Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

zachodniopomorskie

Dystans całkowity:14787.80 km (w terenie 3139.85 km; 21.23%)
Czas w ruchu:850:41
Średnia prędkość:16.32 km/h
Liczba aktywności:303
Średnio na aktywność:48.80 km i 3h 02m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 7

Piątek, 3 stycznia 2014 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 1

Nastał Nowy Rok. Wczoraj wsiadłem na rower, czego nigdy w styczniu nie robiłem ale musiałem odebrać samochód pozostawiony po Sylwestrze u znajomych. Dziś postanowiłem jednak dalej kontynuować swoje tuptanie po Puszczy Bukowej. Jako miejsce startu wyznaczyłem sobie znowu Kołowo dokąd dotarłem samochodem ok. 11:00. Samochód znowu zostawiłem pod kościołem i zielonym szlakiem skierowałem się w kierunku Dobropola Gryfińskiego by po chwili opuścić drogę asfaltową i skierować się na niebieski szlak. Szlak prowadził dość błotnistą drogą co wcale mi nie ułatwiało marszu. A gdy droga stawała się mniej błotnista to okazało się że tarasują ją zwalone drzewa które musiałem nad nimi lub pod nimi pokonywać. Ale w końcu dotarłem do drogi brukowanej, którą po jakimś czasie doszedłem do Jeziora Małego. Była słoneczna pogoda więc szło się całkiem fajnie. po chwilowym postoju nad Jeziorem Małym ruszyłem dalej wzdłuż jego brzegu cały czas wytyczonym niebieskim szlakiem im. Stanisława Grońskiego i po chwili znalazłem się nad kolejnym jeziorkiem tym razem Leniwym zwanym. Fajnie wyglądały drzewa przewrócone do jeziora. Kontynuując marsz wzdłuż brzegu jeziora do szedłem na brzeg kolejnego jeziora, był to wschodni skraj Jeziora Glinna gęsto sitowiem zarośnięty. Dalej zrobiło się znacznie trudniej. Wyznaczony nad brzegiem jeziora szlak prowadził przez bagienny, podmokły teren. Musiałem pokonać mały potok po przewróconym pniu drzewa. Zwalone drzewa wykorzystywałem też do pokonania mocno podmokłego terenu. Gdy już udało mi się opuścić te bagienka skierowałem się zgodnie z oznaczeniami szlaku mało widoczną ale już twardą ścieżką leśną, by w końcu dojść do szerszego leśnego traktu. Zahaczyłem kawałek o Rezerwat Źródliskowa Buczyna. Dalej szlakiem niebieskim kierowałem się w stronę Binowa by na wysokości Jeziora Kizika odbić w kierunku Kołowa. Już w okolicach Kołowa w jednej z zagród zauwazyłem trzy kucyki, które oczywiście musiałem uwiecznić. Ruszyłem dalej do Kołowa obserwując z górki Jezioro Piasecznik Mały. Jako że słońce coraz niżej wisiało, czym prędzej skierowałem się do samochodu :) ostatni raz zerkając na Kołowskie maszty które już chyba ze wszystkich stron oglądałem.
Podczas dzisiejszej wycieczki pokonałem prawie 15 km.

Wychodzę zielonym szlakiem z Kołowa
Wychodzę zielonym szlakiem z Kołowa © Trendix

Na zielonym szlaku
Na zielonym szlaku © Trendix

Widok na Kołowo
Widok na Kołowo © Trendix

Już na niebieskim szlaku
Już na niebieskim szlaku © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Zwalone drzewa tarasują drogę
Zwalone drzewa tarasują drogę © Trendix

Nareszcie twardszy grunt pod nogami :)
Nareszcie twardszy grunt pod nogami :) © Trendix

Jezioro Małe
Jezioro Małe © Trendix

Nad Jeziorem Małym
Nad Jeziorem Małym © Trendix

Jezioro Leniwe
Jezioro Leniwe © Trendix

Jezioro Glinna
Jezioro Glinna © Trendix

Bagienny szlak
Bagienny szlak © Trendix

Zwalone drzewa umozliwiły pokonanie potoku
Zwalone drzewa umozliwiły pokonanie potoku © Trendix

Jak również mocno podmokłego terenu
Jak również mocno podmokłego terenu © Trendix

