Info
Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień2 - 2
- 2020, Lipiec1 - 1
- 2020, Czerwiec1 - 3
- 2020, Maj2 - 7
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 3
- 2019, Sierpień5 - 6
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec6 - 7
- 2019, Maj3 - 6
- 2019, Kwiecień2 - 3
- 2019, Marzec2 - 3
- 2018, Grudzień1 - 1
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik4 - 2
- 2018, Wrzesień2 - 1
- 2018, Sierpień3 - 3
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 11
- 2018, Maj5 - 8
- 2018, Kwiecień4 - 8
- 2018, Styczeń1 - 3
- 2017, Listopad3 - 9
- 2017, Październik5 - 8
- 2017, Wrzesień4 - 7
- 2017, Sierpień4 - 8
- 2017, Lipiec3 - 5
- 2017, Czerwiec6 - 7
- 2017, Maj6 - 10
- 2017, Kwiecień3 - 11
- 2017, Styczeń2 - 2
- 2016, Grudzień1 - 2
- 2016, Listopad1 - 4
- 2016, Październik2 - 5
- 2016, Wrzesień7 - 26
- 2016, Sierpień8 - 19
- 2016, Lipiec4 - 7
- 2016, Czerwiec5 - 12
- 2016, Maj13 - 61
- 2016, Kwiecień6 - 28
- 2016, Marzec3 - 16
- 2016, Luty1 - 2
- 2016, Styczeń2 - 6
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Listopad1 - 5
- 2015, Październik5 - 23
- 2015, Wrzesień5 - 31
- 2015, Sierpień7 - 28
- 2015, Lipiec9 - 34
- 2015, Czerwiec5 - 25
- 2015, Maj5 - 27
- 2015, Kwiecień6 - 22
- 2015, Marzec3 - 19
- 2015, Luty3 - 19
- 2014, Grudzień1 - 9
- 2014, Listopad3 - 13
- 2014, Październik3 - 19
- 2014, Wrzesień2 - 7
- 2014, Sierpień7 - 28
- 2014, Lipiec5 - 30
- 2014, Czerwiec6 - 46
- 2014, Maj4 - 31
- 2014, Kwiecień2 - 19
- 2014, Marzec4 - 39
- 2014, Luty1 - 12
- 2014, Styczeń7 - 39
- 2013, Grudzień7 - 2
- 2013, Listopad3 - 24
- 2013, Październik9 - 57
- 2013, Wrzesień3 - 17
- 2013, Sierpień11 - 49
- 2013, Lipiec14 - 96
- 2013, Czerwiec14 - 102
- 2013, Maj19 - 114
- 2013, Kwiecień4 - 28
- 2013, Marzec1 - 7
- 2013, Luty1 - 7
- 2012, Grudzień1 - 8
- 2012, Listopad3 - 27
- 2012, Październik1 - 10
- 2012, Wrzesień4 - 35
- 2012, Sierpień3 - 17
- 2012, Czerwiec9 - 69
- 2012, Maj4 - 3
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec4 - 4
Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2017
Dystans całkowity: | 204.38 km (w terenie 46.00 km; 22.51%) |
Czas w ruchu: | 12:42 |
Średnia prędkość: | 16.09 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 51.09 km i 3h 10m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
40.54 km
15.00 km teren
03:05 h
13.15 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Rekonesans trasy rajdu Niewidomych na Tandemach
Niedziela, 27 sierpnia 2017 · dodano: 01.09.2017 | Komentarze 1
Warnowo - Międzyzdroje - ŚwinoujścieMAPA
No i nadeszła niedziela, wstałem ok. 8:30 po nocnych z Krzyśkiem rozmowach uradowany że dzisiejsza wycieczka jest samochodowo - rowerowa :D. O 10:00 przyjechał Leszek, który zgodził się w dniu dzisiejszym wystąpić w roli kierowcy i przewodnika na rekonesansie ostatniego etapu trasy Rajdu Zachodniopomorskiego organizowanego przez Fundację Niewidomi na Tandemach. Po zapakowaniu rowerów na bagażnik Leszka samochodu ruszamy w drogę. Po jakimś czasie docieramy do pierwszego punktu naszego rekonesansu czyli do Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie. Leszek