Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trendix z miasteczka Stargard. Mam przejechane 17189.56 kilometrów w tym 3428.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trendix.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
98.60 km 24.00 km teren
05:37 h 17.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Pałukach 1_Pałuckie krajobrazy

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 4

Gąsawa - Godawy - Wenecja - Podgórzyn - Czerwonym szlakiem (Żnin - Rydlewo - Podgórzyn - Wenecja - Pniewy - Ostrówce - Wiktorowo - Wójcin - Szczepanowo - Barcin - Lubostroń - Oporowo - Zdziersk - Łabiszyn - Gąbin - Chomętowo - Redczyce - Wilczkowo - Żnin) - Podgórzyn - Wenecja - Biskupin - Gąsawa.

No i w końcu jak planowałem dotarłem z rowerem na rodzinne Pałuki. Zapewne niewielu wie co to Pałuki :) wiec odsyłam do swojej strony na której trochę je opisywałem :) O Pałukach. Na pierwszy ogień wybrałem oznakowany czerwony szlak rowerowy "Pałuckie Krajobrazy". Wytyczony szlak liczy 67 km ale ja musiałem dojechać z MCzP :) na miejsce startu szlaku i potem powrócić więc wyszła prawie setka :)

Miejsce startu czerwonego szlaku. Siedziba Żnińskiej Kolei Powiatowej © Trendix


Zgodnie z opisem szlaku ruszamy ulicami Żnina i docieramy do okazałej XV wiecznej świątyni, jest to kościół p.w. św. Floriana, a na przeciw niego dworek biskupi z 1795 roku ufundowany przez biskupa sufragana Stefana Łubieńskiego zwany Sufraganią.

Kościół p.w. św. Floriana w Żninie © Trendix


Dworek biskupi z XVIII w. zwany Sufraganią w Żninie © Trendix


I dalej jadąc wyznaczonymi uliczkami docieramy na niedawno zrewitalizowany żniński rynek na którym stoi charakterystyczna baszta.

Późno gotycka baszta na rynku w Żninie © Trendix


Z rynku kierujemy się do miejscowości Rydlewo jadąc dnem tak zwanej rynny żnińskiej. Po lewej stronie drogi cały czas widać z daleka panoramę Żnina z charakterystyczną wieżą oglądanego wcześniej kościoła.

Widok na Żnin z drogi do Rydlewa © Trendix


Po minięciu Rydlewa kierujemy się do Podgórzyna pokonując zbocze rynny żnińskiej i dalej po dojechaniu do drogi powiatowej Żnin - Gąsawa ruszamy do Wenecji, gdzie po dojechaniu do wsi można na skrzyżowaniu zobaczyć starą podcieniową kuźnię z 1908 roku która dalej pełni tą rolę.

Stara kuźnia z początku XX wieku w Wenecji © Trendix


Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i ruszamy do Pniew. Po drodze na skraju lasu po prawej stronie zatrzymujemy się przy pomniku poświęconemu 22 Polakom zamordowanym przez hitlerowców w grudniu 1939 roku.

Pomnik z 1969 roku projektu T. Małachowskeigo i J. Sowy © Trendix


Po dotarciu do Pniew zjeżdżamy w centrum wsi nad brzeg Jeziora Pniewskiego podziwiając jezioro z pływającą po środku niego wyspą.

Pływająca wyspa na jeziorze Pniewskim © Trendix


Jadąc dalej docieramy do Ostrówiec. Po wjechaniu na górką rzut oka na Jezioro Ostrowieckie

Widok na Jezioro Ostrowieckie © Trendix


i ruszamy dalej w kierunku Wiktorowa, dalej leśną drogą mając po lewej stronie cały czas Jezioro Ostrowieckie docieramy do źródełka św. Huberta, które prawdopodobnie nigdy nie zamarza.

Źródełko św. Huberta © Trendix


Od źródełka dalej droga prowadzi przez las,

Droga lasem biegnąca © Trendix


aż dojedziemy do drogi asfaltowej Żnin - Szczepanowo. Skręcamy w prawo i kierujemy się w stronę Szczepanowa podziwiając pałuckie krajobrazy, po pewnym odcinku drogi widzimy komin cementowni Bielawy i i przykopalnianą hałdę.

Pałuckie krajobrazy © Trendix


Komin i hałda Cementowni w Bielawach © Trendix


W końcu docieramy do Barcina gdzie krótko zatrzymujemy się na rynku i pod wzgórzem św. Wojciecha.

Rynek w Barcinie © Trendix


Na rynku w Barcinie © Trendix


Grzesiek szuka ochłody © Trendix


Wzgórze św. Wojciech w Barcinie. według legendy głosił tu kazania © Trendix


Z Barcina wyjeżdżamy drogą osiedlową, która następnie przechodzi w drogę polną i jedziemy w kierunku Lubostronia. Docieramy do chronionej prawem alei modrzewiowej potem alei z starych drzew liściastych, głównie lip, którą docieramy na wprost bramy wjazdowej do pałacu w Lubostroniu.

