządnie :) szczególnie w drodze do Grabowa a potem z Rogowa do Sowna postanowiłem zajrzeć nad Miedwie i wracać do domu. Okrążyłem więc lasem Cisewo i przez Miedwiecko dotarłem do Zieleniewa. Chyba dawno tu nie jeździłem bo nie zauważyłem kiedy wylano asfalt z Zieleniewa do Miedwiecka ani na ulicy Chrobrego w Morzyczynie :).
Po dojechaniu nad Miedwie kilka fotek i w drogę do domu. W Lipniku jednak postanawiam nie jechać dalej DDRką ale wrócić do Stargardu przez przykoszarowy poligon. Nie był to może najdłuższy wyjazd ale czas spędzony na rowerze wśród lasów i pól był na pewno lepszy niż bym go w fotelu przesiedział :).
Betonką do Klępina © Trendix
Nad Iną w Klępinie © Trendix
Widok na Stargard z drogi Klępino - Grabowo © Trendix
W drodze do Grabowa © Trendix
Lapidarium w Grabowie © Trendix
W pogoni za zajączkiem :) © Trendix
Widok na Stargard z drogi Grabowo - Małkocin © Trendix
Przydrożny grób rodziny z Warszawy © Trendix
Widać już zabudowania Małkocina © Trendix
Pałac w Małkocinie © Trendix
Gołębnik na wylocie z Małkocina © Trendix
W drodze do Rogowa © Trendix
Kładka ma się dobrze :) © Trendix
Na kładce w Rogowie © Trendix
Ina w Rogowie © Trendix
Taką ścieżką wzdłuż Iny dziś mi się jechać nie chciało :) © Trendix
Widać już wieżę kościoła w Poczerninie © Trendix
Krajobraz przed Sownem © Trendix
W drodze do Wielichówka © Trendix
Przez las do Cisewa © Trendix
Lapidarium w Cisewie © Trendix
Okrążam Cisewo © Trendix
Przystanek kolejowy Miedwiecko © Trendix
Asfalt z Miedwiecka, nie wiem kiedy położony :) © Trendix
Ul. Chrobrego w Morzyczynie © Trendix
Nad Miedwiem © Trendix
Nad Miedwiem © Trendix
Promenadą wzdłuż plaży © Trendix
Przejazd nad drogą nr S10 © Trendix
Widok na Lipnik © Trendix
Przez poligon do domu © Trendix
Jeszcze tylko wzdłuż opłotowania jednostki i już w domu :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
66.12 km
25.00 km teren
04:12 h
15.74 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Okrężną drogą do Doliny Krąpieli :)
Poniedziałek, 2 maja 2016 · dodano: 04.05.2016 | Komentarze 5
Stargard - Święte - Tychowo - Krąpiel - Żukowo - Sadłowo - Suchań - Słodkowo - Sulino- Barzkowice - Czarnkowo - Pęzino - Ulikowo - Stargard.MAPA
Kolejny słoneczny dzień więc znowu pakuję się na rower. Po wyruszeniu w pierwszej chwili odczuwam że dolna część moich pleców nie chce współpracować z siodełkiem :) ale nim mijam Osiedle Letnie już jest OK :). Zgodnie z zaplanowaną trasą ruszam w kierunku Świętego omijając drogę nr 10, tu trochę znowu się zakręciłem i musiałem kawałek przejechać przez pole by dotrzeć do drogi gruntowej która doprowadziła mnie do rzeki Krąpieli i wzdłuż niej do Święte. Dalej droga do Tychowa i na ulubione Łąki którymi docieram do miejscowości Krąpiel i dalej ruszam w kierunku Suchania, oczywiście za Żukowem zamiast w betonkę skręcić mknę dalej asfaltem i widząc dziesiątkę wracam z powrotem :). W Suchaniu kilka fotek i podjeżdżam pod młyn. Wydaje mi się że mimo tablicy że to zabytek jest w coraz gorszym stanie :(. Po chwili przerwy ruszam dalej na Marianowo by w Sulinie odbić na Barzkowice. Z Barzkowic planowałem jechać prosto do Pęzina ale zobaczyłem jakąś polną drogę i postanowiłem sprawdzić gdzie ona prowadzi :) i tak wylądowałem w Czarnkowie. Z Czarnkowa już do Pęzina bez kombinowania jadę asfaltem :). Z Pęzina planowałem pojechać przez Ulikowo - Kiczarowo - Grabowo - Klępino do Stargardu ale dojeżdżając do Ulikowa stwierdziłem że zajrzę do Doliny Krąpieli. Spędziłem tam trochę czasu więc zrezygnowałem z zaplanowanej trasy powrotnej i drogą polną pojechałem prosto do Stargardu. Stwierdziłem że trochę płynów wypociłem więc po drodze wstąpiłem do żony do sklepu po jakiś czteropak i dopiero wróciłem do domu. Po powrocie stwierdziłem że jutro moja dolna część pleców dostaje wolne od siodełka i do Przelewic pojadę samochodem a nie jak planowałem rowerem :D.