i Krzysiek omawiają tam możliwości prezentacji tego ośrodka dla niewidomych a ja spożywam Porter typu Kwas, który to udaje piwo ale nie ma % :D. Ruszamy dalej, następnym punktem jest Kamień Pomorski do którego docieramy drogą alternatywną prowadzącą nad morze. Mimo że jestem tu co tydzień to nigdy nie mam okazji zajrzeć nad Zalew Kamieński i dziś jestem tu po raz pierwszy po jakiś 28 latach :). Robimy spacer wzdłuż murów, zaglądamy do mariny gdzie Leszek zaprasza nas na urodzinową kawę. Potem zaglądamy jeszcze do kamieńskiej katedry i ruszamy dalej. Docieramy do Wrzosowa gdzie w Agro - Pensjonacie "Pod Kogutem" zaplanowany jest nocleg uczestników rajdu. Właścicielka obiektu oprowadza nas po jego terenie, pokazuje pokoje. Ośrodek bardzo fajny, czyste pokoje z łazienkami, duży teren za budynkiem z placem zabaw dla dzieci, miejscem na ognisko i do grillowania a dalej ośrodek do jazdy konnej za którym widać zalew. Po wizycie Pod Kogutem ruszamy dalej. Przez Dziwnówek i Dziwnów Leszek dowozi nad do Warnowa. Spotykamy tu Czecha który podróżuje ze znajomymi rowerem z Berlina do Gdańska i właśnie jadą szlakiem R10. Leszek ucina sobie z nim pogawędkę, jest zafascynowany czeskim wydaniem mapy szlaku R10. Ja z Krzyśkiem zdejmujemy rowery z bagażnika i szykujemy się do dalszej drogi już na rowerach. Leszek wsiada w samochód i rusza do Międzyzdrojów skąd ma ruszyć nam na przeciw. My z siwobrodym ruszamy szlakiem R10, nawierzchnia na tym odcinku szlaku kiepska, oznakowanie szlaku jeszcze gorsze (prawie nie instnieje) jest kilka podjazdów które mogą być problematyczne dla tandemów więc chyba będą musieli pojechać asfaltem. My z siwym po minięciu Zagrody Pokazowej Żubrów docieramy do Międzyzdrojów gdzie spotykamy Leszka zdziwionego że już zdążyliśmy tu dojechać. Już razem w trójkę ruszamy ulicami Międzyzdrojów zastanawiając się co można pokazać uczestnikom rajdu. Docieramy do wejścia na molo, dalej na Aleję Gwiazd i dojeżdżamy do plaży. Następnie ruszamy w drugą stronę wzdłuż morza, siwobrody miał w planie przejechać z tandemami kawałek odcinka plażą więc zjechał nad samo morze ale okazało się to nierealne gdyż nawet on na solówce za głęboko wbijał się w mokry piasek plaży. Docieramy do szlaku R10 gdzie Leszek nas zostawia, gdyż znowu wraca do samochodu i jedzie do Świnoujścia skąd ma wyjechać nam naprzeciw. My z Krzyśkiem ruszamy na szlak i tu miłe zaskoczenie, od Międzyzdrojów szlak oznakowany wręcz wzorowo, nawierzchnia dość twarda i tylko kilka miejsc z kałużami do ominięcia, podjazdów prawie nie ma więc tu tandemy będą mogły spokojnie ruszać. Siwobrody śmieje się że jedziemy tym szlakiem pod prąd gdyż wszyscy napotkani rowerzyści jadą w przeciwnym kierunku. Mijamy Podziemne Miasto potem wieżę Goebena i kawałek dalej spotykamy Leszka, który wyjechał nam naprzeciw. Dalej prowadzi nas Leszek, podjeżdżamy rzucić okiem na gazoport a potem jedziemy do Fortu Gerharda. Leszek z Krzyśkiem rozmawiają ze strażnikiem w pruskim mundurze a ja podjeżdżam pod latarnie morską. Następnie ruszamy do przeprawy promowej by promem Bielik przeprawić się na drugą