Ścieżka na niebieskim szlaku
Ścieżka na niebieskim szlaku © Trendix

Nareszcie na szerszym trakcie
Nareszcie na szerszym trakcie © Trendix

Rezerwat Żródliskowa Buczyna
Rezerwat Żródliskowa Buczyna © Trendix

Gdzieś w okolicach Binowa
Gdzieś w okolicach Binowa © Trendix

Stadko kucyków
Stadko kucyków © Trendix

Jezioro Piasecznik Mały
Jezioro Piasecznik Mały © Trendix

Widać już Kołowo
Widać już Kołowo © Trendix

Maszty w Kołowie z innej strony widziane
Maszty w Kołowie z innej strony widziane © Trendix

Mapa

Wszystkie zdjęcia z wycieczki tu: KLIK

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 6

Środa, 18 grudnia 2013 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 0

No to jeszcze w starym roku postanowiłem jeszcze raz ruszyć do Puszczy Bukowej. Dzisiejszy start zaplanowałem sobie w Binowie i tam właśnie dotarłem samochodem, gdzie pod sklepem go zostawiłem. Na początku pomyliłem trochę kierunek wyznaczonej trasy, ale po dojściu do końca Binowa koło mocno oszklonego domu zauważyłem swój błąd i wróciłem na wyznaczoną trasę wzdłuż Jeziora Binowskiego. Dzisiejsza trasa prowadziła mnie na skraj Puszczy do Chlebowa. W średniowieczu należała ona do cystersów, do tej pory zachowała swój średniowieczny kształt owalnicy. Kościół stojący w centrum Chlebowa został wzniesiony w XIV wieku w stylu gotyckim. W XVI i XVII wieku został on przebudowany. Zniszczony w czasie II WŚ dopiero od 1998 roku trwa jego odbudowa. Niedaleko kościoła znajduje się pomnik poświęcony 2 Łużyckiej Dywizji Artylerii, która wspierała wojska radzieckie w walce o wyzwolenie prawobrzeżnego Szczecina. Z Chlebowa wyszedłem drogą nr 119 w kierunku na Gardno aby po chwili znowu wejść do Puszczy Bukowej. Idąc przez Puszczę minąłem kilka oczek wodnych gęsto sitowiem pozarastanych. Po jakimś czasie wydostałem się z Puszczy na okoliczne łąki i drogą polną wzdłuż nich dotarłem do Jeziorka Zgniły Grzyb (ciekawa nazwa). Dalej idąc wśród łąk dotarłem do drogi zwanej Gliniecki Bruk, prowadzącej z Żelisławca do Binowa. Niebo robiło się coraz bardziej kolorowe gdyż słońce zaczęło już chować się za horyzontem. Ale zbliżał się koniec trasy bo widać już było zabudowania Binowa. Gdy dotarłem do samochodu była już szarówka. Po sprawdzeniu odczytu trasy okazało się że GPS gdzieś się zgubił bo odcinek z Chlebowa do Puszczy poprowadzony został w linii prostej. Wyszło na Sports Trackerze18 km ale myślę że było ich ok. 20 :)

Oszklony dom w Binowie
Oszklony dom w Binowie © Trendix

Już na właściwym szlaku
Już na właściwym szlaku © Trendix

Jezioro Binowski
Jezioro Binowski © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Z daleka widac już Chlebowo
Z daleka widac już Chlebowo © Trendix

W Chlebowie
W Chlebowie © Trendix

Kościół w Chlebowie
Kościół w Chlebowie © Trendix

Pomnik 2 Łużyckiej Dywizji Artylerii
Pomnik 2 Łużyckiej Dywizji Artylerii © Trendix

Droga 119
Droga 119 © Trendix

I znowu do Puszczy
I znowu do Puszczy © Trendix

Kolejne oczko wodne
Kolejne oczko wodne © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Wyszedłem na łąki
Wyszedłem na łąki © Trendix

Jezioro Zgniły Grzyb
Jezioro Zgniły Grzyb © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Z daleka widać zabudowania Żelisławca
Z daleka widać zabudowania Żelisławca © Trendix