Aleja Dębowa w Stargardzie © Trendix
W kierunku Krąpieli © Trendix
Krąpiel przed Święte © Trendix
Na łąkach za Tychowem © Trendix
W drodze do Żukowa © Trendix
Przydrożne krajobrazy © Trendix
W drodze do Sadłowa © Trendix
Przydrożne krajobrazy © Trendix
W drodze do Suchania © Trendix
Ulica Hlonda w Suchaniu © Trendix
Zabytkowy młyn wodny z turbiną Francisa w Suchaniu © Trendix
Widok na Suchań z drogi do Marianowa © Trendix
Przerwa w drodze do Barzkowic © Trendix
Już w Barzkowicach © Trendix
To ta droga mnie skusiła i do Czarnkowa zaprowadziła © Trendix
Widać już wieżę kościoła w Czarnkowie © Trendix
W drodze do Pęzina © Trendix
Zamek w Pęzinie © Trendix
Droga do Ulikowa © Trendix
Za polami Dolina Krąpieli © Trendix
W Dolinie Krąpieli © Trendix
W Dolinie Krąpieli © Trendix
W Dolinie Krąpieli © Trendix
W drodze z Ulikowa do Stargardu © Trendix
Już w Stargardzie © Trendix
Jeszcze tylko zakupy i do domu :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK
Kategoria 50 - 100 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
42.19 km
15.00 km teren
02:27 h
17.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Popołudniowe kółeczko
Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 02.05.2016 | Komentarze 2
Stargard - Golczewo - Dębica - Wierzbno - Koszewo - Koszewko - Kunowo - Zieleniewo - Grzędzice - StargardMAPA
Gdy ruszałem w sobotę na drugą stronę Odry planowałem że w niedzielę wybiorę się z SnR do Ińska ale po powrocie stwierdziłem że to ponad moje siły :). Wyspałem się więc porządnie i dopiero po południu zapakowałem się na rower. Po wyruszeniu skierowałem się na lotnisko a potem się zobaczy :). To potem to była Dębica i dalej Wierzbno ulubioną żużlówką. Tym razem jednak nad Miedwie w Wierzbnie nie podjeżdżałem ale od razu skierowałem się do Koszewa. Problem zaczął mi sprawiać wiatr który uparcie wiał mi w twarz aż do Zieleniewa :). Przed Wierzchlądem zajechałem nad brzeg Miedwia w ulubione moje miejsce. Po zrobieniu paru zdjęć ruszam dalej. Zaglądam nad Miedwie w Zieleniewie, jak zawsze gdy dzień wolny i ładna pogoda wielu tu spacerowiczów. Po krótkiej przerwie ruszam do domu ale nie najkrótszą drogą ale tą co lubię czyli drogą techniczną przy dziesiątce, dalej do torów i wzdłuż torów do Grzędzic. Mijam stacyjkę w Grzędzicach i znowu ulubioną ścieżką docieram do Stargardu. gdy zbliżam się do ronda to prawie jakbym już był w domu :). Przejechałem połowę wczorajszego dystansu, wiatr wiał mi kawał drogi w twarz ale kolejny dzień z rowerkiem zaliczony :).