stronę Świny. Kolejnym punktem naszego rekonesansu było znalezienie noclegu dla uczestników rajdu w Świnoujściu. Odwiedzamy kilka ośrodków i okazuje się że do 15 września wszystko jest pozajmowane. Pozostaje zatem internet i telefon by coś jeszcze znaleźć. Robi się późno więc ruszamy w stronę przeprawy promowej by wrócić do samochodu. Przed przeprawą natykam się na Bar Pierożek i informuję wszystkich że ja muszę coś zjeść. Mimo że bar czynny jest do 20:00 a jest już 20:10 zostajemy obsłużeni, ja zamawiam jak na nazwę baru przystało pierogi ruskie, Leszek z mięsem a siwy się wyłamuje i bierze flaki :). Gdy dania zostają podane i zaczynamy konsumpcję wszyscy stwierdzamy że są bardzo dobre :) (albo dobra tam kuchnia albo my tacy głodni :D). Po zjedzeniu ruszamy szybko na prom który akurat czeka na odpłynięcie i po chwili jesteśmy już na drugiej stronie Świny. Teraz jeszcze dojazd do parkingu gdzie Leszek zostawił samochód, zapakowanie rowerów na bagażnik i droga powrotna do Pilchowa gdzie lądujemy ok. 22:30. Rozpakowanie rowerów, krótka rozmowa i żegnamy Leszka który wraca do domu. Ja stwierdzam że nie chce mi się po nocy chować mojego roweru do piwnicy więc zostawiam go u Krzyśka a sam pakuję się do swojego samochodu i wracam do domu. Do domu docieram przed 24:00. Był to dość długi dzień ale fajnie spędzony :).
Dotarliśmy do Kamienia Pomorskiego © Trendix
Marina w Kamieniu © Trendix
Leszek i Krzysiek na ławce optymistów w Kamieniu © Trendix
Ja i siwobrody na tej samej ławeczce :) © Lech Jewtuszko
Przy urodzinowej kawie © Trendix
Organy w kamieńskiej katedrze © Trendix
Spotkanie z Czechem na trasie © Trendix
Siwobrody na szlaku R10 © Trendix
Szlak R10 © Trendix
Przy molo w Międzyzdrojach © Trendix
Na Promenadzie Gwiazd © Trendix
Plaża w Międzyzdrojach © Trendix
Siwobrody próbuje jechać plażą :) © Trendix
Leszek wyprowadza nas na szlak R10 © Trendix
Siwobrody na szlaku R10 © Trendix
Spotykamy się z Leszkiem © Trendix
Gazoport w Świnoujściu © Trendix
Przy Forcie Gerharda © Trendix
Latarnia morska w Świnoujściu © Trendix
Na promie Bielik przeprawiamy się na drugą stronę Świny © Trendix
Na ulicach Świnoujścia © Trendix
W poszukiwaniu noclegów dla uczestników rajdu © Trendix
W poszukiwaniu noclegów dla uczestników rajdu © Trendix
Na ulicach Świnoujścia © Trendix
Na ulicach Świnoujścia © Trendix
Posilamy się w Barze Pierożek © Trendix
I znowu na promie © Trendix
Już spakowani, możemy wracać do Szczecina © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
35.48 km
10.00 km teren
02:01 h
17.59 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Do Jasienicy z Niewidomymi na Tandemach
Sobota, 26 sierpnia 2017 · dodano: 31.08.2017 | Komentarze 3
Pilchowo - Tanowo - Turznica - Jasienica - Turznica - Tanowo - PilchowoMAPA