Gliniecki Bruk
Gliniecki Bruk © Trendix

Słońce już coraz niżej
Słońce już coraz niżej © Trendix

I coraz bardziej kolorowo
I coraz bardziej kolorowo © Trendix

A tu juz metę czyli Binowo widać
A tu juz metę czyli Binowo widać © Trendix

Niebo pełne kolorów
Niebo pełne kolorów © Trendix

Mapa

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK





Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 5

Wtorek, 17 grudnia 2013 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 0

Po dwóch dniach przerwy postanowiłem znowu wyruszyć do Puszczy Bukowej. Tym razem trasa zaczynała się na ul. Foczej  w Szczecinie gdzie zaparkowałem samochód. Ruszyłem z tego miejsca szlakiem czerwonym by po przejściu nad autostradą wejść do Puszczy. Zatrzymałem się na chwilę nad stawem i ruszyłem dalej szukać pomnika nadleśniczego Gene, co w końcu mi się udało. Dalsza droga wzdłuż Lisiego Potoku miała mnie doprowadzić do miejsca którego na ostatniej wycieczce nie mogłem znaleźć czyli do Lwiej Paszczy. Tym razem udało mi się to miejsce odnaleźć :) Niestety została tylko betonowa wanienka bo głowę lwa już jakiś czas temu skradziono.
A tak wyglądała kiedyś:

Fot: Paweł Herbut

Po odnalezieniu tego miejsca ruszyłem żółtym szlakiem w kierunku powrotnym. Po drodze minąłem Kołowo i miałem okazję zobaczyć maszty tym razem we mgle nie ukryte. Potem planowałem dojść do szlaku czarnego i nim wrócić na miejsce startu. Jednak coś na trasie pomyliłem i do DK nr 10 prawie w Płoni wyszedłem. Nie chcąc wychodzić na 10 przedzierałem się wzdłuż niej przez las aż do wylotu z autostrady w kierunku na Bydgoszcz. Gdzie mogłem w końcu wyjść na chodnik i już spokojnie dojść do Kijewa :) Niestety dopiero pod koniec drogi zauważyłem że Sports Tracker mi padł i tylko ostatnie 4 km trasy zapisał. Z liczenia na mapie wyszło mi że przeszedłem ok 18 km.

Z Kijewa do Puszczy
Z Kijewa do Puszczy © Trendix

Przejście nad autostradą
Przejście nad autostradą © Trendix

Leśny staw
Leśny staw © Trendix


Na górce widac już Pomnik Gene
Na górce widac już Pomnik Gene © Trendix


Pomnik Gene
Pomnik Gene © Trendix


Przy pomniku Gene znicz zapaliłem
Przy pomniku Gene znicz zapaliłem © Trendix


Lisi Potok
Lisi Potok © Trendix


Tu kiedyś była Lwia Paszcza
Tu kiedyś była Lwia Paszcza © Trendix


Gdzieś na Szlaku
Gdzieś na Szlaku © Trendix


Wieża kościoła w Kołowie
Wieża kościoła w Kołowie © Trendix


Maszt RTV w Kołowie
Maszt RTV w Kołowie © Trendix


Na tle masztu
Na tle masztu © Trendix


Na trasie
Na trasie © Trendix


I już przy DK nr 10
I już przy DK nr 10 © Trendix


Droga przez las, czyli brak drogi
Droga przez las, czyli brak drogi © Trendix


Wyjazd z autostrady w kierunku na Bydgoszcz
Wyjazd z autostrady w kierunku na Bydgoszcz © Trendix


I już Kijewo
I już Kijewo © Trendix

Kawałek mapy

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 4

Sobota, 14 grudnia 2013 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 0

Po dniu przerwy opracowałem sobie kolejną trasę do tuptania po Puszczy Bukowej. Tym razem jej początek na moście na rzece Płoni w Jezierzycach. Przechodząc przez Jezierzyce obserwowałem i fociłem kilka starych domków, by po opuszczeniu Jezierzyc we mgle i po błotnistej drodze dotrzeć do Puszczy.  Dzisiejsza trasa nie była łatwa, dużo błota, zwalone drzewa na szlaku skutecznie marsz utrudniały. Potem za radą Kolegi Jurka postanowiłem znaleźć Lwią Paszczę, ujście źródełka (teraz zniszczone) i jak się potem okazało byłem o krok od tego miejsca ale nie zwróciłem na nie uwagi. Nie odnajdując tego miejsca ruszyłem więc w drogę powrotną. Znowu przedzierałem się przez błotniste leśne drogi by w końcu dotrzeć do Mazurkowa a stamtąd już bardziej cywilizowaną drogą dojść do Płoni. Teraz czekał mnie jeszcze powrót do samochodu. Postanowiłem ten odcinek drogi pokonać wzdłuż rzeki Płoni. Gdy w końcu z powrotem do Jezierzyc dotarłem zrobiło się już ciemno. Dzisiejsza trasa miała 22 km.