Kierunek lotnisko © Trendix
Hangary na lotnisku © Trendix
Ruiny dawnych obiektów na lotnisku © Trendix
W drodze do Dębicy © Trendix
W drodze do Wierzbna, widać już Miedwie © Trendix
W drodze do Koszewa © Trendix
Z oddali widać wieże kościoła i pałacu w Koszewie © Trendix
Pałac w Koszewku © Trendix
W ulubionym miejscu nad Miedwiem © Trendix
W ulubionym miejscu nad Miedwiem © Trendix
Nad Miedwiem w Zieleniewie © Trendix
Na drodze technicznej © Trendix
Wzdłuż torów do Grzędzic © Trendix
Światełko w tunelu czyli widok na ścieżkę do Stargardu :) © Trendix
Już rondo czyli prawie w domu © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
86.73 km
39.00 km teren
05:34 h
15.58 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Po zachodniej stronie Odry
Sobota, 30 kwietnia 2016 · dodano: 02.05.2016 | Komentarze 3
Mescherin - Gartz - Friedrichsthal - Gatow - Vierraden - Stendell - Jamikow - Schonow - Casekow - Petershagen - Beatenhof - Hohenreinkendorf - Salveymuhle - Geesow - MescherinMAPA
Wiedziałem że gdzieś muszę dziś pojechać choć plany miałem inne, ale jadąc w piątek w trasę przez Cedynię - Osinów Dolny- Gozdowice przyszła mi do głowy myśl aby pojechać rowerem na drugą stronę Odry :). Więc dziś rano zapakowałem rower na samochód i ok. 10:00 dojechałem na parking w Mescherin. Po wyładowaniu rowerka ruszam w drogę. W domu wydrukowałem sobie mapkę z ogólnym przebiegiem drogi na której i tak niewiele było widać :D. Zasadniczy plan przewidywał dojazd do Schwedt trasa Odra - Nysa potem jakieś kółko żeby zaliczyć Salvey Muhle i wrócić na parking do samochodu, zgodnie z wytyczoną trasą miało to być ok. 74 km. Początek był taki jak planowałem ale gdy zobaczyłem wjazd na międzyodrze nie mogłem się opanować i plan się zmienił :). Przejechałem sobie wzdłuż Odry Wschodnie po jej zachodniej stronie :) Ciszę tu panującą przerwała mi tylko grupa fotografów, którzy zapewne tu jakiś plener mieli i para na rowerach :). Dojeżdżając do wielkiej sterty kamieni zauważał liska, gdy próbuję się do niego zbliżyć z aparatem chowa się za te kamienie, obchodzę je więc z drugiej strony i lisek wychodzi prosto na mnie, patrzy chwilę z ciekawością a potem znika w wysokiej trawie :). Jadąc dalej zobaczyłem drogowskaz na Gatow, więc pojechałem zgodnie z nim. Pamiętałem z mapy że nie mogę przekroczyć żadnych torów by nie wjechać do Schwedt, jechałem więc wzdłuż węzła kolejowego oznaczonego na mapie jako PCK. Gdzieś za Schonow miałem skręcić w prawo do Casekow ale jakoś przegapiłem tą drogę i zacząłem się wspinać asfaltem pod dość długą i stromą górę, gdy wjechałem na jej szczyt zerknąłem na mapę w endo i okazało się że ją minąłem :) skręciłem więc w pierwszą polną drogę w prawo mając nadzieję że jak złapię ten sam kierunek do gdzieś w okolice Casekow dojadę. Niestety objechałem tylko lasek i wróciłem znowu do asfaltu, postanowiłem więc wrócić i poszukać tej drogi w którą miałem skręcić. Teraz było łatwiej bo zjeżdżałem z tej wielkiej góry na którą z takim mozołem się wspiąłem :D. Okazało się że droga w którą miałem skręcić to leśna dróżka zaraz za torami którą przeoczyłem :). Ruszam więc do Casekow drogą leśną wzdłuż torów, niestety w pewnym momencie drogę przeorali jako pas przeciwpożarowy, jakoś ją przebrnąłem dotarłem do pola i pomknąłem śladem ciągników przez rzepak :). Jadąc dalej w Petershagen obrałem kierunek na Salveymuhle, ale zaraz za miejscowością zobaczyłem polną drogę w lewo odbijającą i mimo że był znak "ślepa ulica" postanowiłem że sprawdzę czy nie da się nią przejechać. Niestety nie dało się :) wróciłem więc do Petershagen i ruszyłem drogą wcześniej planowaną. Dotarłem w końcu do Salveymuhle ale z innej strony niz poprzednimi razami gdy tu bywałem i miałem problem ze znalezieniem młyna :D. Trochę pobłądziłem, dwa razy tą samą drogę przejechałem ale w końcu do młyna dotarłem :). Po krótkiej przerwie już bez błądzenia złapałem kierunek na Mescherin i ruszyłem w drogę. Do Mescherin docieram drogą którą nigdy nie jeździłem, ale tu już się nie gubię i szybko znajduję się na parkingu przy samochodzie :). Pakuję rower i ruszam do domu. Cała wycieczka zajęła mi ok. 8 godzin i to jest zaleta jazdy samemu :D, nikt nie marudził że za często staję lub za wolno jadę :D. Widoki na trasie oglądane warte tych przebytych kilometrów. Pewnie nie raz tma jeszcze wrócę :)