W sobotę Oddział Zachodniopomorski Fundacji Niewidomi na Tandemach organizował wyjazd na Jarmark Augustiański do Jasienicy, miałem więc w planie pojechać w sobotę rano do siwobrodego i ruszyć z nimi na tą wycieczkę. Moje plany jednak uległy zmianie gdy w piątek dojeżdżałem do stacji BP Pniów, zadzwonił wtedy siwobrody i powiedział że mam przyjechać jeszcze dziś gdyż w drodze jest już benasek i Ewcia. Więc po skończeniu trasy spakowałem się i o 22:30 zameldowałem się w Pilchowie :). Jak to bywa przy wizytach benaska od razu zaczęliśmy degustację przywiezionych przez niego piw. Całe szczęście naprawdę tylko degustowaliśmy więc rano w sobotę byłem w stanie wstać :). Przygotowaliśmy się do wyjazdu, siwobrody pojechał na Sportową Polanę odebrać innych uczestników wycieczki a my poczekaliśmy na nich w Pilchowie. Gdy pojawił się siwobrody z grupą ruszyliśmy już razem do Tanowa gdzie pod sklepem czekało jeszcze kilka osób i tak zebrała się nas ponad 30 osobowa ekipa. Ruszyliśmy więc do Jasienicy. Po dojechaniu do drogi pożarowej nr 27 zrobiliśmy przerwę w czasie której chętni mogli popróbować swoich sił w roli pilota tandemu. Niektórym poszło dość dobrze i zajęli miejsca etatowych pilotów w dalszej drodze do Jasienicy. Po dotarciu na miejsce i zabezpieczeniu rowerów udaliśmy się na jarmark. Spotykaliśmy znajomych, oglądaliśmy przygotowane atrakcje i dużo rozmawialiśmy. Ok. 14:00 rozsiedliśmy się pod sceną obserwując przygotowywanie się grupy Etnostation do koncertu. Gdy już się zestroili zagrali kilka utworów. Etnostation to grupa która gra własne utwory inspirowane muzyką etniczną z różnych stron świata. Po koncercie ekipy zaczęły zbierać się do powrotu, ja jednak z Arkiem i Grażyną zostaliśmy trochę dłużej aby spróbować złocistego trunku :). Po degustacji ruszyliśmy w drogę powrotną tą samą trasą którą tu przybyliśmy. Resztę naszego towarzystwa dogoniliśmy w Tanowie gdyż oni zatrzymali się w Pizzerii Izba która niestety kończy już swoją działalność (prawa rynku są nieubłagane). Już razem wracamy pod dom siwobrodego do Pilchowa. Krzysiek wsiadł w samochód i odwiózł Radka na tramwaj i Patrycję na dworzec kolejowy. Pozostali rozjechali się do domów łącznie z Ewą i benaskiem. Siwy wracając z dworca zrobił zakupy więc mieliśmy wieczorem przy czym posiedzieć :D. Rozmowy nasze przeciągnęły się trochę w czasie ale w końcu trzeba było położyć się spać gdyż jutro czekał nas kolejny wyjazd. Suuper dzień :)
Pod domem siwobrodego szykujemy się do wyjazdu © Trendix
W oczekiwaniu na siwobrodego i resztę ekipy © Trendix
W drodze do Tanowa © Trendix
Przy sklepie w Tanowie © Trendix
Szkolenie pilotów tandemów :) © Trendix
Szkolenie pilotów tandemów :) © Trendix
Szkolenie pilotów tandemów :) © Trendix
W drodze do Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Jarmark Augustiański w Jasienicy © Trendix
Na scenie Etnostation © Trendix
Wracamy do Pilchowa © Trendix
I już spowrotem pod domem siwobrodego © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK
Film z wycieczki: PLAY
Koncert zespołu Etnostation: PLAY
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie, Zorganizowane imprezy
Dane wyjazdu:
75.74 km
7.00 km teren
04:32 h
16.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Stargardzkie okolice _ dookoła Miedwia przez Kołbacz
Niedziela, 13 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 3