Staw Klasztorny w Jezierzycach
Staw Klasztorny w Jezierzycach © Trendix

Stare budynki w Jezierzycach
Stare budynki w Jezierzycach © Trendix

Stary budynek w Jezierzycach
Stary budynek w Jezierzycach © Trendix

No to czas na błotniste drogi
No to czas na błotniste drogi © Trendix

Droga przez Puszczę
Droga przez Puszczę © Trendix

Droga przez Puszczę
Droga przez Puszczę © Trendix

Droga przez Puszczę
Droga przez Puszczę © Trendix

Droga przez Puszczę
Droga przez Puszczę © Trendix

W okolicy Lwiej Paszczy
W okolicy Lwiej Paszczy © Trendix

Błota na trasie nie brakowało
Błota na trasie nie brakowało © Trendix

Na moich butach i spodniach też go sporo było
Na moich butach i spodniach też go sporo było © Trendix

Mazurkowo
Mazurkowo © Trendix

Już do Płoni docieram
Już do Płoni docieram © Trendix

Rzeka Płonia
Rzeka Płonia © Trendix

I znowu w Jezierzycach
I znowu w Jezierzycach © Trendix


Mapa

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK




Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 3

Czwartek, 12 grudnia 2013 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 0

Po powrocie z wczorajszej wycieczki zaraz wieczorem opracowałem sobie kolejną trasę po Puszczy Bukowej.  Tym razem na miejsce startu obrałem sobie Kołowo gdzie ok. 11:00 dotarłem samochodem. zaparkowałem go przy kościele i ruszyłem do Puszczy. Po przejściu przez wieś skierowałem się w kierunku masztów stacji radiowo - telewizyjnej. Mgłą w tym dniu panująca uniemożliwiła zobaczenie ich w pełnej krasie. Pstryknąłem więc parę fotek i ruszyłem dalej wyznaczoną trasą. Trasa nie była najłatwiejsza gdyż prowadziła przez liczne wzgórza i wąwozy. Ale doprowadziła mnie do głazu Serce Puszczy. Po krótkiej przerwie ruszyłem dalej przez bukowe wzgórza i po krótkich poszukiwaniach odnalazłem Głaz Krajoznawców.  Dalej pokonując bukowe wzgórza, czarnym szlakiem dotarłem do Rodzinnych Ogródków Działkowych "Puszcza" a po ich minięciu do autostrady na Berlin w okolicy Osiedla Bukowe - Klęskowo. Dalej ulicą chłopską dotarłem do Dębów Krzywoustego i wróciłem znowu do Puszczy do Rezerwatu Bukowe Zdroje, by po chwili znaleźć kolejny głaz tym razem Głaz Grońskiego. Dalej przemierzając Puszczę bardziej lub mniej stromymi ścieżkami docieram do Głazu Serce. Dalej droga ścieżkami po wzgórzach prowadziła i doprowadziła mnie do Słupiego Głazu. Po chwilowej przerwie już mocno zmęczony ruszyłem dalej i w końcu do Kołowa w gęstej mgle dotarłem. Dzisiejszy przebyty dystans to 17,7 km.