Docieram na parking w Mescherin i przesiadam się na rower © Trendix
Most na Odrze w Gryfinie widziany z Mescherin © Trendix
W drodze do Gartz © Trendix
Na szlaku rowerowym Odra-Nysa © Trendix
Chwila przerwy w Friedrichsthal © Trendix
Gdzieś między Odrami © Trendix
Gdzieś między Odrami © Trendix
Gdzieś między Odrami © Trendix
Gdzieś między Odrami © Trendix
A po drugiej stronie Odry Wschodniej Widuchowa © Trendix
A po drugiej stronie Odry Widuchowa © Trendix
Z liskiem bawię się w chowanego :) © Trendix
Do Gatow już niedaleko © Trendix
W drodze do Gatow © Trendix
Gatow © Trendix
Na ryneczku w Vierraden © Trendix
Brukowaną drogą wzdłuż węzła kolejowego © Trendix
Trochę cystern na rozrządzenie czeka :) © Trendix
Z daleka widoczny kościół w Stendell © Trendix
A to kościół w Jamikow © Trendix
Jakiś dworek w Schonow © Trendix
Gdy pod tą górkę podjechałem stwierdziłem że przeoczyłem drogę do Casekow © Trendix
Po powrocie trafiam na właściwą drogę © Trendix
Chyba pas ppoż. z tej drogi zrobili :) © Trendix
Przez rzepak do Casekow © Trendix
Z Casekow do Petershagen drogą polną © Trendix
W oddali widać Hohenreinkendorf © Trendix
W drodze do Salveymuhle © Trendix
Salveymuhle 3 © Trendix
Salveymuhle 3 © Trendix
Koniki w Geesow © Trendix
W drodze do Mescherin © Trendix
Kościół w Mescherin © Trendix
Widać już parking i mój samochód :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Film z wyjazdu: PLAY
Kategoria 50 - 100 km, Niemcy
Dane wyjazdu:
38.69 km
6.00 km teren
02:47 h
13.90 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
II Historyczny Rajd Rowerowy w Policach
Niedziela, 24 kwietnia 2016 · dodano: 26.04.2016 | Komentarze 6
Pilchowo - Tanowo - Trzeszczyn - Police - Trzeszczyn - Tanowo - PilchowoMAPA
Na II Historyczny Rajd Rowerowy organizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Polickiej SKARB umówiłem się na wspólny wyjazd z Elą i Jolą. O 7:40 pojawiłem się więc najpierw u Eli aby po zapakowaniu jej roweru ruszyć po Jolę. Gdy już zapakowaliśmy rower Joli i ruszyliśmy w kierunku Szczecina wiedziałem że nie będzie to nudna wycieczka a zaczęło się od opowieści Eli gdzie trzyma swój miecz :). Śmiejąc się całą drogę docieramy do Szczecina gdzie zabieramy Kasię i ruszamy pod dom siwobrodego do Pilchowa. Po odnalezieniu klucza ładujemy się do domu i czekamy na kolejne osoby które miały przybyć. Po chwili zjawia się Agnieszka z mężem Piotrem i koleżanką Anią. Schodzę więc do garażu siwobrodego gdzie zawsze stoi wiele rowerów aby wystawić jeden z tandemów na którym w swoją pierwszą wycieczkę w roli pilota akcji Niewidomi na Tandemach ruszyć ma Agnieszka. Agnieszka szykuje rower tak aby pasował dla niej i jej pasażerki Kasi i ok. 9.30 schodzimy w dół do drogi w oczekiwaniu na przybycie siwobrodego z resztą ekipy ze Szczecina i jak się okazuje z dwoma rowerzystami z Pyrzyc, którzy do Szczecina dotarli rowerami więc ich wycieczka zaczęła się dużo wcześniej :). Po ich przybyciu ruszamy w drogę do Polic gdzie przy OSIR wyznaczona została zbiórka uczestników II Rajdu Historycznego. Całą drogę do Polic jechaliśmy w słońcu ale gdy już do Polic dotarliśmy nadeszła czarna chmura a z nieba zaczął padać ni to śnieg ni to grad. Nie zepsuło to jednak nam humorów i wesoło docieramy na miejsce zbiórki. Gdy nadszedł moment startu zostali nam przedstawieni dzisiejsi przewodnicy Anita, Magda, Wojtek i Bartek. Potem Anita opowiedziała o celu tego rajdu którym było zapoznanie się z historią obozów pracy które istniały tu w Policach w czasie II wojny światowej zapewniając siłę roboczą dla Fabryki Benzyny Syntetycznej. W czasie wojny na terenie Polic istniały cztery obozy pracy, dwa obozy karne, oraz filie obozów koncentracyjnych - Stutthof oraz Ravensbruck. Przy produkcji benzyny i rozbudowie fabryki pracowało jednorazowo około 30 tysięcy więźniów. Zginęło tu około 13 tysięcy osób.