Stargard - Lipnik - Zieleniewo - Kunowo - Koszewko - Koszewo - Wierzbno - Grędziec - Okunica - Ryszewo -Turze - Młyny - Ostrowica - Giżyn - Komorówko - Dębina - Kołbacz - Nieznań - Bielkowo - Jęczydół - Morzyczyn - Zieleniewo - Lipnik - Stargard.MAPA
We wrześniu Fundacja "Niewidomi na Tandemach" organizuje rajd na terenie województwa zachodniopomorskiego, który rozpocznie się w Stargardzie. Dziś z siwobrodym wybraliśmy się na rekonesans trasy pierwszego dnia rajdu. Jako że rajd odbywa się w ramach projektu "Odkrywamy 60 Pomników Historii Polski. Integracja społeczna osób zagrożonych wykluczeniem w dostępie do kultury III edycja” a jednym z tych pomników jest klasztor pocysterski w Kołbaczu więc trasa musiała prowadzić przez tą miejscowość no ale rajd rowerowy to jazda na rowerze więc by nie było za blisko postanowiliśmy dojechać do Kołbacza okrążając Miedwie :). Siwobrody zjawił się u mnie krótko po godz. 10:00 ale nim przygotował się do jazdy to była 11:00 :). Podjechaliśmy najpierw pod hotel 104 gdzie będą zakwaterowani uczestnicy rajdu i ruszyliśmy w drogę. Kierunek Zieleniewo a dalej na Kunowo, po minięciu Wierzchlądu zajrzeliśmy do mojej ulubionej miejscówki nad Miedwiem i po krótkiej przerwie pojechaliśmy dalej prze Koszewko do Koszewa. Siwobrody chciał cały czas prowadzić rajd drogami asfaltowymi ale w Koszewie przekonałem go byśmy pojechali żużlówką do Wierzbna. Stosy kamieni które kiedyś pokazywałem w obawie że droga będzie trudno przejezdna dla rowerów zniknęły, droga została utwardzona i to naprawdę dość dobrze gdyż nie wystają z nawierzchni jakieś kamienie utrudniające jazdę (przynajmniej na razie). Jest to odcinek ok. 3,5 km z czego ostatnie 600 m to droga brukowana więc lepiej aby nie było tandemów typu kolarka :D. Na plaży w Wierzbnie zrobiliśmy kolejną krótką przerwę by po niej ruszyć dalej trasą maratonu MTB czyli przez Grędziec do Okunicy. Bardzo lubię ten odcinek trasy biegnący koło Rezerwatu przyrody Brodogóry. Wysokie pagórki koło drogi urozmaicają okoliczny krajobraz. Jadąc dalej trasą maratonu MTB docieramy do Giżyna, tu będzie czekała na uczestników rajdu kolejna atrakcja czyli prawie 3 km jazda po płytach MTB do miejscowości Komorówko. Jako że zmierzamy do Kołbacza opuszczamy trasę maratonu MTB ale wrócimy na nią w Bielkowie :). Po dotarciu do Kołbacza robimy krótki rekonesans po tutejszych zabytkach i ruszamy w drogę powrotną do Stargardu. Po dotarciu do Bielkowa znowu jesteśmy na trasie maratonu MTB i jedziemy do Jęczydołu ale teraz już asfaltem nie zbaczając do lasu jak maratończycy :). Po dojechaniu do Morzyczyna skręcamy nad Miedwie i jedziemy promenadą, nie jest to łatwe gdyż tłok tu dziś niemiłosierny :). Robimy parę zdjęć, przerwę na kawę i po jej wypiciu ruszamy do Stargardu. W Stargardzie objeżdżamy jeszcze zabytki które powinno się odwiedzić będąc w Stargardzie i ruszamy pod hotel gdzie zaczęliśmy wyjazd. Trasa wyszła nam ok. 75 km czas przejazdu z wszystkimi przerwami ok. 7 godzin więc teraz siwobrody może planować godziny wyjazdu i zwiedzania poszczególnych obiektów przez uczestników rajdu. Fajna pogoda mimo momentami wiejącego w twarz wiatru, nawet niewiele marudzący siwobrody czyli bardzo udany dzień :D.