Staw w kołowie i w tle kościół filialny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa z końca XIX w
Staw w kołowie i w tle kościół filialny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa z końca XIX w © Trendix

Maszty w Kołowie
Maszty w Kołowie © Trendix

Mocowanie liny odciągowej masztu w Kołowie
Mocowanie liny odciągowej masztu w Kołowie © Trendix

W Puszczy Bukowej
W Puszczy Bukowej © Trendix

Przy głazie Serce Puszczy
Przy głazie Serce Puszczy © Trendix

Wzgórza bukowe
Wzgórza bukowe © Trendix

Głaz Krajoznawców
Głaz Krajoznawców © Trendix

Pod górę i z górki, nikt nie mówił że będzie łatwo
Pod górę i z górki, nikt nie mówił że będzie łatwo © Trendix

Koniki przy drodze spotkane :)
Koniki przy drodze spotkane :) © Trendix

Autostrada na Berlin :)
Autostrada na Berlin :) © Trendix

Dęby Krzywosustego
Dęby Krzywosustego © Trendix

Rezerwat Bukowe Zdroje
Rezerwat Bukowe Zdroje © Trendix

Głaz Grońskiego
Głaz Grońskiego © Trendix

Trochę zmęczony na pniu odpoczywam :)
Trochę zmęczony na pniu odpoczywam :) © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Głaz Serce
Głaz Serce © Trendix

Na szlaku
Na szlaku © Trendix

Słupi Głaz
Słupi Głaz © Trendix

Już prawie przy samochodzie :)
Już prawie przy samochodzie :) © Trendix

Mapa

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 2

Środa, 11 grudnia 2013 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 2

Po kilku dniach bezczynności postanowiłem ruszyć znowu do Puszczy. Tak jak poprzednio skorzystałem ze strony internetowej i zaplanowałem sobie trasę. Tym razem samochodem przez Stare Czarnowo dojechałem do Niemieckiego Cmentarza Wojennego w Glinnej - Starym Czarnowie, gdzie pozostawiłem samochód i ruszyłem do Puszczy Bukowej na czerwony szlak. Po minięciu skrzyżowania natrafiłem najpierw na głaz poświęcony upamiętnieniu 150 Rocznicy Urodzin wybitnego niemieckiego leśnika i naukowca prof. Adama Schwappacha. Idąc dalej czerwonym szlakiem trafiłem na kolejne głazy których w Puszczy nie brakuje, tym razem były to głazy Anna i Andrzej. Robiąc sobie kółeczko przez Rezerwat Buczynowe Wąwozy dotarłem do kolejnego rezerwatu a mianowicie Rezerwatu Kołowskie Parowy, gdzie zatrzymałem się na chwilę przy Głazie Lewandowskiego.  Przed Kołówkiem skręciłem z drogi i przez las i napotkaną ścieżkę dydaktyczną dotarłem do kolejnego rezerwatu tym razem był to Rezerwat Źródliskowa Buczyna. Pokręciłem się w koło niego i dotarłem do Głazu Jackowskiego. Od głazu już drogą przez Gliniec, wzdłuż Ogrodu Dendrologicznego powróciłem do samochodu. dziś przeszedłem 13,9 km.

Mapa

Niemiecki Cmentarz Wojenny w Glinnej
Niemiecki Cmentarz Wojenny w Glinnej © Trendix

Głaz Schwappacha
Głaz Schwappacha © Trendix

Głaz Andrzej
Głaz Andrzej © Trendix

Głaz Anna
Głaz Anna © Trendix

Buczynowe Wązozy
Buczynowe Wązozy © Trendix

Gdzieś w Buczynowych Wąwozach
Gdzieś w Buczynowych Wąwozach © Trendix

Buczynowe Wąwozy
Buczynowe Wąwozy © Trendix

Głaz Lewandowskiego
Głaz Lewandowskiego © Trendix

Kołowskie Parowy
Kołowskie Parowy © Trendix

Kołówko
Kołówko © Trendix

W Puszczy Bukowej
W Puszczy Bukowej © Trendix

Ścieżka dydaktyczna
Ścieżka dydaktyczna © Trendix

Na ścieżce dydatktycznej
Na ścieżce dydatktycznej © Trendix

Żródliskowa Buczyna
Żródliskowa Buczyna © Trendix

Żródliskowa Buczyna
Żródliskowa Buczyna © Trendix

Głaz jackowskiego
Głaz jackowskiego © Trendix

Ogród Dendrologiczny
Ogród Dendrologiczny © Trendix

Budynek gospodarczy przy leśniczówce Glinna
Budynek gospodarczy przy leśniczówce Glinna © Trendix

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tuptanie po Puszczy Bukowej - odsłona 1