Po wstępie ruszamy w drogę podzieleni na kilka piętnastoosobowych grup aby za bardzo nie utrudniać przejazdu kierowcom :). Cały rajd prowadził na do miejsc związanych z obozami. Na każdym kolejnym punkcie inny przewodnik opowiadał nam historię związaną z tym miejscem i istniejącym obozie. Mimo że co chwilę padał deszcz lub grad, mimo że zaczęło mocniej wiać i momentami było zimno wszyscy dzielnie się trzymali. Droga prowadził na asfaltem, betonkami i gruntowymi drogami na Polickich Łąkach do miejsca gdzie prawdopodobnie cumował SS Bremerhaven, statek handlowy zamieniony na obóz dla niewolników pracujących w hitlerowskiej fabryce benzyny syntetycznej. Dalej ruszamy pod Zakłady Chemiczne gdzie znajdował się kolejny obóz i tym razem kolejny przewodnik opowiada jego historię. No a potem wyrwałem się trochę do przodu i pokierowany przez miejscowego uczestnika wycieczki na skróty przez lasek ominąłem czwarty punkt wycieczki związany z obozem pracy :D ale za to jako jeden z pierwszych dotarłem pod Muzeum historyczne SKARB gdzie zaplanowany był koniec wycieczki i płonęło już ognisko :). Poczekałem tu na resztę uczestników wycieczki a że płonęło ognisko, chmury gdzieś zniknęły i wyszło słońce zrobiło się całkiem przyjemnie. Po przybyciu reszty grupy zaczęło się pieczenie kiełbas i rozgrzewanie gorącą herbatą przygotowywaną przez naszych przewodników ze SKARBu. W miarę rozgrzewania się atmosfera robiła się coraz weselsza :). Gdy już się wszyscy posilili zrobiliśmy wspólną fotkę szczcińsko-stargardzko-pyrzyckiej ekipy i zaczęliśmy zbierać się w drogę powrotną. Pierwsi wyruszyli dwaj rowerzyści z Pyrzyc gdyż przed nimi było jeszcze do przejechania ok 70 km. W końcu i my się zbieramy i po pożegnaniu się z organizatorami rajdu ruszamy w drogę powrotną. Zatrzymujemy się na chwilę przed Trzeszczynem gdzie stoi Pomnik Ofiar Faszyzmu na Ziemi Polickiej, którego autorem jest Mieczysław Welter. Jest to dobre miejsce na podsumowanie tematu dzisiejszego rajdu. A potem ruszamy już prosto do Pilchowa. Ela dzielnie zamyka kolumnę pilnując by nikt z grupy w tyle nie pozostał :). Na chwilę zatrzymujemy się przed sklepem w Pilchowie celem uzupełnienia zapasów i ruszamy pod dom siwobrodego. Jako że jest już po 16:00 pakuję szybko nasze trzy rowery na platformę, potem Elę, Jolę i Natalkę do samochodu i ruszamy w drogę powrotną. W samochodzie znowu zaczyna się głupawka i ze śmiechem żegnamy Natalkę na os. słonecznym a my ruszamy do Stargardu. Potem odwożę dziewczyny do domów i po rozpakowaniu i zabezpieczeniu swojego rowerka nareszcie mogę spróbować zawartość butelki, którą od dziewczyn dostałem :D. Dzięki organizatorom za tak fajnie zorganizowaną imprezę. Dzięki moim towarzyszkom podróży za wesołą atmosferę i całej szczecińsko-stargadzko-pyrzyckiej grupie za wspólny przejazd :).