Siwobrody szykuje się do jazdy :) © Trendix
Wycieczkę zaczynamy spod hotelu 104 © Trendix
W drodze do Zieleniewa © Trendix
Nad Miedwiem za Wierzchlądem © Trendix
Mijamy pałac w Koszewku © Trendix
Przy pałacu w Koszewie © Trendix
W drodze do Wierzbna © Trendix
Nad Miedwiem w Wierzbnie © Trendix
Pagórki rezerwatu Brodogóry © Trendix
W drodze do Giżyna © Trendix
W drodze do Giżyna © Trendix
A teraz prawie 3 km po płytach jumbo :) © Trendix
W drodze do Dębiny © Trendix
Widać już Kołbacz © Trendix
Klasztor w Kołbaczu © Trendix
Pozostałości dworku z I połowy XIX w © Trendix
Dom opata w Kołbaczu © Trendix
Docieramy do Bielkowa © Trendix
Przy lapidarium w Jęczydole © Trendix
Nad Miedwiem © Trendix
Przy Bramie Pyrzyckiej w Stargardzie © Trendix
Zjeżdżamy do Bastei © Trendix
Na Rynku Staromiejskim © Trendix
Przy Bramie Młyńskiej © Trendix
Przy Krzyżu Pokutnym © Trendix
I kończymy wycieczkę w miejscu jej rozpoczęcia © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu: KLIK
Kategoria 50 - 100 km, zachodniopomorskie
Dane wyjazdu:
52.62 km
14.00 km teren
03:04 h
17.16 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant Talon 27,5 0 LTD
Stargardzkie okolice _ stan wody Iny i Krąpieli
Środa, 2 sierpnia 2017 · dodano: 04.08.2017 | Komentarze 1
Stargard - Klępino - Lubowo - Rogowo - Poczernin - Smogolice - Żarowo - Stargard - Strachocin - Święte - Tychowo - Święte - Stargard.MAPA
Trafiła mi się wolna środa a dzień wcześniej na profilu Radia Stargard przeczytałem o ogłoszeniu pogotowia przeciwpowodziowego, postanowiłem zajrzeć więc nad nasze rzeki i sprawdzić stan ich wód. Po szesnastej wsiadłem więc na rower i ruszyłem do drogi betonowej prowadzącej z ul. Reymonta do Klępina. Wjazd na drogę zagrodzony barierkami i stoi znak "zakaz ruchu" objechałem więc barierki i pojechałem w stronę mostu, potwierdziły się zasłyszane wiadomości o zalaniu drogi, przed mostem Ina utworzyła jeziorko :). Wracam więc na Reymonta i przez Bobrową Polanę jadę do Lubowa gdzie zatrzymuję się na moście. Tu też Ina znacznie szersza niż bywała zazwyczaj i utworzyła szerokie rozlewiska. Dalej jadę w stronę Rogowa gdzie postanawiam zajrzeć na drewnianą kładkę. Po podjechaniu do kładki spotykam starszą panią, która przyszła na popołudniowy spacer spojrzeć na stan wody, rozmawiamy chwilę, robię kilka zdjęć i postanawiam ruszać dalej. Gdy wyjeżdżam na dróżkę prowadzącą do szosy okazuje się że nie mam jak przejechać, mieszkająca tu pani zaparkowała samochód na środku dróżki, z lewej strony się nie przecisnę a z prawej gdzie dałbym radę stoi właścicielka samochodu z psem rasy coś jak polski owczarek nizinny który z uniesiona nogą sika sobie na płotek :). Pani odwraca się do mnie i mówi "ach jak głupio zaparkowałam" :), cóż miałem odpowiedzieć? powiedziałem że poczekam aż piesek skończy :), pani jednak mu przerwała szarpiąc go za smycz. Gdy odciągnęła psa postanawiam ruszać a wtedy ten miło wyglądający pies czy to z nerwów że przerwano mu sikanie, czy też że ja mu się nie spodobałem rzucił się z zębami do mojego uda. poczułem mocne jakby uszczypnięcie, właścicielka ciągnąc za smycz odciągnęła go ode mnie. Spytała czy nic mi nie zrobił, wydawało mi się że nie więc wsiadłem na rower i szybko odjechałem by nie drażnić psa swoją obecnością. Za Rogowem zjechałem nad Inę w miejscu gdzie kiedyś była wiata dla kajakarzy a