Chroniona aleja modrzewiowa w drodze do Lubostronia © Trendix


Aleja wprost do pałacu w Lubostroniu prowadząca © Trendix


Perełka polskiego klasycyzmu_pałac w Lubostroniu © Trendix


Z Lubostronia już asfaltową drogą docieramy do Łabiszyna. Zaraz na wjeździe ukazuje się na wzgórzu kościół p.w. św. Mikołaja a dalej w drodze na rynek XVIII wieczny spichlerz zbożowy o konstrukcji szachulcowej. Potem krótki przystanek na rynku i dalej w drogę.

Kościół p.w. św. Mikołaja w Łabiszynie © Trendix


XVIII wieczny spichlerz zbożowy w Łabiszynie © Trendix


Rynek w Łabiszynie © Trendix


Kolejny cel naszej wycieczki to Chomętowo. Po wyjeździe z Łabiszyna skierowaliśmy się na drogę polną i ruszyliśmy oznakowanym szlakiem. Po kilku kilometrach trochę się zakręciliśmy i z powodu nie najlepszego oznakowania szlaku w tym miejscu pojechaliśmy dalej drogą asfaltową trochę dookoła. Już po minięciu wsi Gąbin na górce widać Chomętowo z charakterystyczną wieżą kościoła pw. św. Piotra i Pawła. Obecny Kościół z wieżą o widocznym z dala ażurowym hełmie został zbudowany w latach 1957 – 1965 według projektu Aleksandra Holasa z wykorzystaniem murów budowli z 1911 roku.

Drogą polną z Łabiszyna Grzesiek pomyka © Trendix


Objazd asfalcikiem w wyniku złego szlaku oznakowania © Trendix


Z drogi już ażurowa wieża kościoła w Chomętowie widoczna © Trendix





Z Chomętowa szlak wiedzie do Redczyc drogą polną, niestety te 3 km pokonaliśmy prowadząc rowery z powodu okrutnego piachu.

I tak nam przyszło podróżować :) © Trendix


Z Redczyc już asfalcikiem do Dobrylewa. Po minięciu miejscowości po prawej stronie w dole widać jezioro Dobrylewskie.
Jezioro Dobrylewskie © Trendix


Dalej jadąc mijamy Wilczkowo a za nim już widać Jezioro Żnińskie Duże i Żnin w oddali.

Jezioro Żnińskie Duże © Trendix


Docieramy do ścieżki rowerowej wzdłuż jeziora,

Ddrka wzdłuż jeziora © Trendix


Jezioro Żnińskie Duże © Trendix



a nią do ulicy Klemensa Janickiego i dalej Dworcowej by dotrzeć do miejsca zakończenia i początku szlaku.

Potem jeszcze nakarmić młodego i w drogę do MCzP :)

To co młody lubi najbardziej :) © Trendix


Po drodze krótki przystanek w Wenecji.
Wnętrze kościoła pw. Narodzenia NMP w Wenecji © Trendix


I tak zakończyła się pierwsza przejażdżka na Pałukach w tym roku.

Reszta zdjęć z tej trasy KLIK
Trasa wycieczki:



Komentarze
tunislawa
| 18:42 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj piękne miejsca ! I zabytki i widoki no i jeziora ...to lubie ! :))))
michuss
| 18:37 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj Zgadzam się co do kiepskiego oznakowania szlaków - chlubnym wyjątkiem jest tu Drawski P. K., gdzie o to się dba.

Relacja super, aż czuję się głupio, że na swoim "wyjeździe" praktycznie nie fociłem, tym bardziej ile poświęceń Cię kosztowało ładowanie tych zdjęć. ;)

A pływająca wyspa jest też na jeziorze nieopodal Kamiennego Mostu pod Chociwlem. :)
srk23
| 14:21 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj O fatalnym znakowaniu szlaków rowerowych w naszym kraju przekonałem się niedawno na własnej skórze klucząc i błądząc w "Dolinie Środkowej Pilicy", zaś co do proponowanych na mapach tras rowerowych, ci co je wybierali mieli chyba na myśli chyba quady a nie nasze rowery (ja miałem MTB a i tak w wielu miejscach pchałem rower przez wiele kilometrów)
jewti
| 07:49 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj Super wycieczka i piękne tereny...mieliśmy jechać razem, ale życie zweryfikowało plany ...jak dobrze pójdzie to jeszcze w końcówce sierpnia zrealizuję szlak piastowski... Zapraszam...super fotki...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzikt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]