Wtorek, 3 grudnia 2013 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 0

Tak mi się chodzenie spodobało że zaraz na drugi dzień postanowiłem ruszyć na kolejny spacer. Wieczorem opracowałem sobie trasę korzystając ze strony Szlaki Turystyczne Puszczy Bukowej i ok. 11:00 wsiadłem w samochód i pojechałem w kierunku Puszczy. Po minięciu Kołbacza dojechałem do drogi nr 120 i zaparkowałem samochód na poboczu ruszając wyznaczoną trasą.  Zacząłem od obejrzenia okolic stawu a potem ruszyłem przez Rezerwat Osetno szukając ciekawych miejsc i przez Dobropole Gryfińskie do samochodu wróciłem. Jako że pieszo nie byłem przyzwyczajony do pokonywania dużych odległości, pokonując wzgórza Puszczy Bukowej moje nogi dawały znać o sobie :) Ale to chodzenie coraz bardziej mnie wciągało. Pogoda w tym dniu mi dopisywała, świeciło fajne słoneczko, był lekki mróz a wśród drzew wiatr był nieodczuwalny. Chodziłem więc tak sobie prawie 4 godziny, przyrodę podziwiałem i oczywiście fociłem co mi się przed obiektyw nawinęło :) Na drugiej mojej pieszej wycieczce pokonałem już 14 km.

Mapa

Staw  na skraju Puszczy Bukowej
Staw na skraju Puszczy Bukowej © Trendix

Rezerwat Osetno
Rezerwat Osetno © Trendix

Zamarznięte kałuże na drodze
Zamarznięte kałuże na drodze © Trendix

Leśna droga
Leśna droga © Trendix

W Rezerwacie Osetno
W Rezerwacie Osetno © Trendix

Gdzieś w pobliżu Dobropola Gryfińskiego
Gdzieś w pobliżu Dobropola Gryfińskiego © Trendix

Neogotycki kościół filialny pw. Podwyższenia Krzyża z 1863 r. w Dobropolu Gryfińskim
Neogotycki kościół filialny pw. Podwyższenia Krzyża z 1863 r. w Dobropolu Gryfińskim © Trendix

Na skraju Puszczy Bukowej
Na skraju Puszczy Bukowej © Trendix

Wszystkie fotki z wycieczki tu: KLIK

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Na Reptowskich Bagnach

Poniedziałek, 2 grudnia 2013 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 0

Gdy nastał grudzień i pogoda już jak dla mnie nierowerowa, postanowiłem spróbować innej aktywności a mianowicie spacerów na własnych nogach co po jakimś czasie Janusz nazwał tuptaniem, więc niech tak zostanie :)
Jadąc kiedyś rowerem z Sowna do Zdunowa minąłem tablicę "Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy Torfowisko Reptowo" więc na cel swojej pierwszej pieszej wycieczki obrałem sobie to miejsce. Dojechałem więc samochodem do tej tablicy i ruszyłem z aparatem po tych bagnach. Byłem zadowolony że mam porządne nieprzemakające buty bo jak się okazało to prawdziwe bagna i po nadepnięciu na kępę trawy często zapadałem się pod kostki w wodę. Co jakiś czas musiałem przeskakiwać rowy przecinające cały ten teren. Zrobiłem sobie kółeczko po tych bagnach przy okazji wykonując trochę fotek. tak mi się ten spacer spodobał że postanowiłem tą formę aktywności dalej kontynuować.  W czasie pierwszego mojego spaceru pokonałem odległość 6,97 km. Nie dodaję tych km do statystyki aby nie mieszać z odległościami rowerem pokonanymi.

Mapa

Tablica informacyjna na Reptowskich Bagnach
Tablica informacyjna na Reptowskich Bagnach © Trendix

Reptowskie bagna
Reptowskie bagna © Trendix

Reptowskie bagna
Reptowskie bagna © Trendix

Na Reptowskich bagnach
Na Reptowskich bagnach © Trendix

Reptowskie bagna
Reptowskie bagna © Trendix

Reptowskie bagna
Reptowskie bagna © Trendix

Reptowskie bagna
Reptowskie bagna © Trendix

Wszystkie zdjęcia ze spaceru tu: KLIK


Dane wyjazdu:
16.97 km 0.00 km teren
01:13 h 13.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

8 Urodziny Rowerowego Szczecina

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 7

Po Szczecinie jak na mapce bez ostatnich 5 km samochodem pokonanych przy włączonym Sports Trackerze :D


Dziś skorzystałem z zaproszenia Rowerowego Szczecina na uczczenie jego 8 urodzin. Aby wziąć udział w Miejskiej Grze dołączyłem do drużyny Janusza. Do tej drużyny dołączył jeszcze Jarek i Paweł. Najpierw podjechałem do Janusza samochodem gdzie wypakowałem swój rower.