Czekamy na przybycie siwobrodego i pozostałej ekipy z Szczecina © Trendix
W końcu przybywają :) © Trendix
Kierunek Police © Trendix
Krótka przerwa w drodze © Trendix
Dotarliśmy na miejsce startu rajdu, OSiR w Policach © Trendix
Nasi dzisiejsi przewodnicy © Trendix
Moje towarzyszki podróży szykują się do startu :) © Trendix
No to ruszamy © Trendix
Zatrzymujemy się w miejscu gdzie w czasie II WŚ była filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof © Trendix
O miejscu tym opowiada nam Anita © Trendix
Jak widać po twarzach uczestników rajdu przewodniczka opowiada ciekawie i z przejęciem które udziela się słuchającym © Trendix
Ruszamy przez Polickie Łąki © Trendix
Czyżby z tej puszki brał się dobry humor Eli ?? :D © Trendix
To była naprawdę jazda przez łąki :) © Trendix
To prawdopodobnie w tej okolicy był przycumowany SS Bremerhaven przekształcony na obóz dla przymusowych robotników © Trendix
O historii tego miejsca i statku opowiada Magda © Trendix
Ruszamy dalej © Trendix
Tym razem docieramy pod ZCh w Policach © Trendix
Gdzie znajdował się kolejny z obozów - Pommernlager przeznaczony był dla Polaków oraz jeńców wojennych (polskich, belgijskich, francuskich, radzieckich, holenderskich, włoskich) o którym opowiada kolejny przewodnik © Trendix
W końcu docieram do Muzeum Historycznego SKARB gdzie ma miejsce zakończenie rajdu © Trendix
Moje towarzyszki z Stargardu od razu rzucają się na kiełbasę :D © Trendix
Zresztą jak widać nie tylko one :D © Trendix
Ja i moje towarzyszki Ela i Jola :) © Trendix
Szczecińsko-stargardzko-pyrzycka grupa :) © Krzysztof Smółko
W drodze powrotnej zatrzymujemy się pod Pomnikiem Ofiar Faszyzmu na Ziemi Polickiej koło Trzeszczyna © Trendix
Ela realizuje trudne zadanie. pilnowanie ogona kolumny :) © Trendix
Pod sklepem w Pilchowie uzupełniamy zapasy © Trendix
Przy sklepie w Pilchowie © Trendix
A nad nami krąży kania ruda © Trendix
Jeszcze tylko podejść pod górę i można pakować się do samochodu :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK
Film z wycieczki: PLAY
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy
Dane wyjazdu:
25.97 km
3.00 km teren
01:51 h
14.04 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Masowy Przejazd Rowerowy w Stargardzie
Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 26.04.2016 | Komentarze 5
Ulicami Stargardu.MAPA
W sobotę Stargardzkie Porozumienie Rowerowe zorganizowało Masowy Przejazd Rowerowy. Nie mogło mnie na tym wydarzeniu zabraknąć więc ok. godz. 10:30 zameldowałem się na Rynku Staromiejskim gdzie z każdą chwilą przybywało coraz więcej rowerzystów. Przybyła również grupa znajomych rowerzystów ze Szczecina. Ok. godz. 11:00 Mirosław Mazański przywitał zgromadzonych, omówił zasady przejazdu i pod eskortą Policji, Straży Miejskiej i służby porządkowej organizatora ruszyliśmy na przejazd ulicami Stargardu. W wesołej atmosferze toczyliśmy się ulicami i nawet jakoś kierowcy byli w tym dniu życzliwi i nie wymachiwali nerwowo rękami :D. Po przejechaniu przez prawie wszystkie stargardzkie osiedla skierowaliśmy się na ulicę Podleśną z której po odbiciu w drogę gruntową docieramy na Bobrową Polanę. Na Polanie już był tłum ludzi gdyż Proeuropejskie Centrum Ekologiczne zorganizowało festyn ekologiczny. Niestety organizatorzy nie przewidzieli takiej frekwencji rowerzystów w Masowym Przejeździe Rowerowym i nie dla wszystkich starczyło kiełbasy :D. Po wesołych rozmowach na Bobrowej Polanie zaczęliśmy się rozjeżdżać w swoje strony. Według organizatora w tym wydarzeniu wzięło udział 450 rowerzystek i rowerzystów. Znaczy to że takie imprezy są potrzebne. Dziękuję organizatorom.