teraz straszą jej resztki. Tu Ina trzyma się w poszerzonym korycie ale nie rozlała się jeszcze na łąki. Ruszam dalej do Poczernina, noga mnie nie boli za bardzo ale cały czas czuję na udzie to ugryzienie i pocieram ręką w pewnej chwili zauważam mały ślad krwi na spodniach. Robię kilka zdjęć przy moście i za mostem zjeżdżam na łąki. Zdejmuję spodnie i okazuje się że mam kilka zadrapań na udzie po zębach psa. Wożę ze sobą apteczkę którą dostałem z "Kręć Kilometry", zaglądam więc do niej, widzę małą plastikową buteleczkę, otwieram więc ją polewam widoczne krwawe ślady, podciągam spodnie i znowu chwytam za aparat :D. Po zrobieniu kilku zdjęć ruszam dalej. Postanawiam wracać najkrótszą drogą do Stargardu by udać się na podwitkowskie łąki. Przejeżdżając ulicą Nadbrzeżną, Młyńską i Świętopełka widzę że w niektórych miejscach niewiele brakuje by Ina z brzegu wyskoczyła :). Na podwitkowskie łąki postanawiał dostać się przez Tychowo. Jadę więc przez Strachocin do Świętego i tu zauważam że Krąpiel też znacznie urosła :). Po wjechaniu do Tychowa skręcam na betonkę i postanawiam dojechać do mostu przez Inę przed Witkowem, który widziałem dwa tygodnie temu gdy jechałem z drugiej strony. Aby dotrzeć do mostu musiałem przejechać kawałek płytko zalaną drogą. W końcu jestem na moście i tu stwierdzam że jeziorko które z tamtej strony widziałem przed mostem teraz się rozrosło :). Znowu kilka zdjęć do dokumentacji :) i postanawiam wracać do domu. Jadę więc do przejazdu nad obwodnicą przez Świętem (Świętym ??? diabli wiedzą jak to się odmienia :D ). W świętym skręcam za Krąpielą i jadąc wzdłuż niej postanawiam dojechać do Nowowiejskiej. Okazuje się że Krąpiel też wylała i woda doszła miejscami aż do pól, ale skrajem pola udaje mi się przejechać. Docieram w końcu do Nowowiejskiej i dalej najkrótszą drogą ruszam do domu wstępując na chwilę na myjnię by chociaż ramę opłukać z większego błota :). Wycieczka z przygodami ale warto było :).
PS.
Po wejściu do wanny stwierdziłem jeszcze że oprócz śladów zębów pod udem mam sporego siniaka, ten pies chciał mnie normalnie zjeść :).
Zamknięta droga do Klępina © Trendix
A oto powód jej zamknięcia © Trendix
Zrobiło się niemałe jeziorko © Trendix
W drodze do Lubowa © Trendix
Ina w Lubowie © Trendix
Ina pod mostem w Lubowie © Trendix
W drodze do Rogowa © Trendix
Na kładce w Rogowie © Trendix
Stan Iny w Rogowie © Trendix
Tak wyglądają resztki wiaty dla kajakarzy © Trendix
Tu rzeka też szersza niż zazwyczaj © Trendix
W Poczerninie © Trendix
Przy moście w Poczerninie © Trendix
Małe ślady psich zębów :) © Trendix
Ina pod Poczerninem © Trendix
W drodze do Stargardu © Trendix
Ina widziana z mostu przy Młyńskiej © Trendix
Ina widziana od ul. Świętopełka © Trendix
W drodze do Strachocina © Trendix
Krąpiel widziana z mostu w Świętem © Trendix
W drodze do Tychowa © Trendix
Widok na stargardzkie wieże z za Tychowa © Trendix
Rozlewiska Iny © Trendix
Ja na rozlewiskach Iny © Trendix
Rozlewiska Iny © Trendix
A za mostem do Witkowa jezioro © Trendix
Kawałek przez wodę i dalej już sucho :) © Trendix
Do przejazdu nad obwodnicą © Trendix
Wzdłuż Krąpieli do Stargardu © Trendix
Krąpiel też w korycie się nie mieści © Trendix
Szeroka ta nasza Krąpiel się zrobiła © Trendix
I już na Nowowiejskiej © Trendix
Wszystkie zdjęcia z wycieczki: KLIK
Kategoria krótkie 20-50 km, zachodniopomorskie