U Janusza przygotowany do wyjazdu © Trendix


A potem już z Januszem udaliśmy się na miejsce zbiórki na Placu Grunwaldzkim. Gdzie spotkaliśmy obradujący zespół sędziowski i innych uczestników Gry Miejskiej.

Gorące obrady zespołu sędziowskiego © Trendix


Zbiórka uczestników Gry © Trendix


Po omówieniu zasad przez Tomka i rozdaniu zadań ruszyliśmy na poszukiwanie punktów zadaniowych. Pierwszy punk naszej drużyny znajdował się na Skwerze im. Janiny Szczerskiej, już w drodze pierwsza awaria Pawłowi wysiadły przerzutki i zrezygnował z gry. My ruszyliśmy dalej na punkt, gdzie u montera trzeba było dokonać wymiany dętki w jednym kole. Nim Janusz przystąpił do zadania dołączył do nas Paweł po usunięciu usterki.

Janusz wymienia dętkę © Trendix


Gdy Janusz wymieniał dętkę, my kibicowaliśmy a mój i Janusza rower się przewróciły. jak się okazało mi połamał się uchwyt lampki tylnej a Januszowi spadł łańcuch i zaklinował się między widelcem a zębatką.

Mój i Janusza rower postanowiły się położyć :) © Trendix


Całe szczęście mam drugą tylną lampę, łańcuch odblokowaliśmy i w drogę na drugi punkt tym razem do parku przy Wawrzyniaka gdzie Wanda kazała nam cały towar ze swojej przyczepki przewieźć jednym rowerem. I znowu całe szczęście Janusz był do tego przygotowany. w jego sakwę i worek na śmieci przyklejony taśmą do roweru załadowaliśmy wszystko i Janusz przejechał z tym wyznaczoną trasę.

Zakupy do zabrania © Trendix


Janusz jedzie z zakupami © Trendix


Po przejeździe Janusza znowu zagadkowe wskazanie kolejnego celu i ruszamy dalej, tm razem pod Urząd Miasta. A tu zadanie już nie fizyczne :) Trzeba było napisać pismo do Prezydenta Miasta. Zadanie to szybko wykonał Jarek (pewnie często petycje pisze ;) )

Piszemy petycje do Prezydenta Miasta © Trendix


Tu otrzymujemy kolejny cel do osiągnięcia. Po krótkiej chwili na nawigację ruszamy pod Galaxy. Gdzie otrzymujemy zadanie jazdy na jednokółce inaczej monocyklem zwanej :D. Cudu tego dokonuje znowu Janusz z małą pomocą przy utrzymywaniu równowagi :).

Podnoszenie siodełka dla wygody Janusza © Trendix


Dostajemy kolejną zagadkę, tym razem o kolorowej fontannie której już Chrobry nie zobaczy więc ruszamy szukać kolejnego punktu przy fontannie na Wałach Chrobrego.
Na tym punkcie biegłą znajomością kodeksu drogowego wykazuje się Jarek odpowiadając na wszystkie pytania.

Chwalimy się znajomością kodeksu drogowego :) © Trendix


Tu tez dostajemy długą opowieść o murach, baroku i gotyku więc ruszamy szukać Ratusza gdzie kolejny punkt zadaniowy się znajduje. I tu cała drużyna musi przejechać wyznaczony odcinek drogi nie szybciej niż w 30 sekund. Zadania tego nie sfociłem bo sam jechać też musiałem ale za to jurorkę Anię z Tunią złapałem :)

Na kolejnym punkcie zadaniowym © Trendix


Sędzina Ania z towarzyszką Tunią © Trendix


Od Ani ruszamy wykonać kolejne zadanie czyli przed godziną 16:30 dotrzeć do Siedziby Rowerowego Szczecina. I tu kolejny pech, przy podjeździe do przejścia na Wyszyńskiego Jaro rozwala tylną ośkę i niestety jazdy nie może kontynuować. Ale zapas czasu pozwolił nam pieszo prowadząc rowerki zmieścić się w wyznaczonym limicie czasu.
A w siedzibie Rowerowego Szczecina losowanie nagród, kawa i urodzinowy tort.
Ja wylosowałem Silikonowy Zestaw Oświetleniowy LED, przyda się za tą ułamaną lampkę :)

Losowanie nagród © Trendix


Losowanie nagród © Trendix


W oczekiwaniu na tort © Trendix


W oczekiwaniu na urodzinowy tort © Trendix


I jest już tort © Trendix


Po uroczystej części rozpoczęły się warsztaty na temat planowania działalności stowarzyszenia na kolejny rok.

Warsztaty © Trendix


Ja z Januszem musiałem jednak opuścić ten punkt by udać się po samochód aby odwieźć do Dąbia Jarka i jego zdezelowany rowerek :D.
No i czekamy na kolejną Miejską Grę :).

Dane wyjazdu:
59.05 km 24.00 km teren
03:30 h 16.87 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wycieczka we mgle

Czwartek, 14 listopada 2013 · dodano: 14.11.2013 | Komentarze 9

Stargard - Grzędzice - Cisewo - Wielichówko - Wielgowo - Niedźwiedź - Jezierzyce - Rekowo - Bielkowo - Jęczydół - Morzyczyn - Zieleniewo - Lipnik - Stargard


Wstałem rano wyjrzałem przez okno i ..... niewiele zobaczyłem bo była gęsta mgła :). Ale drzewa które widziałem z okna się za bardzo nie ruszały a to znaczy że nie ma mocnego wiatru więc rzut oka na mapę, decyzja jadę i na rower :D.

Wyjechałem ze Stargardu na Grzędzice, mgła skutecznie widoki ograniczała :)

Zamglone widoki © Trendix


Zamglone widoki © Trendix


Po dojechaniu do Grzędzic postanowiłem ruszyć na Cisewo ale nie lubię brukowanej drogi więc zaraz w lewo w drogę polną, którą jeszcze nigdy nie jechałem skręciłem.

Z Grzędzic do lasu © Trendix


W lesie już mgły nie było © Trendix


W lesie dużo przyjemniej się jechało, raz że nie było mgły a dwa było znacznie cieplej niż na otwartej przestrzeni. Dotarłem lasem do miejsca gdzie bobry są bardzo aktywne.

Gdzieś na trasie © Trendix


Bobrowe robótki © Trendix


Bobrowe robótki © Trendix


Bobrowe robótki © Trendix


Gdy już obejrzałem bobrowy tartak ruszyłem przez Wielichówko do Wielgowa. Gdy tylko las się kończył, zaraz mgła widoki przesłaniała.

Jesień już tylko na ziemi © Trendix


Tylko tyle pozostało © Trendix


Zamglone widoki © Trendix


Zamglone widoki © Trendix


Po dojechaniu do Wielgowa odbiłem na Niedźwiedź by lasu nie opuszczać a po przekroczeniu 10 skierowałem się na Jezierzyce.

W drodze do Wielgowa © Trendix


W drodze do wielgowa © Trendix


W drodze do Wielgowa © Trendix


Przekraczanie 10 za Niedźwiedziem © Trendix


Przez bidon widzane :) © Trendix


Stawy w Jezierzycach © Trendix


Z Jezierzyc jadąc przy stawach ruszyłem w kierunku Rekowa i dalej Bielkowa.

Już prawie w Rekowie © Trendix


Kolorowo i mokro © Trendix


Gdy minąłem Bielkowo postanowiłem opuścić asfalcik na rzecz niezbadanej wcześniej dróżki :) Wyglądało jakby nikt jej nie używał i tak też było :D

Droga polna z Bielkowa na Jęczydół © Trendix


I trzeba się przedzierać © Trendix


Gdy dotarłem do drogi Jęczydół - Kobylanka już bez szukania nowych dróżek pojechałem nad Miedwie.

Nad Miedwiem © Trendix


Nad Miedwiem © Trendix


Nad Miedwiem © Trendix


A potem już na Piłsudskiego po 2 Portery Żywieckie i do domku :D

Wszystkie zdjęcia z wyjazdy tu : KLIK