Zbieramy się na Rynku Staromiejskim © Trendix
Dotarła do nas ekipa z Szczecina © Trendix
Mirosław Mazański omawia zasady przejazdu © Trendix
Ruszamy w drogę © Trendix
Na ulicach Stargardu © Trendix
Na ulicach Stargardu © Trendix
Na ulicach Stargardu © Trendix
Odbijamy w kierunku Bobrowej Polany © Trendix
Docieramy na festyn ekologiczny © Trendix
Niektórzy się jeszcze na kiełbaski załapali :D © Trendix
Na koniec wspólne foto z szczecińską ekipą :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia: KLIK
Film z wydarzenia: PLAY
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy
Dane wyjazdu:
67.02 km
31.00 km teren
04:08 h
16.21 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Kolejny raz do byle gdzie :)
Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · dodano: 12.04.2016 | Komentarze 5
Stargard - Golczewo - Dębica - Wierzbno - Grędziec - Czernice - Stary Przylep - Zaborsko - Żalęcino - Szemielino - Kolin - Krępcewo - Święte - StargardMAPA
Jako że sobotę spędziłem w pracy a niedzielę na innej imprezie niż rowerowa, nie mogłem zmarnować poniedziałku :) Rano więc pojechałem wymienić w końcu opony w samochodzie a po powrocie ruszyłem na rowerową włóczęgę. Postanowiłem zajrzeć najpierw do Wierzbna a potem się zobaczy :). Przejechałem przez lotnisko tym razem ostatnim pasem startowym obserwując pozostałości bunkrów i hangarów. Potem skierowałem się do Dębicy i dalej polną drogą do Wierzbna. W Wierzbnie znowu niestety zauwazyłem ludzką głupotę :( Pomost i weranda na nim mają 2-3 lata zaledwie a już zniknęło większość szczebelków z balustrady. Porobiłem kilka zdjęć i pomyślałem chwilę gdzie tu jechać dalej. Postanowiłem zajrzeć do Starego Przylepu mając nadzieję że pewna "Pani na włościach" :) zajrzała tam by wykonać wiosenne prace w ogrodzie i kawą poczęstuje ale niestety przeliczyłem się :). Postanowiłem wracać przez Nowy Przylep ale w drodze dojrzałem polną drogę którą nigdy nie jechałem więc postanowiłem sprawdzić dokąd prowadzi :). Jadąc tą drogą zauważyłem przebiegające polem 3 sarny a gdy jechałem dalej w pobliżu drogi zobaczyłem pokaźne ich stadko. Nie dały się jednak podejść i ruszyły dalej przez pola. Drogą tą dotarłem do Zaborska. Z Zaborska ruszyłem w kierunku Lubiatowa ale znowu zobaczyłem polną drogę :) więc w nią skręciłem i tak dotarłem do Żalęcina. Postanowiłem jechać dalej do Kolina, ale w Szemielinie zamiast pojechać normalną drogą ujrzałem drogę z płyt jumbo więc pojechałem prosto i w końcu dotarłem do Kolina ale inną drogą jadąc wzdłuż Małej Iny :). Mogłem jechać prosto asfaltem do Witkowa ale byłoby zbyt nudno więc znowu z Kolina pojechałem brukówką do Krępcewa. Niestety dziś zmarnowałem 15 minut na przejeździe kolejowym. Naciskałem na przycisk wzywający do podniesienia szlabanu ale nie było żadnej reakcji w końcu po 10 minutach przejechał pociąg towarowy a po kolejnym wzywaniu do otwarcia szlabanu ktoś się po 5 minutach zlitował i mi go otworzył :). W Krępcewie znowu skręciłem na drogę do ruin zamku a potem potoczyłem się wzdłuż Kanału Rzeplińskiego aż do mostu na Inie. Dalej pojechałem w kierunku Świętego. Z Świętego dalej w kierunku Stargardu ale tym razem po południowej stronie Krąpieli :) Dalej była ulica Nowowiejska i prosto najbliższą drogą do domu. Pogoda była niezła chociaż słońce zaczęło się pokazywać dopiero gdy dojeżdżałem do Stargrdu :), no i sprzyjający wiatr miałem tylko do miejscowości Grędziec a potem musiałem z nim trochę powalczyć ale warto było :D
Pozostałości po infrastrukturze lotniska © Trendix
Pozostałości po infrastrukturze lotniska © Trendix
Droga z Dębicy do Wierzbna © Trendix
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix
Ciekawe kiedy całkiem ją rozbiorą i na ognisko zużyją ?? :( © Trendix
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix
W drodze do miejscowości Grędziec © Trendix
W drodze do Czernic © Trendix
Okolice Starego Przylepu © Trendix
Tu na kawę liczyłem :) © Trendix
W drodze do Zaborska © Trendix
Stanęły mi na drodze :) © Trendix
Potem jednak uciekać zaczęły :) © Trendix
Do Zaborska już niedaleko :) © Trendix
W drodze do Żalęcina © Trendix
W drodze do Kolina © Trendix
Już prawie w Kolinie © Trendix
Na ten pociąg przed szlabanem 10 minut czekałem :) © Trendix
Nad jeziorkiem w drodze do Krępcewa © Trendix
Już w Krępcewie © Trendix
W oddali ruiny zamku w Krępcewie © Trendix
Wzdłuż Kanału Rzeplińskiego © Trendix
Mostek na Inie © Trendix
Rzeka Ina © Trendix
W drodze do Święte © Trendix
Rzeka Krąpiel © Trendix
Po przejechaniu mostkiem nad Krąpielą już prosto do domu :) © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK
Kategoria 50 - 100 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
61.00 km
32.00 km teren
04:01 h
15.19 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Włóczęga do byle gdzie :)
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 6
Stargard - Święte - Tychowo - Krępcewo - Kolin - Strzebielewo - Kurcewo - Strzyżno - Barnim - Warnice - Golczewo - StargardMAPA
Kolejny spóźniony wpis :) więc nie chce mi się już rozpisywać. Miał być to rekonesans przed kolejną krótszą wycieczką SnR do ruin zamku w Krępcewie i grobu megalitycznego. Zacząłem jednak za bardzo kombinować, kilka razy pojechałem nie tam gdzie trzeba ale w końcu do ruin dotarłem, pojawił się tylko mały problem a mianowicie rzeka Ina której nie ma gdzie tam pokonać :D. Musiałem zatem zmienić plany znaleźć objazd a potem to już sobie jechałem byle gdzie :D
W Tychowie i holenderski młyn na mieszkanie przerobiony :) © Trendix
Na łąkach za Tychowem © Trendix
Ruiny są ale jak się do nich dostać ?? :) © Trendix
Nareszcie jakiś most :) © Trendix
Drzewo które matce Ziemi się pokłoniło :) © Trendix
Ruiny zamku z drugiej strony widziane © Trendix
Grób megalityczny koło Krępcewa © Trendix
Czekam na otwarcie przejazdu w Kolinie © Trendix
No i mamy wiosnę :) © Trendix
W drodze do Barnimia © Trendix
Na Lotnisku Kluczewo © Trendix
I prosto do domu :) © Trendix
Wszystkie fotki z wycieczki: KLIK
Kategoria 50 - 100 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
37.80 km
16.00 km teren
02:10 h
17.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Stargard Wsiada na Rowery
Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 3
Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Morzyczyn - Reptowo - Cisewo - Żarowo - StargardMAPA
Kiedyś rozmawiając z Łukaszem zauważyłem że przydałoby się zorganizować trochę krótszych wycieczek dla tych którzy mało rowerami jeżdżą aby ich do tego zachęcić a więc Łukasz jako sprawny organizator taką wycieczkę zaplanował :). Nie był jednak pewny czy znajdą się chętni ale w dniu wyjazdu na miejscu spotkania pod Biedronką zjawiło się 28 rowerzystek i rowerzystów a na trasie dołączył jeszcze jeden :). Na wycieczkę przybyli i stali bywalcy imprez Stargardu na Rowery i nowe osoby. Ruszyliśmy najpierw DDR-ką do Zieleniewa a potem było już różnie :D jako że relacja spóźniona w czasie nie będę się rozpisywał :) Więcej można przeczytać w relacji SnR: Relacja
Zbieramy się pod Biedronką © Trendix
DDR-ką do Zieleniewa © Trendix
Nad obwodnicą Stargardu © Trendix
Przerwa przed Reptowem © Trendix
Cała grupa w Cisewie © Trendix
W drodze z Grzędzic do Żarowa © Trendix
Na Polanie Bobrowej © Trendix
Wszystkie zdjęcia: KLIK
Film z wycieczki: PLAY
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy